Zmarszczki powstają nie tylko w wyniku naturalnego procesu starzenia, są również efektem mimiki. Współczesna medycyna estetyczna daje możliwość cieszenia się gładką skórą dzięki zabiegom przywracającym jej młody wygląd.
Zaletą wypełniaczy, na przykład kwasu hialuronowego (który naturalnie występuje w naszym organizmie), jest ich natychmiastowe działanie. Zmarszczki znikają praktycznie od razu po zabiegu, który polega na wstrzyknięciu substancji w skórę. Kwas likwiduje wgłębienia, uelastyczniając włókna kolagenowe i elastynowe i naprężając skórę. Efekt wypełnienia zmarszczek kwasem hialuronowym utrzymuje się przez kilka miesięcy. Po zabiegu może (ale nie musi) wystąpić obrzęk, swędzenie lub zaczerwienienie trwające 2–4 dni. Przez kilka tygodni po zabiegu należy unikać słońca.
Polega na wstrzyknięciu w okolice zmarszczki toksyny botulinowej typu A, zwanej także jadem kiełbasianym. Można w ten sposób wygładzić (nie usunąć!) zmarszczki mimiczne. Jad kiełbasiany blokuje przewodzenie impulsów nerwowych odpowiedzialnych za skurcze mięśni i skóra przestaje się marszczyć. Bezpośrednio po zabiegu może wystąpić obrzęk lub lekkie zasinienie, które na szczęście szybko znika. Efekty botoksu widać dopiero po kilku dniach i utrzymują się przez 3–6 miesięcy. Według najnowszych standardów medycyny estetycznej, wstrzykuje się niewielką ilość jadu kiełbasianego, by nie unieruchomić całkowicie mięśni i zachować naturalną mimikę twarzy.
Wiele kobiet nie decyduje się na redukcję zmarszczek za pomocą inwazyjnych zabiegów. Wolą poświęcać więcej uwagi codziennej pielęgnacji twarzy i stosować kremy i kosmetyki przeciwzmarszczkowe. Skuteczność domowej walki ze zmarszczkami zależy od jakości produktów i indywidualnych predyspozycji organizmu. Niektóre specyfiki faktycznie umożliwiają zmniejszenie niewielkich zmarszczek. I choć efekty ich stosowania nie są tak spektakularne jak zabiegów medycyny estetycznej, to jednak każdy może wybrać takie metody walki ze zmarszczkami, jakie mu najbardziej odpowiadają.
