W sezonie jesień-zima 2025 Monnari zabiera nas w podróż do świata, w którym moda staje się opowieścią o bliskości z naturą, uważności i kobiecej sile ukrytej w delikatności. Nowa kampania, sfotografowana w sielskich zakątkach Polski - pośród złotych pól, jesiennych lasów i starych, drewnianych domów - tworzy atmosferę ciepła, spokoju i ponadczasowej elegancji.
To kolekcja dla kobiet, które chcą wyglądać stylowo, ale nie rezygnują z komfortu. Otulające sylwetkę wełniane płaszcze, miękkie dzianiny, oversize’owe swetry, klasyczne spodnie i sukienki o kobiecych liniach tworzą harmonijną całość. Projektanci sięgają po szlachetne tkaniny i naturalne faktury - wszystko po to, by ubrania współgrały z ciałem i porą roku.
Torebki w kolekcji Jesień/Zima 2025 stanowią dopełnienie kobiecej sylwetki - funkcjonalne, ale z wyraźnym modowym akcentem. Znajdziemy tu klasyczne formy w nowoczesnym wydaniu: miękkie shoppery, eleganckie kuferki, torebki na ramię i mniejsze modele typu crossbody, idealne na codzienne wyjścia. Paleta barw nawiązuje do natury - dominują ciepłe brązy, głęboka czerń, karmel, burgund, zgaszony róż i oliwkowa zieleń. Detale, takie jak tłoczenia, matowe wykończenia, złote okucia czy pikowania, nadają im charakteru, jednocześnie podkreślając ponadczasowość. Torebka Monnari w tym sezonie to nie tylko dodatek — to osobisty manifest stylu i harmonii.
Kolorystyka kolekcji inspirowana jest ziemią i światłem: ciepłe beże, zgaszone oliwki, odcienie karmelu, rudości i stonowane szarości. Subtelne wzory, faktury i detale dodają głębi, nie odbierając lekkości.
Najnowsza kampania, to nie tylko modowa prezentacja, ale emocjonalna narracja. Kobieta Monnari w tym sezonie to postać, która zatrzymuje się na chwilę, by złapać oddech, spojrzeć w niebo, wsłuchać się w siebie. Jest pewna swojego stylu, dojrzała, świadoma i piękna w swoim naturalnym rytmie.
Jesień i zima 2025 według Monnari to czas odnalezienia balansu między tym, co modne, a tym, co bliskie sercu. To sezon, w którym każda kobieta może poczuć się swobodnie, stylowo i… po prostu sobą.