Wszyscy wiemy jak skończyła, ale jak wyglądały początki kariery Marii Antoniny na francuskim dworze? Od 20 stycznia na CANAL+ ONLINE i na CANAL+ PREMIUM możemy oglądać nową 8-odcinkową produkcję o życiu królowej znanej z frywolności i zamiłowania do zbytków. Piękne stroje i wystawne wnętrza nie przyćmiewają współczesnego spojrzenia na fascynujące życie delfiny na pełnym intryg Wersalu.
Nowy serial poświęcony młodości i pierwszym latom małżeństwa Marii Antoniny (znana z serialu "Berlin Station" Emilia Schüle) to świetne połączenie tradycyjnego dramatu kostiumowego z nowatorskim podejściem do postaci straconej królowej w reżyserii Pete'a Travisa ("Pola krwi") i Geoffrey'a Enthovena ("Hasta la vista"). Mimo unowocześnienia języka i psychologicznego zarysowania postaci serial powinien spodobać się miłośnikom historycznych ekranizacji. "Maria Antonina" znajduje się w pół drogi między "Bridgertonami" a klasycznym serialem "Sisi", czerpiąc z nich to co najlepsze.
W ostatnich latach świat telewizji chętnie sięga po życiorysy potężnych kobiet, których historie zostały, z biegiem czasu, wypaczone. Wśród nich znalazły się caryca Katarzyna czy Maria, królowa Szkotów, zaś Maria Antonina jest bez wątpienia jedną z nich. Zapamiętana została z powiedzenia głodującemu ludowi, że skoro "nie ma mają chleba, niech jedzą ciastka". Czy jednak rzeczywiście była taką bezduszną, zapatrzoną w siebie arystokratką?
W nowym serialu CANAL+ według scenariusza Deborah Davis (znanej ze świetnej "Faworyty") poznajemy Marię Antonię, kiedy błaga matkę, austriacką cesarzową, aby mogła pozostać jeszcze na wiedeńskim dworze. Nie chce zostać żoną delfina (następcy tronu) Francji, Ludwika Augusta (Louis Cunningham, znany z "Bridgertonów" wnuk księcia Luksemburga Karola z dynastii Burbonów), którego nie zna. Boi się również małżeńskich obowiązków, w zakres których nikt jej nie wprowadził. Cesarzowa jest jednak nieustępliwa. Małżeństwo ma utrwalić pokój między Francją a Austrią. Maria Antonina zostaje wysłana zatem do Wersalu, gdzie mieści się francuski dwór, rządzony przez pełnego werwy dziadka jej narzeczonego, króla Ludwika XV (James Purefoy, "Mansfield Park", "The Following", "Sex Education"). Jeszcze na granicy odebrany zostaje jej ukochany mopsik (jest "zbyt austriacki"), zaś na dworze pozbawią ją prywatności (dworzanie obserwują nie tylko jak co rano się ubiera, ale również jej noc poślubną). 14-latka uczy się nawigować między oczekiwaniami, że szybko wyda na świat dziedzica a łatwo płoszącym się mężem, z którym, zgodnie z przekazaniami historycznymi, zdołała skonsumować małżeństwo dopiero po 7 latach.
Seksualność jest zresztą ważnym wątkiem serialu. Początkowo lekcji uwodzenia udziela młodej delfinie królewska faworyta, madame du Barry (Gaia Weiss, "Wikingowie" i "Outlander"), która z czasem staje się jej rywalką. Tajniki alkowy są bowiem środkiem do celu jakimi jest wydanie na świat syna i sposobem na utrzymanie kontroli nad dzierżącymi władzę mężczyznami.
Maria Antonina, pierwsza influencerka
"Maria Antonina" opowiada herstorię, reinterpretując ją i pokazując kobiecy punkt widzenia (za scenariusz odpowiadały same kobiety, w tym Louise Ironside, Chloe Moss i Avril E. Russell), nie zapomina przy tym jednak o dobrej zabawie i humorze. Maria Antonina jest przecież nastolatką, więc wybucha śmiechem na widok łapczywie rzucających się na jedzenie arystokratek czy pyta głośnym szeptem, czy jej mąż się czasem myje.
Również ważną rolę odgrywa także styl. Wielokrotnie nagradzana projektantka kostiumów, Madeline Fontaine („Bardzo długie zaręczyny”, „Jackie”) wraz z Marie Frémont i ekipą 65 artystów, stworzyli kostiumy z wyjątkową precyzją, wykorzystując przy tym znajomość epoki. Dzięki współpracy z domem mody Dior powstały dwie przepiękne suknie. Maria Antonina z każdym odcinkiem staje się coraz bardziej pewna i zamiast przejmować się modą na francuskim dworze, zaczyna sama kreować trendy. Styl staje się dla niej ucieczka i dziedziną, nad którą sprawuje kontrolę.
Warto także zwrócić uwagę na scenografię, nad którą pracował Pierre Quefféléan, zdobywca Cezara za najlepszą scenografię do filmu „Do zobaczenia w zaświatach”. Pierre wraz z wybitną ekipą ponad 100 ekspertów zaprojektował i zbudował (w przestronnych pomieszczeniach studia Bry-sur-Marne) królewskie apartamenty Wersalu. Zdjęcia były kręcone m.in. na terenie pałacu królewskiego w Wersalu, pałacu Vaux-le-Vicomte i w miejscowości Lésigny, oddając ducha stylowi epoki.
Oglądając kolejne odcinki dobrze odświeżyć sobie również historię, bowiem wątki polityczne i historyczne są w serialu raczej zarysowane niż łopatologicznie wytłumaczone. My zaś chętniej kibicujemy Marii Antoninie w konflikcie z Madame Du Barry wiedząc, że stawką jest zgoda na rozbiór Polski. Należy również przypomnieć, że często wspominana ukochana królowa i zmarła żona Ludwika XV, po której Maria Antonina odziedziczyła apartamenty w Wersalu, to Maria Leszczyńska, córka króla Polski Stanisława Leszczyńskiego. Polskim akcentem w serialu jest także Philippe Tłokiński ("Belfer", "Kurier", "Pierwsza miłość"), który w serialu wcielił się w postać słynnego francuskiego dramaturga Pierre’a Beaumarchais.
Dla zafascynowanych tematyką epoki i Wersalu CANAL+ ONLINE będzie miał w tym roku również 3. sezon serialu "Versailles: Prawo krwi" o rządach Ludwika XIV.