Dieta

Czy dżem jest zdrowy? Podpowiadamy jak wybrać najlepszy dżem dla zdrowia

Czy dżem jest zdrowy? Podpowiadamy jak wybrać najlepszy dżem dla zdrowia
Fot. iStock

Czy dżem można traktować je jako alternatywę dla świeżych owoców czy raczej jak słodycze? Wszystko zależy od tego, co jest w słoiku dżemu: ile malin czy porzeczek, a ile zbędnych dodatków. Jak robić lub kupować dżemy i konfitury, żeby było zdrowiej? Podpowiada Katarzyna Błażejewska-Stuhr, dietetyczka.

Dżemy czy konfitura? Jaka jest różnica?

Dżem dżemowi nierówny – podkreśla dietetyczka Katarzyna Błażejewska-Stuhr. – Wiele dostępnych w sklepach przetworów zawiera mało owoców, a dużą ilość cukru i wody. Ponadto w składzie nierzadko pojawiają się – zbędne! – substancje, które mają zapewniać właściwą konsystencję, zapach, smak i trwałość, jak zagęstniki typu guma guar, aromaty, barwniki, konserwanty.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Katarzyna Błażejewska-Stuhr (@kach_blazejewska_dietetyk)

Sprawdziliśmy etykiety wybranych słoiczków: niechlubni rekordziści mogli „poszczycić się” użyciem zaledwie 35 g owoców na 100 g gotowego produktu. To minimalna ilość wymagana w definicji dżemu przez technologów żywności. Więcej powinna mieć konfitura – co najmniej 50 g (w jej przypadku nie stosuje się też substancji żelujących), z kolei mniej mogą mieć marmolady.

Niestety, na sklepowych półkach trudno jest znaleźć dżem ze składem o idealnych proporcjach: 100 g owoców na 100 g produktu. Niektóre firmy uciekają się do marketingowych chwytów. Nie daj się nabrać na sformułowania takie jak: „100% malin odmiany x” albo „100% truskawek z okolic X”. Czy oznaczają, że dżem w stu procentach składa się z owoców? Nie! Przyglądając się składowi, dowiesz się, że owoców jest niewiele, choć zapewne – jak deklaruje producent – wszystkie z podanego regionu czy deklarowanej odmiany. Większość dżemu stanowi jednak woda i cukier. Słodka pułapka!

Ile kalorii ma dżem?

Załóżmy, że udało ci się znaleźć dżem z samych owoców, bez dodatku cukru. Gratulacje, miałaś szczęście. Czy taki rarytas można traktować jako zamiennik porcji świeżych owoców? Niestety nie.

 – Dżemy mają znacznie mniej wartości odżywczej niż świeże owoce – wyjaśnia Katarzyna Błażejewska-Stuhr. – Po pierwsze, podczas ich długiego gotowania i pasteryzacji w wysokiej temperaturze zniszczeniu ulega większość witamin, zwłaszcza C. Po drugie, odparowanie wody powoduje, że znacznie wzrasta kaloryczność, nawet jeśli nie dodamy cukru. Owoce naturalnie zawierają go sporo, a w skoncentrowanej postaci, jaką jest dżem, jeszcze więcej. Przykładowo: garść świeżych truskawek to 70–100 g owoców, które dostarczają ok. 30 kcal i 5 g cukru. Taka ilość wystarczy na przygotowanie 2–3 łyżek dżemu. A jego jedna łyżka dostarcza 38 kcal i 9 g cukru. Rachunek: dżem zawiera nawet trzy razy więcej kalorii niż świeże owoce, z których został zrobiony.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Nina Mance Osijek (@eko.lac)

 

Jaka konsystencja dżemu?

Gotowanie zmienia strukturę błonnika w owocach: z jednej strony staje się łatwiej przyswajalny przez układ pokarmowy, z drugiej przestaje być tak korzystny dla zdrowia jak surowy, który lepiej absorbuje wodę, przez co zmniejsza apetyt i sprzyja odchudzaniu. Jeśli dodatkowo przetrzesz podduszone owoce przez sito, by usunąć skórki i pestki, błonnika zostanie jeszcze mniej.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Maple from Canada (@maplefromcanada)

 

Wśród dżemów można spotkać produkty z określeniem „ekstragładki” czy „aksamitny”. To przetwory bez najdrobniejszych pesteczek, przeznaczone przede wszystkim dla dzieci, które chętniej jedzą owoce w postaci miałkich papek.

Uzasadnione jest to tylko w przypadku niemowląt, które nie mają zębów – uważa dietetyczka. – Starsze dzieci i dorośli powinni jeść owoce w całości lub pokrojone, ze skórką i drobnymi pestkami, bo to jest korzystniejsze nie tylko dla przemiany materii, ale też prawidłowego zgryzu. Lepsze będą też przetwory z kawałkami owoców. Wybieraj te przetwory, w których w 100 g produktu jest nie mniej niż 80 g owoców.

Naleśnik z dżemem. Ile ma kalorii?

– Dżemy powinny stanowić symboliczny dodatek do racjonalnej diety – zaznacza Katarzyna Błażejewska-Stuhr. – Ja jem je raz, dwa razy w tygodniu do słodkiego śniadania lub kolacji: smaruję kanapkę lub naleśnik. Cienko, nie po dziurki w nosie! Większe ilości są przeciwwskazane zwłaszcza w przypadku osób z zaburzeniami jak insulinooporność i cukrzyca.

Ze względu na dużą zawartość cukru dżemy mają wysoki indeks glikemiczny – ostrzega ekspertka. – Zwłaszcza te, w których składzie widnieje szkodliwy dla zdrowia tańszy zamiennik cukru, czyli syrop glukozowo-fruktozowy. Najgorzej!

Lepiej unikać też wyrobów typu „czekodżem”. To supersłodkie smarowidło. Może na deser, ale nie dla zdrowia. Najlepiej, gdy dodany do dżemu cukier pochodzi z owoców: przecieru, zagęszczonego soku. Taki sposób dosładzania dżemów jest z dietetycznego punktu widzenia najmilej widziany

Czy wybierać dżem bio?

Z badań przeprowadzanych w instytucjach kontrolujących jakość żywości wynika, że owoce z upraw ekologicznych mogą zawierać więcej składników odżywczych, np. przeciwutleniaczy – wyjaśnia ekspertka. – W przypadku przetworów nie warto jednak sugerować się samym symbolem BIO. Nawet tak oznaczony dżem może zawierać sporo dodanego cukru. Co z tego, że też będzie bio! Taki nie jest mniej szkodliwy niż tradycyjny. 

Dżem malinowy czy brzoskwiniowy?

– To głównie kwestia smaku – mówi specjalistka. – Gatunek owoców nie ma większego znaczenia, jeśli chodzi o wartość odżywczą dżemu. Jak już wspominaliśmy, większość witamin ulega zniszczeniu podczas termicznej obróbki.

Producenci konfitur starają się urozmaicać asortyment i proponują dżemy z dodatkami, jak imbir, cytryna, cynamon, wanilia, kwiaty lawendy...

-To raczej smakowy „ozdobnik” niż składnik, który podnosi „zdrowotność” dżemu – uważa dietetyczka. – Zwłaszcza że ilość takiego dodatku bywa symboliczna. Co innego, jeśli sama przygotowujesz domowe przetwory.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez @magia_w_kuchni_harrego

 

Jak pasteryzować dżem bez cukru?

– To możliwe – zapewnia Katarzyna Błażejewska-Stuhr. – Trzeba tylko starannie zapasteryzować przetwory. Tylko jak oszukać kubki smakowe, by dżem bez dodanego cukru wydawał się równie słodki? – Można zastosować tzw. janginizację, czyli dodać dosłownie szczyptę soli, która wydobędzie z owoców... słodycz – podpowiada dietetyczka.

Długie gotowanie czy smażenie też ją zwiększa, choć obniża zawartość witamin. A może sięgnąć po słodziki?

Nie mają aż tak dobrych właściwości konserwujących jak cukier – uprzedza dietetyczka. – Od sztucznych zdecydowanie lepiej sprawdzą się naturalne, jak ksylitol czy stewia. Należy jednak pamiętać, że w nadmiarze mogą powodować dolegliwości jelitowe i nadal przyzwyczajają nas do słodkiego smaku.

Czy warto dodawać tzw. żelfiks, który „wiąże” dżem i skraca czas gotowania?

– Od sklepowej mieszanki cukru i substancji zagęszczających lepsza będzie naturalna pektyna uzyskiwana ze skórek owoców (takie produkty są do kupienia w sklepach ze zdrową żywnością – przyp. red.). Niektóre owoce, zwłaszcza porzeczki, mają jej naturalnie dużo, więc przetworów z nich nie trzeba dodatkowo zagęszczać.

Jaka jest trwałość dżemu?

Otworzyłaś słoik dżemu, włożyłaś do lodówki i... zapomniałaś. Odkrywasz go po kilku tygodniach. Czy jeszcze nadaje się do jedzenia?

– Ja kieruję się głównie organoleptyką – przyznaje specjalistka. – Nie przestrzegam restrykcyjnie terminów ważności podanych przez producenta. Ale jeżeli na dżemie widać najmniejsze zmiany, zwłaszcza pleśń, całość wyrzucam. Osoby z grup ryzyka – dzieci, kobiety w ciąży i osoby starsze lub chore – muszą uważać szczególnie.

Wskazówki: kupuj mniejsze opakowania, nie sięgaj do słoika oblizaną łyżeczką, bo to przyspiesza psucie. I nie będziesz podjadać!

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również