Sekret gładkiej, zdrowej cery? Nie trzeba szukać go w azjatyckich krajach ani w jaskółczych gniazdach. Wystarczy odpowiednia pielęgnacja i regularne stosowanie kremów ze znanymi od lat składnikami. Dla kondycji skóry najważniejsze jest to, jak traktujemy ją na co dzień. Wbrew pozorom sensowna pielęgnacja – zgodna z najnowszymi wytycznymi dermatologów – nie musi być ani kosztowna, ani czasochłonna. Wystarczy wprowadzić w życie kilka prostych zasad i systematycznie się do nich stosować.
Zwykła pielęgnacja, a nie odmładzanie
Najlepsza recepta na ładną, gładką cerę? Zrezygnuj z kosmetyków typu anti-aging. Zamiast sięgać po kolejne kremy z najmodniejszymi cud-składnikami, które mają błyskawicznie wyprasować zmarszczki, znacznie lepiej stosować preparaty o prostym składzie i działaniu. Na dzień wystarczy krem nawilżający z filtrem, a na noc krem regenerujący. Nowoczesna pielęgnacja polega na minimalizowaniu ilości substancji, które mają kontakt ze skórą.
Tylko sprawdzone składniki
Najlepiej polegać na tych, których pozytywny wpływ na jej funkcjonowanie został udowodniony w niezależnych badaniach naukowych. Nie ma ich wiele. Należą do nich m.in. ceramidy, skwalen czy cholesterol, które chronią skórę przed utratą wody, oraz retinol, witamina C i alfa- lub betahydroksykwasy wspomagające procesy jej regeneracji. Nie znaczy to, że inne składniki zaszkodzą. Mogą jednak nie spełnić pokładanych w nich nadziei.
Łagodne oczyszczanie
Nie przesadzaj z oczyszczaniem skóry. Najgorsze, co możesz zrobić, to uszkodzić chroniący ją płaszcz lipidowy. Bardzo łatwo to zrobić, kiedy używa się zbyt wielu preparatów myjących, złuszczających i peelingujących. Wrażliwą skórę może uszkodzić nawet zbyt energiczne pocieranie jej bawełnianym wacikiem. Dlatego bezpieczniej będzie nakładać łagodny preparat myjący palcami, a potem spłukać go wodą, najlepiej niezbyt gorącą.
Nie tylko twarz
Podczas nakładania kremu czy serum nie ograniczaj się do twarzy. Szyja, dekolt i dłonie będą tak samo wdzięczne za dawkę składników nawilżających czy regenerujących. Nie musisz inwestować w specjalne produkty do pielęgnacji tych partii ciała, z powodzeniem można stosować te same co do twarzy. Warto też pamiętać o skórze całego ciała. Wystarczy po każdym prysznicu czy kąpieli wklepać w nią lekki balsam nawilżający i przynajmniej raz w tygodniu zafundować jej porządny peeling. Regularne stosowanie balsamu i peelingu to najlepszy sposób, aby uniknąć zimowego przesuszenia skóry łydek i ramion.
Gładka cera lubi sen
Jeśli chcesz ładnie wyglądać, spróbuj spać trochę dłużej. Niestety, przestawienie budzika o godzinę do przodu nic nie da. Na prawidłowe funkcjonowanie skóry największy wpływ ma bowiem sen przed godziną 12 w nocy, a nie po niej. Jest to bowiem czas, kiedy zachodzi w niej najwięcej procesów regeneracyjnych. Wydzielany jest wtedy hormon wzrostu, dzięki któremu komórki dzielą się kilka razy szybciej niż w ciągu dnia i mogą bez przeszkód odbudowywać zniszczone struktury skóry.
Wizyta u dermatologa
W przypadku takich kłopotów z cerą, jak podrażnienie, rozszerzone naczynka czy krostki, nie pytaj o radę koleżanek, nie szukaj jej też w internecie. Nie kupuj na własną rękę żadnych kremów, nawet jeśli opisane są jako przeznaczone do tego typu problemów. Jak najszybciej natomiast zgłoś się do doświadczonego lekarza dermatologa, ponieważ tego typu objawy świadczą zazwyczaj o poważnych schorzeniach skóry. A te wymagają leczenia i pielęgnacji, która będzie przeciwdziałać zaostrzaniu się objawów.
Ostrożnie z naturalnością
Do kosmetyków określanych jako roślinne, organiczne, wegańskie czy naturalne należy podchodzić z dużą dozą nieufności. Powinny ich szczególnie unikać posiadaczki cer wrażliwych i skłonnych do podrażnień. Nic bowiem nie uczula bardziej niż natura. Znacznie bezpieczniejsze w tym przypadku są kosmetyki apteczne złożone z dokładnie przebadanych pod względem bezpieczeństwa oraz tolerancji przez skórę cząsteczek chemicznych.
Mycie szczotek i pędzli
Najczęściej zapominamy o rzeczach oczywistych. Nie tylko nasza skóra wymaga oczyszczania. Także nasze przybory kosmetyczne – szczotki do włosów oraz pędzle i gąbki do nakładania makijażu. Staranne mycie włosów traci nieco sens, jeśli potem rozczesujemy je szczotką, która od miesięcy nie widziała wody i mydła. Podobnie z gąbkami, puszkami i pędzlami do makijażu oraz z kosmetyczkami. Czasem lepiej jest zaoszczędzić na podkładzie lub pudrze i zainwestować w czyste akcesoria.
