Medycyna

Czy antydepresanty to pigułki szczęścia? Czy uzależniają i zmieniają osobowość? Ekspertka odpowiada

Czy antydepresanty to pigułki szczęścia? Czy uzależniają i zmieniają osobowość? Ekspertka odpowiada
Jedną z najbardziej skutecznych metod radzenia sobie z depresją jest leczenie farmakologiczne.
Fot. iStock

Leki przeciwdepresyjne nie zmieniają osobowości, nie mają groźnych skutków ubocznych, zazwyczaj nie uzależniają. Nie są jednak pigułkami szczęścia. Leczą depresję, chorobę, która może mieć różne stopnie nasilenia. Co jeszcze robią? Wyjaśnia dr n. med. Aleksandra Krasowska, psychiatra i seksuolog z warszawskiego Szpitala Nowowiejskiego.

Objawy depresji - jak ją rozpoznać?

Czy nadużywamy leków antydepresyjnych?

W 2019 roku tego typu specyfiki wykupiło 3,8 mln osób. W okresie pandemii ich sprzedaż zwiększyła się o 33 procent. Wzrost sprzedaży tych leków wynika ze zwiększenia się liczby osób cierpiących na depresję oraz ze wzrostu świadomości tej choroby. Dzięki temu coraz więcej ludzi zgłasza się ze swoimi problemami do lekarzy psychiatrów i może otrzymać odpowiednią pomoc. Obecnie depresja jest jedną z najczęstszych chorób, które występują w populacji, i to jest przyczyną przyrostu sprzedaży leków przeciwdepresyjnych. Zapotrzebowanie na nie wynika nie z kaprysu, ale z konieczności. Żyjemy w czasach, które nie sprzyjają psychicznemu dobrostanowi i pogodzie ducha. Pandemia też oczywiście przyczyniła się do nasilenia poziomu lęku i niepokoju. Nie tylko z powodu zagrożenia koronawirusem.

Czym jest depresja?

Często opisywana jest jako choroba, która uniemożliwia wstanie z łóżka i wykonywanie najprostszych codziennych czynności. Wiemy również, że nie każdy smutek jest depresją i że czasem rozpacz jest stanem naturalnym, który trzeba przeżyć. Depresja może mieć różne oblicza. Niekoniecznie musi być tak ciężka, że uniemożliwia wstanie z łóżka. Coraz częściej mamy do czynienia z chorobą o średnim nasileniu. Możemy wtedy funkcjonować, ale jest to trudne i bolesne. Żyjemy w stanie nieustającego przygnębienia, wszystko widzimy w ciemnych barwach, nie tylko przyszłość, także to, co nas otacza.

Jeśli pacjent zgłasza się do psychiatry, to znaczy, że naprawdę potrzebuje pomocy. Niekoniecznie farmakologicznej. Do lekarza należy ocena, czy konieczne jest włączenie leków przeciwdepresyjnych. Czasem lepsze efekty może dać pomoc psychologiczna.

Oczywiście zależy to przede wszystkim od woli pacjenta. Niektórzy zdecydowanie odmawiają farmakoterapii, bo „boją się pigułek”, inni z kolei nie chcą słyszeć o psychoterapii. Zazwyczaj najlepsze efekty daje połączenie obu tych metod.

 

Może wystarczy wziąć się w garść, zacząć medytować, iść pobiegać lub zająć się uprawą ogródka?

Niestety, nie jest to takie proste. Oczywiście dla naszego dobrego samopoczucia fizycznego i psychicznego bardzo ważny jest zdrowy styl życia, czyli odpowiednio zbilansowana dieta, określona ilość wysiłku fizycznego i zachowania sensownych proporcji między pracą a odpoczynkiem. Jednak nie zawsze przestrzeganie tych zasad jest łatwe, nawet dla osób, które nie mają żadnego problemu ze swoimi emocjami.

Powiedzenie osobie, która w każdej sekundzie walczy, aby zupełnie się nie rozpaść, że ma pobiegać lub iść na basen, jest ponurym żartem. Tego typu rady są nieskuteczne i frustrujące dla obu stron. Osoba chora ma coraz większe poczucie winy, że nie jest w stanie biegać, a przecież to by jej pomogło. Natomiast osoba, która te rady daje, zaczyna być zła, że nie są one stosowane.

Poza tym każdy ma inne sposoby radzenia sobie ze stresem i napięciem. Dla jednych będzie to uprawianie sporu, dla innych gra w szachy. Trzeba też pamiętać, że depresja ma podłoże biologiczne. Często mamy do czynienia z sytuacją, kiedy osoby, które prowadzą zdrowy tryb życia i obiektywnie nic im nie powinno dolegać, cierpią na tę chorobę. Wynika to ze specyficznej aktywności ośrodkowego układu nerwowego, która zwiększa podatność na tego typu zaburzenia. W leczeniu depresji o umiarkowanym nasileniu najlepsze efekty daje połączenie farmakoterapii z psychoterapią.

Leczenie depresji. Czy leki przeciw depresji zmieniają osobowość?

Jakiego typu leczenie jest obecnie stosowane najczęściej?

Depresja może mieć różne objawy i przebieg. To, że jakiś lek świetnie sprawdza się u mojej koleżanki, nie znaczy, że równie dobrze zadziała w moim przypadku. Każdy też ma inny próg odporności. Te same objawy mogą powodować różne konsekwencje. U niektórych depresja o łagodnym nasileniu w dużym stopniu utrudnia codzienne funkcjonowanie. Z kolei zgłaszają się też pacjenci z bardzo zaawansowaną chorobą, którzy codziennie nakładają maskę szczęścia i udają, że nic się nie dzieje.

Depresja może przebiegać z zahamowaniem aktywności i brakiem energii na podstawowe czynności życiowe, ale jest także depresja przebiegająca ze wzmożonym lękiem, z niepokojem psychoruchowym, z brakiem koncentracji, z poczuciem frustracji i bezradności. Może być związana z nadmierną sennością lub przeciwnie – z bezsennością. Bardzo typowe zaburzenie snu polega na wybudzaniu się nad ranem i niemożności ponownego zaśnięcia. Część osób ma problem zarówno z zaśnięciem, jak i z wybudzaniem się. Niektórzy mają nadmierny apetyt, inni w ogóle go tracą. Każdy ma swój bardzo indywidualny sposób chorowania. Dlatego bardzo ważny jest szczegółowy wywiad lekarski, który umożliwia w miarę precyzyjne dobranie leków.

Czy leki przeciwdepresyjne zmieniają osobowość?

Raczej zmieniają sposób przetwarzania informacji, czyli to, jak postrzegamy siebie i świat. Są to leki, a nie pigułki szczęścia. Jeżeli nie mamy objawów depresji, ich stosowanie nie ma sensu.

Leki antydepresyjne nie powodują, że ktoś zaczyna się czuć dobrze, tylko że przestaje czuć się bardzo źle. To istotna różnica. Ich działanie czasem polega na zmniejszaniu odczuwania wszystkich emocji – nie tylko tych negatywnych, ale też pozytywnych.

Warto również pamiętać, że nie każdy rodzaj smutku jest od razu depresją i wymaga stosowania leków. Życie nie składa się tylko ze szczęśliwych chwil, więc to, że czasem czujemy się nieszczęśliwi, nie jest niczym niepokojącym. Chyba że stan ten zaczyna być permanentny i uniemożliwia nam normalne funkcjonowanie.

Dobór leków i długość leczenia depresji

Na jakiej zasadzie dobiera się leki?

Stwierdzenie depresji to jedno, najważniejsze jest jednak zrozumienie sposobu chorowania. Leki, które obecnie mamy do dyspozycji, poza tym że wpływają na układ serotoninergiczny, czyli neuroprzekaźnik zawiadujący poczuciem szczęścia, emocjami i homeostazą organizmu, mogą też działać na różne inne receptory w ośrodkowym układzie nerwowym. Dzięki temu możemy w miarę precyzyjnie dopasować je do indywidualnych objawów choroby. Jeżeli depresja przebiega z lękiem i niepokojem, sięgamy po leki, które oprócz działania antydepresyjnego mają potencjał uspokajający i wyciszający. Pacjenci, którzy mają epizod depresyjny przebiegający z obniżeniem aktywności, lepiej zareagują na leki, które dodają energii. U części osób pojawia się osłabienie funkcji seksualnych, a seks jest dla nich bardzo ważny, więc wybieramy leki, które z mniejszym prawdopodobieństwem będą powodować obniżenie libido. Trzeba też wziąć pod uwagę choroby przewlekłe, zaburzenia rytmu serca czy otyłość. Jeżeli uwzględnimy te wszystkie czynniki, jesteśmy w stanie w miarę precyzyjnie dobrać leczenie.

Czy skutki uboczne często zniechęcają pacjentów do kontynuowania terapii?

Lista potencjalnych skutków jest długa, ale w większości nie są one bardzo dolegliwe. Może to być np. suchość w jamie ustnej, lekki spadek energii, problemy ze strony układu pokarmowego. W medycynie zawsze chodzi o to, żeby korzyści z zażywania leków były większe od ewentualnych działań niepożądanych. Sytuacja idealna jest wtedy, kiedy w ogóle ich nie ma. W przypadku współczesnych leków przeciwdepresyjnych, ze względu na ich duży wybór, jest możliwe jej osiągnięcie. Na pewno też liczy się zaufanie do lekarza i wsparcie ze strony terapeuty. Są osoby, które mają wysoki poziom lęku i w każdym objawie będą dopatrywać się niebezpieczeństwa.

Jak szybko zaczynają działać leki przeciwdepresyjne i jak długo trwa proces ich odstawiania?

Mniej więcej po dwóch tygodniach. Jednak ponieważ dawka powinna być zwiększana stopniowo, pełny efekt terapeutyczny osiągamy zazwyczaj po 4–8 tygodniach. Leki przeciwdepresyjne nie działają doraźnie. Po zażyciu jednej czy kilku tabletek samopoczucie się nie poprawia. Leczenie trwa ok. 6–12 miesięcy, trzeba je kontynuować nawet po ustąpieniu objawów. W przypadku depresji nawracającej czas stosowania leków może być znacznie dłuższy, trwać kilka lub kilkanaście lat. Bardzo ważny jest też proces ich odstawiania. Trzeba z nich schodzić stopniowo, koniecznie pod kontrolą lekarza.

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również