Widzowie kochają seriale medyczne, zwłaszcza te o problematycznych i jednocześnie genialnych lekarzach. Oto 3 serialowych lekarzy nagrodzonych Telekamerami Tele Tygodnia, o których pamiętamy nawet jeśli zniknęli dekadę temu z ekranów telewizorów.
Tylko raz, w 2010 roku, podczas konkursu Telekamery można było głosować w kategorii „serial zagraniczny”. Nie dziwi, że wygrał właśnie serial „House”, którego bohaterem był genialny, ale wyjątkowo zgryźliwy dr Gregory House (Hugh Laurie). Wzorowany na postaci Sherlocka Holmesa lekarz nie gryzie się w język i nikt nie chciałby z nim dyskutować. Nie ma sobie jednak równych w stawianiu trafnych diagnoz, do których dochodzi w czasie skrupulatnego i bezpardonowego śledztwa. W wyniku problemów z nogą nie tylko porusza się o lasce, ale również nadużywa leków przeciwbólowych. Jego życie prywatne to katastrofa. Rozstaje się z partnerką, ponieważ jej decyzja powoduje, że chodzi o lasce, a przyjaźń, a nawet miłość z koleżanką z pracy dr Cuddy (Lisa Edelstein), kończy się bolesnym rozstaniem. Ostatecznie jedyną prawdziwą miłością lekarza okazuje się jego najlepszy przyjaciel Wilson (Robert Sean Leonard), wzorowany na sherlokowskim Watsonie. Chociaż od emisji ostatniego odcinka serialu upłynęła już ponad dekada, wielu z nas słysząc toczeń myśli o doktorze House.
Najlepsze seriale medyczne. Oto TOP10
Polskim odpowiednikiem House’a jest niewątpliwie prof. Falkowicz, dobrze znany widzom „Na dobre i na złe”. Za rolę oschłego lekarza Michał Żebrowski otrzymał w sumie aż 3 Telekamery (2015, 2016 i 2017) oraz Złotą Telekamerę w 2018 roku. Andrzej Falkowicz dołączył do ekipy lekarzy ze szpitala w fikcyjnej, podwarszawskiej Leśnej Górze w 2011 roku i wciąż dzielnie ratuje życie swoim pacjentom. W tym czasie zdołał podbić serca widzów postacią ponurego lekarza, który ma za sobą trudną przeszłość. Falkowicz wychował się w domu dziecka, zaś odkrywaniu jego korzeni został poświęcony jeden z odcinków serialu. Także jego miłosne perypetie obierały różne kierunki. Od skomplikowanej relacji z byłą żoną przez związek z koleżanką z pracy Wiktorią Consalidę (Katarzyna Dąbrowska) i małżeństwo z Kasią (Ilona Ostrowska), która ginie w tragicznych okolicznościach zostawiając go z noworodkiem, prof. Falkowicz nie ma szczęścia w miłości. Może dlatego widzowie tak wiele mu wybaczają?
Tak o roli w wydaniu specjalnym „Telekamery TeleTygodnia. 20 lat” mówił Michał Żebrowski.
Profesor Falkowicz to w gruncie rzeczy samotny, nieszczęśliwy pracoholik o gołębim sercu, który – aby się nie załamać – przybrał maskę niedostępnego, władczego króla Heroda. Czasami wzniosły i szlachetny, a kiedy indziej małostkowy i apodyktyczny.
Zanim jednak widzowie pokochali prof. Falkowicza, ich sercem rządził niepodzielnie inny lekarz z Leśnej Góry, Jakub Burski (Artur Żmijewski). Chociaż porywczy Burski nie jest człowiekiem bez skazy, to ten szlachetny lekarz jest marzeniem każdego pacjenta. To właśnie Burski był jedną z głównych postaci serialu „Na dobre i na złe”, kiedy ten polski serial medyczny zadebiutował w 1999 roku. Postać grana przez Żmijewskiego spotkała w szpitalu w Leśnej Górze koleżankę ze studiów, Zosię (Małgorzata Foremniak) i do 2012 roku ich miłosne perypetie były jedną z osi serialu. Ostatecznie doktor Burski przeprowadził się z rodziną do Niemiec (a Żmijewski do serialowego Sandomierza), jednak widzowie wciąż dopytują o jego powrót. Jak na razie na ekranie pojawia się jego serialowa córka. Za rolę sympatycznego lekarza Żmijewski został nagrodzony 3 Telekamerami Tele Tygodnia (2001, 2002, 2003), Złotą Kamerą oraz został wybrany Aktorem 25-lecia.
Lekarz o serialach medyczny. Który z nich najlepiej przedstawia szpitalną rzeczywistość?
