Trudno o bardziej praktyczny dodatek. Balaclava z powodzeniem zastępuje czapkę i szalik. Jest wygodna, ciepła i wyjątkowo stylowa.
W świecie mody nie brakuje trendów, które wywołują skrajne reakcje. Panterka, transparentne spódnice (hit minionego lata), sztuczne futerka czy białe buty – jedni uznają je za modowy strzał w dziesiątkę, inni podchodzą do nich z rezerwą. Podobnie jest z balaclavą, czyli kominiarką, która przez długi czas wzbudzała więcej zdziwienia niż zachwytu, a dziś coraz częściej pojawia się w zimowych stylizacjach.
Chroni przed chłodem, otula twarz i szyję, dobrze współgra z różnymi stylami. Można ją nosić do sportowych kurtek puchowych, kożuchów, wełnianych płaszczy, a nawet eleganckich trenczy. W dopasowanej wersji nadaje stylizacji minimalistyczny charakter, a w luźniejszej – bardziej swobodny, miejski wygląd.
W sezonie jesień–zima 2025/26 dominują modele w neutralnych kolorach – beżach, szarościach, karmelowych brązach i czerni. Są uniwersalne, dobrze komponują się z pozostałymi elementami garderoby i nie przytłaczają całości. Najczęściej wybierane są miękkie, elastyczne dzianiny, wełna merino i kaszmir – lekkie, a jednocześnie ciepłe.
Poniżej kilka inspiracji, jak nosić balaclavę w codziennym, miejskim wydaniu.
Balaclava pojawia się w kolekcjach wielu marek – od popularnych sieciówek po polskie brandy. Stylowe modele wykonane z wysokiej jakości materiałów znajdziemy m.in. w ofercie Blaar, MUUV., Le Collet, COS, Mango i Answear.LAB.