Chanel No5 to zapach wyjątkowy. Wyróżniał się w momencie swojej oficjalnej premiery, a 100 lat później wciąż pozostaje niezmiennie popularny. Co 30 sekund ktoś na świecie kupuje flakon tych perfum.
Wszystko zaczęło się podczas gorących wakacji na Francuskiej Rivierze. Gabrielle Chanel - znana już wtedy projektantka - spędzała lato w Cote d'Azur ze swoim ówczesnym kochankiem, Wielkim Księciem Dimtrim Pavlovichem (tym samym, który brał udział w zabójstwie słynnego Rasputina). Prawdopodobnie to od niego Chanel dowiedziała się o istnieniu Ernesta Beaux - perfumiarza, który tworzył zapachy dla rodziny carskiej.
To jemu Coco Chanel zleciła stworzenie swoich pierwszych perfum. Po kilku miesiącach Beaux zaprezentował Madame dziesięć próbek zapachów ponumerowanych od jednego do pięciu oraz od 20 do 24. Chanel wybrała numer 5, a oficjalną premierę swoich perfum zaplanowała na piąty dzień piątego miesiąca 1921 roku.
Chanel No5 w momencie swojej premiery były perfumami niezwykłymi. Dlaczego? Bo zapach zamknięty w nowoczesnym, minimalistycznym flakonie przypominającym piersiówkę, w niczym nie przypominał używanych wówczas przez kobiety perfum. Gdy Chanel No5 trafiły do sprzedaży w butikach należących do Gabrielle, jej klientki miały do dyspozycji tylko perfumy oparte na zapachu pojedynczego kwiatu - konwalii, fiołka lub jaśminu. W stworzonej przez Ernesta Beaux kompozycji połączono naturalne składniki ze sztucznie wytworzonymi związkami chemicznymi - aldehydami. W efekcie uzyskano pudrowo-kwiatowy zapach z nutami neroli, ylang ylang, jaśminu, róży i drzewa sandałowego.
Gabrielle Chanel w reklamie swoich perfum.Źródło: Mat. Prasowe
Chanel była pierwszą projektantką mody, która wprowadziła do sprzedaży firmowane swoim nazwiskiem perfumy. W 1937 roku, żeby ostatecznie przypieczętować ten fakt, Gabriel Chanel zapozowała do reklamy swoich perfum, opublikowanej później w jednym z kobiecych magazynów. Po niej, twarzami najsłynniejszych zapachów świata były między innymi Marilyn Monroe, Ali MacGraw, Lauren Hutton, Catherine Deneuve, Carole Bouquet, Nicole Kidman, a ostatnio - Marion Cotillard.
W 1952 roku Marilyn Monroe powiedziała w jednym z wywiadów, że śpi ubrana tylko w kilka kropel Chanel No5.Źródło: Mat. Prasowe
Chanel No5 zmieniały się od początku swojego istnienia. Już w 1924 roku zaprojektowano dla tego zapachu nową butelkę - z grubszego szkła i ze ściętymi krawędziami. W roku 1970 zmieniło się liternictwo, a w 2012 roku - logo perfum. Po Erneście Beaux trzech kolejnych twórców perfum dbało o ikoniczny zapach Chanel - najpierw Henri Robert, potem Jacques Polge, a teraz Olivier Polge.
Ewolucja butelki Chanel No5.Źródło: Mat. prasowe
W 1924 roku do sprzedaży trafiła woda toaletowa Chanel No5, w 1986 roku woda perfumowana, a w 2008 roku - Eau Première - w którym oryginalny zapach wzbogacono o woń białego piżma i aldehydów pozyskanych z esencji cytrusowych. Za to w 2016 roku Olivier Polge stworzył L’Eau - świeżą, kwiatową wodę toaletową, w której czuć między innymi nuty cytryny, mandarynki i pomarańczy.
redaktorka Twojstyl.pl. Dziennikarka urodowa, która ze studiowania składów kosmetyków uczyniła swoje hobby. Prywatnie nie może żyć bez książek i swoich zwierzaków.
