Jak prezentuje się najczarniejszy scenariusz dla fanów danego serialu? Bez wątpienia chodzi o niepewność dotyczącą tego, czy powstaną kolejne serie ukochanej produkcji. Zresztą zapewne na własnej skórze przekonali się o tym miłośnicy „Mindhuntera”, którzy zaczęli się już godzić z myślę, że dwie części to wszystko, na co mogą liczyć. Czy trzecia część to zatem nierealna opcja? Odtwórca jednej z głównych ról tej opowieści dał nam całkiem sporą nadzieję, że historia potoczy się inaczej.
„Mindhunter” to serial kryminalny, który składa się z dwóch serii. Produkcja ta zyskała ogromne grono fanów na całym świecie. Niemniej krąg ten się powiększa, ponieważ historię agentów FBI można oglądać na Netflixie. Czy fani tego serialu mogą liczyć na trzeci sezon? Do tej pory raczej nikt już na to nie liczył. Nie jest bowiem żadną tajemnicą, że twórca „Mindhunter” – David Fincher – od początku zapowiadał, że opowieść ta będzie składać się wyłącznie z dwóch serii. I choć w czerwcu 2021 roku plotkowano, że może jednak producent zmienił zdanie, ostatecznie miał on się nie dogadać ze streamingowym gigantem. I gdy wszyscy fani porzucili już swoje nadzieje, Jonathan Groff, czyli odtwórca roli Holdena Forda, dał nam do myślenia.
Aktor był gościem w programie Jimmy’ego Fallona. Gospodarz show krążył swoimi pytaniami wokół tematu zarówno „Mindhuntera”, jak i „Krainy Lodu” (Groff podkładał głos dla postaci Kristoffa). W pewnym momencie dziennikarz zapytał przewrotnie, czy bardziej prawdopodobny jest trzeci sezon serialu czy trzecia odsłona bajki. Co na to Jonathan?
Choć te projekty wydają się bardzo różne – "Kraina Lodu" i "Mindhunter" – mam wrażenie, że trzecia część "Krainy Lodu" i trzeci sezon "Mindhuntera" są równie możliwe – powiedział aktor.
Czy to oznacza, że fani serialu mogą już świętować? Na ten moment nie pojawiły się żadne bardziej szczegółowe informacje. Niemniej wydaje nam się, że nie ma co jeszcze tracić nadziei!