Wygląd Demi Moore podczas niedawnego pokazu Fendi wzbudził mnóstwo emocji. Niestety, zamiast zachwycać się stworzoną przez Kima Jonesa kreacją czy urodą gwiazdy, wszyscy zastanawiają się, który lekarz tak bardzo ją skrzywdził...
Demi Moore otworzyła debiutancki pokaz haute couture nowego dyrektora artystycznego Fendi - Kima Jonesa. I choć dawno niewidziana gwiazda miała być jedną z głównych atrakcji show, jej pojawienie się na wybiegu wywołało efekt inny od zamierzonego. Zamiast podziwiać prezentowaną przez nią kreację, większość obserwatorów skoncentrowała się na jej zmienionej twarzy. I właśnie wygląd Demi Moore i zabiegi, jakim aktorka prawdopodobnie się poddała były w kolejnych dniach szeroko dyskutowanymi tematami.
Podczas swojej trwającej już prawie 40 lat kariery Demi Moore zmieniała się regularnie i dość mocno. Kolejne propozycje filmowe i rosnące zainteresowanie mediów oraz hollywoodzkich producentów oznaczały, że aktorka musiała wyglądać coraz lepiej i w żadnym wypadku nie wolno było jej się starzeć.
To czego nie udało jej się wypracować dzięki diecie czy treningom, Moore osiągnęła z pomocą lekarzy medycyny estetycznej i chirurgów plastycznych. Jeszcze do niedawna efekty tej "współpracy" były korzystne. Ale twarz, jaką 58-letnia gwiazda pokazała na niedawnym pokazie Fendi to dowód na to, że nawet znani i bogaci mogą paść ofiarą zwykłych partaczy.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Jeszcze w 2019 roku Demi Moore wyglądała świetnie - jak dojrzała, piękna kobieta, która dba o swój wygląd. Podczas pokazu Fendi haute couture wiosna-lato 2021 jej nieruchoma twarz z podejrzanie zapadniętymi policzkami i pełniejszą górną wargą była naprawdę smutnym widokiem. Nie ma najmniejszej wątpliwości, że Demi Moore coś ze swoją twarzą "zrobiła". O to jakim zabiegom poddała się gwiazda zapytaliśmy lekarza medycyny estetycznej, *dr Iwonę Fischhof-Śmielak.
- Demi Moore zmianę swojego wyglądu zawdzięcza głównie modnym i popularnym zabiegom chirurgii plastycznej - tłumaczy dr Fischhof-Śmielak. - Pierwszy z nich to wycięcie poduszek tłuszczowych Bichata z policzków w celu uzyskania bardziej konturowego i szczuplejszego wyglądu twarzy. Wspomniane przez dr Iwonę Fischhof-Śmielak poduszki Bichata to naturalnie występujące ciało tłuszczowe policzka, od którego zależy kontur twarzy. Usuwa się je od strony jamy ustnej, wykonując nacięcia po wewnętrznej stronie policzków.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Drugi zabieg, jakiemu najprawdopodobniej poddała się Demi Moore to tak zwany lifting ust (bulhorn lip flip). - Chirurg usuwa fragment skóry z przestrzeni miedzy nosem a ustami, i unosi górną wargę - tłumaczy dr Iwonę Fischhof-Śmielak. - Ten zabieg daje możliwość zmiany kształtu ust i poprawy symetrii górnej wargi.
Ostatni zabieg, jakiemu zdaniem dr Fischhof-Śmielak poddała się Demi Moore to bleferoplastyka, czyli korekta powiek. - Operacja ta polega na nacięciu i usunięciu nadmiaru skóry powiek, obkurczeniu i plastyce mięśnia okrężnego oka oraz zaopatrzeniu przepuklin tkanki tłuszczowej okołogałkowej - wyjaśnia dr Fischhof-Śmielak
Skoro te zabiegi są tak popularne, to dlaczego Demi Moore wygląda po nich tak niekorzystnie? Dr Fischhof-Śmielak podejrzewa, że zabiegi zostały wykonane prawidłowo, ale twarz Demi Moore po prostu się do nich "nie nadawała". - Demi Moore, ze swoją anatomiczną budową twarzy, nie kwalifikowała się do tych zabiegów - szczególnie chodzi mi o wycięcie poduszek tłuszczowych z policzków - mówi dr Iwona.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Lekarz powinien przewidzieć, co stanie się z twarzą Demi Moore po usunięciu poduszek Bichata, i odradzić jej wykonanie tego zabiegu. Dr Fischhof-Śmielak przekonuje, że nawet najlepszy specjalista na świecie nie może zagwarantować dobrego efektu. Równocześnie porównuje lekarzy medycyny estetycznej i chirurgów plastycznych do artystów-rzeźbiarzy, którzy - dzięki swojemu wyczuciu estetyki - mogą osiągać niesamowite efekty. Niestety, Demi Moore, zamiast na artystę, trafiła na nie najlepszego rzemieślnika...
*Dr Iwona Fischhof-Śmielak jest absolwentką Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Należy do Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anty-Aging. Uczestniczyła w licznych kursach, konferencjach i kongresach międzynarodowych z zakresu medycyny estetycznej i anti-aging. Praktykę odbyła w prestiżowej klinice medycyny estetycznej w Wielkiej Brytanii w Londynie. Pracuje w Instytucie Zdrowia i Urody Medic SPA.