Fermentowana woda ryżowa – przywraca włosom blask i zdrowie

Sfermentowana woda ryżowa już od czasów starożytnych służyła Japończykom zarówno do pielęgnacji cery, jak i włosów. Tym ostatnim miała zapewniać między innymi blask i objętość. Ale na tym zalety wody ryżowej się nie kończyły. Teraz "sekret gejsz" znajduje zastosowanie jako główny składnik kosmetyków, które przywracają włosom witalność, wzmacniają je i czynią bardziej odpornymi. 

Fermentowana woda ryżowa – poznaj wszystkie jej zalety

Kto by pomyślał, że woda, która pozostaje po ugotowaniu ryżu może mieć tak wiele zalet. Tymczasem, zawiera ona mnóstwo substancji, które służą zarówno skórze, jak i włosom. W wodzie ryżowej znajdziemy duże ilości witaminy E  ("witaminy młodości"), czyli silnego antyoksydanta, który – zwalczając wolne rodniki – opóźnia starzenie się organizmu oraz wspomaga jego regenerację, witaminy z grupy B, cynk, żelazo, magnez i potas. 

Ponadto w wodzie ryżowej zawarte są substancje, które szczególnie przyczyniają się do poprawy stanu i wyglądu włosów. Są to nawilżające i wygładzające: skrobia ryżowa oraz proteiny ryżowe, które dodatkowo jeszcze zapobiegają ich elektryzowaniu się. Na szczególną uwagę zasługuje wchodzący w skład wody ryżowej inozytol – cykliczny węglowodan z sześcioma grupami hydroksylowymi, nazywany witaminą B8. 

Zawarty w wodzie ryżowej inozytol działa antyoksydacyjnie, przeciwzapalnie i nawilżająco. Sprawia, że cebulki włosowe są lepiej dotlenione i odżywione, przyczyniając się w ten sposób do ich wzmocnienia i spowolnienia wypadania włosów. Dzięki inozytolowi włosy są też bardziej elastyczne i odporne.

HairBoom Rice Rehab – ratunek dla włosów zniszczonych i suchych

Fermentowana woda ryżowa to podstawowy składnik kosmetyków nowej marki HairBoom*. Te sześć naturalnych i wegańskich produktów zapewnia kompleksową pielęgnację włosom suchym i zniszczonym o różnej porowatości. Kosmetyki z linii Rice Rehab przywracają równowagę skórze głowy, dbają o cebulkę włosa i jego łodygę. Regularnie stosowane, nie tylko sprawiają, że włosy odzyskują piękny wygląd i zdrowie, ale też czynią je bardziej odpornymi. Zdradzam, jak ich używać i jakich rezultatów można się po nich spodziewać.

Enzymatyczny ryżowy peeling do skóry głowy i włosów 

Stan włosów w dużej mierze zależy od stanu skóry głowy. Nic więc dziwnego, że peelingi trychologiczne cieszą się coraz większym uznaniem. A peeling HairBoom jak najbardziej na to uznanie zasługuje, bo nie tylko oczyszcza skórę głowy i złuszcza martwy naskórek blokujący ujścia mieszków włosowych, ale także działa nawilżająco. Ponadto, dzięki zawartości niacynamidu,  peeling z linii Rice Rehab reguluje wydzielanie sebum, zmniejszając przetłuszczanie się włosów i zapewniając im świeżość na dłużej.

Po ten kosmetyki z oferty HairBoom sięgam 1-2 razy w tygodniu, nakładając go na głowę przed myciem włosów. Następnie wmasowuję go w skórę głowy i pozostawiam na niej na około 10 minut. Po tym czasie, spłukuję peeling z głowy i normalnie myję włosy szamponem. Jakie efekty zauważyłam po jego zastosowaniu? Włosy wydają się być "odbite" u nasady i faktycznie dłużej pozostają świeże. 

Ultralekki ryżowy szampon w piance

Zacznę od tego, że forma tego kosmetyku była dla mnie sporym zaskoczeniem. Testowałam już szampony w postaci gęstych past czy kostek mydła, ale pianki do mycia włosów jeszcze nie miałam okazji używać. I, muszę przyznać, że na początku byłam do tego kosmetyku z linii HairBoom Rice Rehab mocno uprzedzona. 

Moje długie i dość gęste włosy – choć mają suche łodygi – dość szybko przetłuszczają się przy skórze głowy. Miałam wrażenie, że szampon w postaci lekkiej jak chmurka pianki zwyczajnie sobie z nimi nie poradzi. Tymczasem już przy pierwszym myciu (a zawsze myję głowę dwa razy) włosy i skóra głowy były oczyszczone. Szampon w piance okazał się nie tylko skuteczny, ale też bardzo wygodny w użyciu – łatwo się go aplikuje, nie tracąc przy okazji nawet odrobiny kosmetyku. 

A efekty? Moja skłonna do podrażnień skóra głowy zareagowała na szampon HairBoom Rice Rehab zaskakująco dobrze. Często moje kosmetyczne eksperymenty kończyły się jej podrażnieniem, swędzeniem i nieestetycznym łuszczeniem. Tym razem jednak czułam po prostu komfort czystej skóry głowy i włosów.

Włosy łatwiej też było mi rozczesać, a po wysuszeniu ani trochę się nie elektryzowały. W składzie tego szamponu oprócz wspomnianych wcześniej fermentowanej wody ryżowej i ryżowych peptydów, znalazłam także argininę – aminokwas, który między innymi pobudza cebulki włosów, przyspieszając ich wzrost.

Wygładzająca ryżowa płukanka octowa

Zakwaszająca płukanka do włosów, domyka łuski włosa i wygładza jego strukturę. W jej składzie znajdziemy między innymi niezawodny ocet jabłkowy, którego właściwości pielęgnacyjne kobiety cenią od pokoleń. Ocet jabłkowy działa antybakteryjnie, odtłuszcza skórę głowy i włosów, a tym ostatnim dodaje blasku.

Po płukankę octową z linii HairBoom Rice Rehab sięgam mniej więcej co drugie mycie głowy. Po umyciu włosów i energicznym potrząśnięciu butelką, nanoszę płukankę na wilgotne pasma. Po 2-3 minutach spłukuję kosmetyk letnią wodą. Po tym zabiegu włosy doskonale się rozczesują, nie puszą się, mniej się plączą, są przyjemnie gładkie i lśniące.

 

 

 

 

 

View this post on Instagram

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A post shared by BodyBoom ‍♀️FaceBoom (@bodyboom_official)

4 w 1 multifunkcyjna maska ryżowa do włosów

Ryżowa maska do włosów HairBoom Rice Rehab może być używana na cztery różne sposoby. W przypadku włosów o wysokiej lub średniej porowatości stosuje się ją jako ekspresową odżywkę, czyli nanosi na umyte i wilgotne włosy, i spłukuje po 60 sekundach. Także przy włosach o wysokiej lub średniej porowatości można ją wykorzystać do tak zwanej pielęgnacji O-M-O (odżywka-mycie-odżywka). Nakłada ją się wtedy na zmoczone włosy, zostawia na 60 sekund, spłukuje, myje głowę szamponem, ponownie nakłada odżywkę na włosy i ponownie spłukuje – tym razem po 3 minutach.

Przy włosach o każdej porowatości można też używać tej maski do emulgowania oleju po olejowaniu włosów albo po prostu jako maskę regenerującą. Ja używałam jej właśnie w ten ostatni sposób, raz w tygodniu nakładając ją na umyte włosy na całe 5 minut. Włosy po zastosowaniu maski z linii HairBoom Rice Rehab nie puszą się, są gładkie, miękkie i błyszczące. W kosmetyku tym, oprócz fermentowanej wody ryżowej, znajdziemy bogaty w witaminę E olej z otrąb ryżowych, który zabezpiecza włosy oraz ekstrakt z lnu, który je odżywia i zapobiega ich łamaniu się.

Kondycjonująca woda ryżowa w mgiełce  

Naturalna (aż 97% jej składników jest pochodzenia naturalnego) woda ryżowa w mgiełce została stworzona z myślą o włosach suchych i zniszczonych o każdej porowatości. Tego pięknie pachnącego kosmetyku HairBoom używam po prawie każdym myciu głowy, spryskując nim wilgotne, tylko osuszone ręcznikiem włosy. 

Po wysuszeniu suszarką moje włosy zwykle puszą się, są matowe i sztywne. Ale nie po zastosowaniu tego kosmetyku! Kondycjonująca woda ryżowa w mgiełce z linii HairBoom Rice Rehab wygładza i nawilża włosy bez ich obciążania, ułatwia ich rozczesywanie i zapobiega ich puszeniu się. W składzie mgiełki znajduje się między innymi trehaloza, która jest przeciwutleniaczem i działa nawilżająco oraz niacynamid, który reguluje produkcję sebum i wzmacnia włosy, zapobiegając ich wypadaniu.

Odżywczy olej z otrąb ryżowych

Odżywczy olej z otrąb ryżowych HairBoom Rice Rehab jest przeznaczony do pielęgnacji włosów suchych i zniszczonych, które potrzebują intensywnej regeneracji i wzmocnienia. Po ten kosmetyk nie sięgam częściej niż raz na dwa tygodnie i – zgodnie z zaleceniami producenta – używam go do olejowania włosów. Najpierw opłukuję głowę ciepłą wodą i osuszam ją ręcznikiem, a następnie nakładam olej na całej długości włosów.

Zmywam ten kosmetyk po około 30 minutach, normalnie myjąc włosy szamponem (dzięki jego ułatwiającej spłukiwanie formule, przebiega to szybko i sprawnie). A jakie są efekty tego zabiegu? Zaraz po nim włosy są miękkie, idealnie gładki i pięknie błyszczące. Za to regularne olejowanie włosów wzmacnia je, czyni bardziej odpornymi na łamanie i zapobiega ich wysychaniu.

W jego składzie olejowi z otrąb ryżowych towarzyszą między innymi ekstrakt z korzenia lukrecji, który działa antyoksydacyjnie, przeciwzapalnie i bakteriostatycznie oraz olej arganowy – emolient, który chroni włosy przed wysychaniem i wolnymi rodnikami.

*HairBoom to nowa marka naturalnych kosmetyków do włosów. Jest siostrzaną marką brandu BodyBoom (gamy produktów do pielęgnacji ciała) oraz FaceBoom - kosmetyków do pielęgnacji twarzy. Formuły wszystkich produktów HairBoom z linii Rice Rehab są wegańskie i naturalne - zawierają minimum 94% składników pochodzenia naturalnego i posiadają aprobatę międzynarodowej  organizacji PETA.