Góry od zawsze rozbudzały ludzką wyobraźnię. W legendach, magii i niezwykłej mocy Karkonoszy, kilka lat temu zakochała się reżyserka i bliska przyjaciółka projektantów, Kasia Sokołowska. To dzięki niej, Rafał Michalak i Ilona Majer, poznali bliżej najwyższe pasmo Sudetów i odpłynęli w pomysłach na nową, jesienno-zimową kolekcję. Hotel Lake Hill Resort&Spa stał się ich „górskim azylem” z najpiękniejszym widokiem w Polsce, niebywałą scenografią i lokalizacją na pokaz w plenerze. Tafla wody i góry jako tło do pokazu, różowoniebieski zachód słońca i czterdzieści sylwetek poruszających się w rytmie dźwięków fortepianu… goście pokazu zostali zahipnotyzowani.
Spis treści
Prace nad kolekcją trwały kilka miesięcy, w tym czasie projektanci kilkakrotnie wizytowali Karkonosze i rozmawiali nie tylko z rdzennymi mieszkańcami tego regionu, ale również przyjezdnymi, którzy jak zaczarowani postanowili tu osiąść na stałe.
„Zostaliśmy wciągnięci w te magiczne historie o Duchu Gór, czarownicach, ziołolecznictwie, rekordowo utrzymujących się mgłach, kopalniach kamieni półszlachetnych i szlachetnych czy anomaliach grawitacyjnych. A bohater legend karkonoskich, mistyczna postać Liczyrzepy - przedstawiany jako demoniczny stwór przypominający skrzyżowanie diabła z jeleniem, stojący na tylnych nogach, został uwieczniony w naszym autorskim princie. Właściwie całą ta regionalna magia ma przełożenie w nowej kolekcji… w symbolach, tkaninach, kamieniach i kolorach - mówi duet MMC
Tworząc kolekcję projektanci od samego początku myśleli o plenerze, o sylwetkach i materiałach, dla których tłem będzie przyroda, góry, zachód słońca i wiatr. Dla Ilony i Rafała niezwykle ważne było umocowanie kolekcji w ich naturalnej lokacji i spójność między przestrzenią a sylwetkami. Obydwoje podkreślają, że nie jest to kolejna sezonowa kolekcja obfitujące w trendy, gdyż większość sylwetek jest hołdem dla regionu, w którym odbył się pokaz.
Lokalizacja i pora dnia zapewniły idealną scenografię - piękne widoki i zachodzące słońce. Obraz dopełniła muzyka na żywo (na dwóch fortepianach). Kolekcja pełna odniesień do lokalnej historii mocno związanej z naturą. Rozbudowane sylwetki to znak rozpoznawczy duetu, w tej kolekcji jeszcze bardziej wielowymiarowe dzięki użyciu cekinów i metalicznych materiałów. Moja ulubiona sylwetka to fioletowa sukienka obszyta piórami - mówi Maria Szaj-Piasecka, szefowa Działu Mody magazynu Twój STYL
Kolekcja AW22/23 jest głównie wieczorowa, monochromatyczna. Błyszczy i opalizuje. Zdecydowanie dominuje czerń, którą projektanci się bawią. To forma ma zadziałać w tej przestrzeni, nie kolory. Inspiracją do specjalnie stworzonej grafiki był Duch Gór czyli jeleń ze skrzydłami ze starych, średniowiecznych rycin. Powstały specjalnie wyszyte na tkaninach gwiazdozbiory, motywy jelenia, smoka. Jest dużo piór i specjalnie zaprojektowanych dużych cekinów, metalicznych materiałów oraz naturalnych skór o wężowej fakturze. Oprócz czerni, z kolorów występują ciemna, butelkowa zieleń, granat, ecru oraz fiolet. Obok wieczorowych sylwetek nie mogło zabraknąć stałych, flagowych elementów takich jak puchowe kurtki w różnych długościach i kolorach, tym razem również z printem Ducha Gór. Ta część kolekcji zawiera najbardziej charakterystyczne dla MMC elementy. Króluje oversize i nonszalancja w mieszaniu stylu sportowego z eleganckim. Niezwykle istotna jest również szlachetność tkanin i ich nieszablonowe połączenia. W swetrach, marynarkach czy kurtkach znajdziemy DNA marki. Nowością są ocieplane spodnie i spódnice z ortalionu.
Podczas pokazu zaprezentowano również kolekcję kapsułową MMC x MODIVO - owoc współpracy duetu MMC Studio z międzynarodowym multibrandem. Kolekcja będzie dostępna na modivo.pl już wkrótce. Projekt jest kolejnym etapem strategii wsparcia przez MODIVO lokalnych marek, nie tylko na polskim rynku. MODIVO to nie tylko ubrania, ale również opowieść o świecie pełnym piękna, otwartości i wewnętrznej siły do pokonywania wszelkich ograniczeń i realizacji marzeń.
Sylwetki prezentowane na pokazie uzupełniła biżuteria W. KRUK z autorskiej kolekcji Preludium oraz jej nowej odsłony – Preludium Butterfly. To modne połączenie jubilerskiej precyzji i materiałów najwyższej jakości. Piękne modele wykonano ze srebra próby 925 i ozdobiono wielobarwnymi cyrkoniami. W kolekcji znajdziemy motywy inspirowane naturą – pełne najpiękniejszych kolorów kolibry oraz motyle symbolizujące radość i wolność.
Dodatkowym mocnym elementem dopełniającym stylizacje były fryzury, za którymi stoi Emil Zed przy wsparciu marki SESSION LABEL od SCHWARZKOPF Professional i zespołu jej stylistów. Team SCHWARZKOPF Professional zadbał nie tylko o stylizacje, ale również o pielęgnację włosów modelek, która niepodważalnie wpłynęła na efekt końcowy. Makijaże stały się integralną częścią scenografii pokazu. Ich autorką była Marianka Jurkiewicz. Moonlight Girls, jak nazwała modelki twórczyni ich makijaży, charakteryzowały się naturalnym i zdrowym blaskiem cery, a naklejone na twarze kawałki „szkiełek” odbijały przyrodę, wodę, góry i gwiazdy na niebie.
Szwajcarski producent urządzeń do prasowania – LAURASTAR zadbał o perfekcyjne wyprasowanie wszystkich kreacji w pokazie, wymagających krojów i tkanin. O nawodnienie modelek oraz ekipy na planie zdjęciowym zatroszczyła się marka Cisowianka Perlage. To delikatnie musująca woda, w której bąbelki są dużo mniejsze niż te zawarte w tradycyjnej gazowanej wodzie. Jej delikatne musowanie, podobne do najlepszych win musujących.
Upalne wieczory i dni orzeźwiał Aperol Spritz, musujący drink o pomarańczowej barwie, którą nadaje mu likier. W jego skład wchodzi prosecco, czyli musujące wino, likier, woda sodowa oraz plasterek pomarańczy, a także kostki lodu.
