Dzięki niej Chanel nabrało kolorów! Lucia Pica stworzyła dla marki nowoczesne looki i wprowadziła na rynek takie bestsellerowe produkty jak paletkę cieni Les 4 Ombres in Candeur Et Expérience czy rozświetlacz w sztyfcie Le Baume Essentiel. Niestety, włoska makijażystka żegna się ze słynnym domem mody i - co jest jeszcze bardziej niepokojące - nikomu nie przekazuje pałeczki...
Lucia Pica wierzy w swój instynkt i - jak sama przyznaje - jeśli w coś wierzy, to zażarcie o to walczy. Jej determinacja zaprowadziła ją z pięknego, ale jednak dość prowincjonalnego Neapolu do światowych stolic mody i za kulisy pokazów najważniejszych projektantów. Pica współpracowała z magazynami "Love", "Self Service", "Interview" i "i-D" oraz brytyjskim, francuskim i włoskim "Vogue'iem". Z jej usług korzystały takie marki jak Armani, Dolce & Gabbana czy Louis Vuitton. Ukoronowaniem jej kariery był tytuł globalnej dyrektor kreatywnej do spraw makijażu i koloru Chanel (oryginalnie: global creative makeup and colour director). Ale ta przygoda właśnie dobiega końca...
Włoszka w Londynie
Pica przyszła na świat w 1976 roku w Neaoplu jako jedno z czwórki dzieci (Lucia ma trzech braci) mechanika pracującego w fabryce i gospodyni domowej. Kiedy miała 10 lat zaczęła regularnie zakradać się do łazienki zaprzyjaźnionej sąsiadki, gdzie - po kryjomu - testowała na własnej twarzy możliwości jej kosmetyków. Choć planowała studiować konserwację sztuki lub psychologię, ostatecznie uległa swojej miłości do koloru i w 1998 roku przeprowadziła się do Londynu, żeby rozpocząć karierę makijażystki.
W Londynie Lucia Pica ukończyła miesięczny kurs makijażu w Greasepaint Makeup College i stawiała pierwsze kroki jako wizażystka na... planie filmowym, między innymi malując statystów grających w kolejnej superprodukcji o James'ie Bondzie. Za wszelką cenę chciała jednak być blisko świata mody i pracować dla uznanej makijażystki Charlotte Tilbury. Udało się i jedno, i drugie! Luca Pica przez trzy lata należała do zespołu Tilbury, a przez dwa lata była jej pierwszą asystentką.
Włoszka w Paryżu
W połowie grudnia 2014 roku francuski "Vogue" ogłosił, że Luca Pica obejmie stanowisko dyrektor kreatywnej do spraw makijażu i koloru Chanel. Pica oficjalnie rozpoczęła pracę 1 stycznia 2015 roku, a swoją pierwszą kolekcję zaprezentowała w sierpniu 2016 roku. Inspiracji Lucia szukała podczas podróży - do Tokyo, Seulu, Kalifornii czy rodzinnego Neapolu. Podczas podróży zawsze towarzyszył jej zaprzyjaźniony fotograf, który uwieczniał miejsca, przedmioty i przede wszystkim kolory. Podczas jednej z takich wypraw spędzili na przykład pięć godzin na targu rybnym, robiąc zdjęcia sprzedawanym tam towarom.
Prawie całą prawą rękę Lucia Pica ma pokrytą tak zwanym naczyniakiem o typie truskawki - łagodnym nowotworem, który pojawia się u dzieci niedługo po przyjściu na świat
Po podróży, Lucia Pica zabierała się za przygotowywanie mood boardu. I tak rybia łuska staje się inspiracją dla koloru cienia do powiek, a blask wagi używanej na targu przyczynia się do stworzenia rozświetlacza w sticku. Pracując dla Chanel, Pica dzieliła swój czas między Paryż i Londyn. Rocznie przygotowywała kilka kolekcji, wprowadzając na rynek nowe produkty i nowe kolory. Była także odpowiedzialna za makijaże na sesjach promocyjnych marki i make-upy modelek biorących udział w pokazach Chanel.
Tak było do niedawna. Pojawiły się bowiem informacje, że od początku 2021 roku Lucia Pica nie pełni już roli globalnej dyrektor do spraw makijażu i koloru Chanel. Włoszka promuje na swoim Instagramie kolekcję wiosna-lato 2021, ma też podobno nadal współpracować z marką. Czy ktoś ją zastąpi w Chanel? Na razie nic o tym nie wiadomo. Zanim Lucia trafiła do Chanel, przez dwa lata pod odejściu Petera Philipsa marka nie miała dyrektora kreatywnego odpowiedzialnego za produkty do makijażu. Zobaczymy, jak długo to stanowisko tym razem pozostanie nieobsadzone...
