Czy kremy pod oczy są niezbędne? Nie są. Jeśli nie masz cieni, opuchnięć, mocno przesuszonej skóry ani innych problemów z okolicą oczu, możesz używać jednego kremu do całej twarzy – mówi dr Barbara Pytrus, dermatolog z wrocławskiej kliniki Pytrusderm. A jeśli mam problem? Odpowiada specjalistka.
Jeśli twój krem do twarzy na dzień i/lub na noc nie zawiera kwasów albo retinolu, możesz go nakładać na całą twarz, również wokół oczu. Omijaj jedynie powieki ruchome, bo podczas mrugania kosmetyk może się przemieścić, dostać do oczu i je podrażnić. Jeżeli krem do twarzy zawiera drażniące substancje, pod oko możesz użyć dowolnego nawilżającego. – Raz na trzy miesiące zrób sobie dodatkowo kurację wzmacniającą – radzi dr Pytrus. – Przez tydzień nakładaj wieczorem na skórę pod oczami bardzo tłusty, lipidowy krem, który uszczelni i odżywi naskórek.
Wilgoć najszybciej ucieka ze skóry pod oczami – jest delikatna, cienka, ma niewiele gruczołów łojowych i podściółki tłuszczowej. Dlatego prędzej schnie i traci napięcie. Jak wyliczono, 28-latka z bardzo suchą skórą w wieku 36 lat będzie miała o 50 procent więcej zmarszczek. Ale jeśli zadba o dobre nawilżenie – tylko o 22 procent! Najgorzej mają blondynki z niebieskimi oczami – ich skóra jest wyjątkowo cienka, muszą więc pielęgnować ją szczególnie. Większość kremów nawilżających zawiera kwas hialuronowy (gromadzi wilgoć) i inne polisacharydy oraz różne wodolubne ekstrakty roślinne. Który kosmetyk wybrać? – Najgęstszy – mówi dermatolog. Żele chłodzą, ale odparowują, a kremy pozostają na skórze. Zawarte w nich lipidy (ceramidy, skwalan, kwasy tłuszczowe, cholesterol itp.) wbudowują się w naskórek i uszczelniają go, a przy okazji „wciskają” składniki aktywne. W przypadku przesuszonej skóry kremy pełnią też funkcję ochronną – to ważne, bo od przesuszenia jest już tylko krok do podrażnienia. Uwaga, reguła wyższości lipidów nad żelami nie dotyczy opuchnięć. Szczegóły w następnym punkcie.
Niestety nie ma kremu, który usunie ten problem. – Podpuchnięte oczy to efekt zatrzymywania się wody i zaburzeń krążenia limfy, czyli układu chłonnego – wyjaśnia dr Pytrus. Ale dobór kremów ma tu znaczenie, bo niewłaściwym można sobie zaszkodzić. Kosmetyki dla osób ze skłonnością do opuchnięć powinny być lekkie. To jedyny przypadek, gdy dermatolodzy nie zalecają lipidowych, tłustych konsystencji. – Bo mogą utrudniać przepływ limfy – wyjaśnia dr Pytrus. – Lepiej nałożyć więcej lekkiego kremu i poczekać, aż się wchłonie. Na noc może być kosmetyk w formie emulsji, by nie pozbawiać skóry lipidów. Na dzień najlepiej żelowy albo liftingujący, z polimerami, które lekko napinają podpuchniętą okolicę. To istotne, bo po nocy problem zatrzymywania wody nasila się. Przed nałożeniem kosmetyk można schłodzić, zalecają kosmetolodzy. Nie chce ci się biegać do lodówki? Zrób choć krótki masaż podczas aplikacji. „Rysuj” kółka, zaczynając od wewnętrznych kącików oczu. A gdy masz chwilę, sięgaj po maseczki pod oczy – żelowe, chłodzące.
Kiedy są oznaką zmęczenia, wystarczy użyć korektora pod oczy i się wyspać. Ciężej żyje się tym osobom, które podkrążone oczy mają codziennie. Przyczyna? Płytko położone mikronaczynka, które prześwitują przez cienki naskórek. Wysypianie się nic tu nie da. A kremy rozjaśniające? Niektóre kosmetyki zawierają składniki uszczelniające naczynka (np. wyciąg z kasztanowca), rozświetlającą witaminę C i rozjaśniające drobinki. – Gruntownie zadziała krem z retinolem lub jego pochodnymi, np. retinaldehydem – mówi dr Pytrus. Nie za mocne te składniki? Nie, bo kremy pod oczy mają niewielkie ich stężenie. Jednak w przypadku skór wrażliwych nawet takie mogą drażnić, dlatego zaleca się używać ich najpierw tylko dwa razy w tygodniu, wieczorem. Jak działają? W niewidoczny sposób złuszczają i wygładzają naskórek, dzięki czemu ładniej odbija się od niego światło, a cienie zostają optycznie rozproszone. Kremy pobudzają też odnowę naskórka i stymulują fibroblasty do produkcji kolagenu. W efekcie pogrubiają skórę, dzięki czemu mikronaczynka oddalają się od powierzchni. I stają mniej widoczne.
Była impreza A może płakałaś. Lub zbliża się miesiączka. Co robić, kiedy oczy są opuchnięte i zmęczone? Masaż! Kosmetyk, najlepiej schłodzony, nakładaj kolistymi ruchami. Palcami albo specjalnym zimnym aplikatorem.