Seema Patel to pewna siebie bizneswoman, która wprowadza główną bohaterkę "I tak po prostu..." w świat aplikacji randkowych. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że ta postać w nowej odsłonie "Seksu w wielkim mieście" ma zastąpić nieobecną Samanthę. Ale, wbrew pozorom, obie panie nie mają ze sobą aż tak wiele wspólnego...
Jedną z ważniejszych kwestii, które pojawiły się w związku z kontynuacją kultowego "Seksu w wielkim mieście" była obsada serialu. Oprócz tego, że główne bohaterki pojawiają się w nim w niepełnym składzie – bez granej przez Kim Cattrall Samanthy – to w "I tak po prostu..." występuje mnóstwo zupełnie nowych i bardzo wyrazistych postaci. I postaci te wzbudzają mnóstwo emocji!
Pojawiły się między innymi zarzuty, że twórcy serialu cynicznie wprowadzili do jego obsady niebinarną komiczkę Che, czarnoskórą profesorkę prawa Nyę czy Hinduskę Seemę, żeby nikt nie mógł zarzucić tej produkcji, że nie jest wystarczająco inkluzywna. Niektórzy odnieśli też wrażenie, że ostatnia z wymienionych tu przez nas postaci – Seema Patel – pojawia się w nowej odsłonie "Seksu w wielkim mieście" niejako w zastępstwie nieobecnej Samanthy Jones.
View this post on Instagram
Faktycznie, Seema Patel może wydawać się idealną następczynią lub wręcz kopią Samanthy Jones. Tak jak uwielbiana przez fanów "Seksu w wielkim mieście" Samantha, Seema to kobieta sukcesu – ma świetnie prosperujący biznes, a doskonałe zarobki pozwalają jej na gromadzenie markowych torebek (w jej kolekcji znajdują się między innymi Saddle Bag od Cartiera, Roman Stud The Handle od Valentino czy Pencil Cat Bag marki Lanvin).
Tak jak Samantha, Seema ma też bardzo wyrazisty styl i słabość do printów oraz złota. Nowa przyjaciółka Carrie Bradshaw nosi ubrania znanych marek takich jak Louboutin, Etro, Valentino, Ralph Lauren czy Fendi. Piękna, zadbana i odnosząca zawodowe sukcesy Seema, zdaje się też – podobnie jak Samantha Jones – być "pożeraczką" mężczyzn. Patel doskonale orientuje się w serwisach randkowych oraz bez skrępowania ocenia ponętność napotykanych mężczyzn. To Seema Patel zakłada też Carrie profile na kilku aplikacjach randkowych.
Tak jak Samantha Jones, Seema Patel to postać nie tylko z wyrazistym stylem, ale też wyrazistą osobowością. Tak jak Samantha, Seema ma skłonność do ironicznego komentowania rzeczywistości. To ona też, tak jak kiedyś Jones, zachęca Carrie Bradshaw do wychodzenia ze swojej strefy komfortu. Nic dziwnego, że wobec tak wielu podobieństw, niektórzy dziennikarze i fani "Seksu w wielkim mieście" uznali, że Seema Patel ma w serialu "I tak po prostu..." zastąpić nieobecną Samanthę.
View this post on Instagram
Traktowanie Seemy Patel jako hinduskiej wersji Samanthy Jones jest chyba jednak nadużyciem. Choć obie panie mają niewątpliwie wiele wspólnego, są też między innymi zasadnicze różnice. Seema sprawia wrażenie równie niezależnej i silnej kobiety jak Samantha, ale stopniowo poznając jej postać, zaczynamy zauważać u niej cechy, o które w żadnym wypadku nie posądzilibyśmy Jones.
Przede wszystkim 53-letnia Seema Patel oszukuje swoich rodziców, zapewniając ich, że pozostaje w szczęśliwym związku z bardzo zajętym (a tak naprawdę nieistniejącym) Dennisem. Fikcyjny partner ma ją uchronić przed naciskami, by rozważyła zaaranżowane małżeństwo. Abstrahując od różnic kulturowych, trudno wyobrazić sobie Samanthę Jones kłamiącą po to, żeby uniknąć konfrontacji. Jones stanowczo i otwarcie broniła swojej niezależności i w imię miłości własnej, gotowa była zrezygnować z miłości Smitha Jerroda – najbardziej oddanego mężczyzny, który pojawił się u jej boku w 6. sezonie "Seksu w wielkim mieście" oraz pierwszej kinowej wersji serialu.
Samantha Jones zmienia kochanków jak rękawiczki i rzadko poważniej angażuje się w związki. Seema Patel pozornie też podchodzi do relacji z mężczyznami beznamiętnie. Ale, kiedy w jednej ze scen "I tak po prostu..." Carrie pyta ją, czy dobrze się czuje, będąc singielką, Seema odpowiada: – Przez większość czasu tak, ale czasami pojawia się myślenie życzeniowe... Ta tęsknota za związkiem, przy całej jej niezależności i przebojowości, sprawia, że Seema Patel nie jest kopią Samanthy Jones. Pozwolę sobie nawet stwierdzić, że właśnie ta tęsknota czyni Seemę w porównaniu z Samanthą bardziej ludzką. I dlatego mam nadzieję, że ta postać będzie się w drugim sezonie "I tak po prostu..." zdecydowanie częściej pojawiać.