Kultura

Wojna wciąż porusza twórców. "Pod wulkanem", historia ukraińskiej rodziny, polskim kandydatem do Oscara

Wojna wciąż porusza twórców. "Pod wulkanem", historia ukraińskiej rodziny, polskim kandydatem do Oscara
"Pod wulkanem"
Fot. mat. pras.

Polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy został wybrany "Pod wulkanem" Damiana Kocura. Wojna rosyjsko-ukraińska jest tłem, by opowiedzieć o poczuciu winy i strachu.

Ta wojna jest daleko. Bohaterowie filmu nie doświadczają jej w swoim kraju. Inwazja Rosji zatrzymuje ich na Teneryfie, gdzie spędzali wakacje. Świat informuje, co stało się w Ukrainie,  zewsząd płyną niepokojące informacje, a oni są odcięci i skazanie na... siebie. 

Film Damian Kocura opowiada o inteligenckiej ukraińskiej rodzinie, ale jego główną bohaterką jest Sofia. Ma 16 lat i świat, jaki znała, zniknął. Wojna zmienia jej obecne postrzeganie rzeczywistości i to, co zaczyna myśleć o bliskich. Rośnie niepokój, strach, poczucie winy i pojawiają się wzajemne pretensje.

akpa20230701_mfftofifest_mp_8129
Damian Kocur, reżyser "Pod wulkanem"
AKPA

Damian Kocur zrobił dwa lata temu niezwykły film "Chleb i sól", w którym pokazał powrót do małego miasteczka jednego z dwóch utalentowanych muzycznie braci. Tymek, jako student warszawskiej Akademii Muzycznej, przygotowuje się do rozpoczęcia światowej kariery jako pianista i do zagranicznego stypendium. Jego brat też miał talent, ale wybrał inną drogę. Napięcia jakie powstają na linii stare i nowe życie, tutejsze i lokalne, a także nierozwiązane konflikty, doprowadziły w tej historii do tragedii. Tamten obraz zebrał wiele nagród, m.in. Polskie Orły, nagrodę dziennikarzy na festiwalu filmowym w Gdyni i nagrodę specjalną jury weneckiego festiwalu w sekcji "Horyzonty". Jak będzie tym razem z "Pod wulkanem"?

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również