Kultura

Juliette Lewis: Akceptuję, że nie wszyscy mnie kochają

Juliette Lewis: Akceptuję, że nie wszyscy mnie kochają
Juliette Lewis gra w serialu "Yellowjackets" byłą narkomankę.
Fot. ©Showtime Networks Inc

Juliette Lewis zwojowała Hollywood w latach 90. jako naczelna "bad girl" i dziewczyna Brada Pitta. Teraz wraca w mocnej roli przypominającej jej własną biografię: uzależnienia, nastoletni bunt i szukanie swojego miejsca w świecie. Czy rola w serialu "Yellowjackets" pomoże wrócić Juliette Lewis do łask widzów?

Juliette Lewis i Brad Pitt

 O Juliette Lewis najczęściej jest głośno jest w konteście jej związku sprzed niemal 30 lat! Z Bradem Pittem, bo o nim mowa, Juliette była związana przez cztery lata. Spotkali się w 1990 roku na planie filmu "Too young to die", dzięki któremu kariera 17-letniej wówczas Juliette i starszego o dekadę Pitta ruszyła z kopyta. Jak mówi sama Lewis związali się dopiero po zakończeniu zdjęć do opowiadającego o nastoletniej narkomance filmu.

 Straciliśmy anonimowość w tym samym czasie – komentuje Lewis.

Jak opowiadała Lewis w 2009 roku, Juliette i Brad Pitt mieszkali w bungalowie w Melrose i całymi dniami palili trawkę.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Juliette Lewis (@juliettelewis)

 

Wspólnie zagrali również w 1993 roku w filmie "Kalifornia," gdzie Pitt grał seryjnego mordercę i ukochanego Juliette. Rozstali się w tym samym roku, jednak nadal mówią o sobie wyłącznie w superlatywach.

To trochę jak miłość z liceum. Brad jest teraz wielką gwiazdą, z którą kiedyś się spotykałam, ale nie żyjemy w tym samym wszechświecie.

Brad Pitt kilka lat po rozstaniu z Juliette Lewis powiedział Vanity Fair: 

To jeden z moich najwspanialszych związków, nadal ją kocham. Wierzymy, że miłość pokona wszelkie przeszkody, ale tak się nie dzieje.

Dlaczego zatem Brad i Juliette się rozstali? Jednym z powodów mogła być scjentologia. Jak mówił Pitt w tym samym wywiadzie z 1995 roku:

Słuchaj, nie chcę wchodzić w wyjaśnienia. Juliette ma własne poglądy, a ja te poglądy szanowałem.

Z dużym prawdopodobieństwem chodziło właśnie o poglądy na scjentologię. Juliette Lewis wychowała się w rodzinie scjentologicznej (jej ojciec aktor Geoffrey Lewis był scjentologiem), ale Brad Pitt po dwóch kursach w Kościele Scjentologicznym stwierdził, że to nie dla niego.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Juliette Lewis (@juliettelewis)

Ostatecznie nie byłaby to pierwsza para, która rozstała się przez zaangażowanie w scjentologię, biorąc pod uwagę m.in. relację Toma Cruise’a z Katie Holmes lub Penelope Cruz.

Juliette Lewis porzuciła filmy na rzecz muzyki

Pod koniec 2021 roku Juliette Lewis ogłosiła, że nie jest już członkiem Kościoła Scjentologicznego, ale przez lata mówiła że to właśnie scjentologiczny program odwykowy Narcon pozwolił jej wyrwać się z nałogu. Jako nastolatka Lewis uniezależniła się od rodziców (był to prawny ruch, który pozwolił jej pracować dłuższe godziny niż dzieci pod prawną opieką rodziców) i szybko zaczęła uzależniać się od używek. W czasie kręcenia filmu "Too young to die" była zatrzymana za picie alkoholu jako nieletnia.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Juliette Lewis (@juliettelewis)

 

Mroczna strona jej osobowości pozwoliła jej grać w takich mocnych filmach jak "Przylądek strachu", "Co gryzie Gilberta Grape", czy w końcu w kultowym filmie z 1994 roku "Urodzeni mordercy".

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Juliette Lewis (@juliettelewis)

 

To właśnie rola w filmie Oliviera Stone na podstawie pomysłu Quentina Taratino przyniosła jej największą sławę. Juliette Lewis z partnerującym jej Woody Harrelsonem grali parę seryjnych morderców podróżujących po Stanach Zjednoczonych i zabijających niewinnych nieznajomych. Niedługo po tym, w wieku 22 lat, Lewis rozpoczęła pierwszy odwyk i próbę oduzależnienia się od kokainy i leków na receptę.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Juliette Lewis (@juliettelewis)

 

W 1999 roku Lewis poślubiła zawodowego deskorolkarza Steve’a Berra, jednak rozwiedli się cztery lata później z uwagi na pracoholizm sportowca. Lewis określiła ich rozstanie jako przyjazne, sama zaś coraz bardziej skupiała się na karierze muzycznej i swoim rockowym zespole Juliette and The Licks. Zespół koncertował do 2009 roku, ale od 2015 roku zaczął ponownie grać. To właśnie gra w zespole spowodowała, że Lewis zaczęła pojawiać się rzadziej na dużym ekranie i raczej w rolach drugoplanowych. Zagrała w szeregu średniej jakości komedii romantycznych np. 'Złap i wypuść" czy "Zanim odejdą wody", jednak z godnych zapamiętania ról jest postać Karen z dramatu rodzinnego Sierpień w hrabstwie Osage.

Juliette Lewis z główną rolą w serialu "Yellowjackets"

Czy zła passa Juliette się odwróci? W 2021 roku Juliette Lewis pojawiła się w aż trzech produkcjach, w tym komedii z Milą Kunis Breaking News in Yuba County, zaś teraz zagrała główną rolę w serialu "Yellowjackets", który właśnie pojawił się na Canal+.

Serial opowiada o grupie nastolatek, które po wypadku lotniczym w 1996 roku muszą przetrwać w kanadyjskiej głuszy 19 miesięcy ! W dziejącej się na dwóch płaszczyznach czasowych produkcji Juliette Lewis gra Natalie, zbuntowaną nastolatkę (tej roli Sophie Thatcher), która jako dorosła kobieta w 2021 roku opuszcza odwyk i stara się odegrać za doznane krzywdy.  Co Juliette myśli o swojej bohaterce?

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Juliette Lewis (@juliettelewis)

 

 Juliette, powiedz jaka jest dorosła wersja granej przez Ciebie bohaterki - Natalie?

Juliette Lewis: Myślę, że Natalie mogła zrobić wiele rzeczy inaczej, postrzegam ją trochę jako krętaczkę. Nie wie, jak wyjść na prostą w życiu i ma skłonności do uzależnień. Natomiast kiedy odwiedza swój rodzinny dom, miejsce, którego nienawidzi i ludzi, których nie lubi, staje się bardzo uparta i zdeterminowana.

 Opowiedz nam o przesłuchaniach do serialu. Czy współpracowałaś przy tworzeniu tej postaci?

Juliette Lewis: To, w jaki sposób twórcy serialu i producenci połączyli młode wersje postaci z dorosłymi aktorkami, było piękne. Jeżeli mądrze przeprowadzasz casting zależy ci, żeby wszystko do siebie pasowało, nie tylko pod kątem wizualnym, ale też osobowościowym. I to był strzał w dziesiątkę! Razem z Sophie [Sophie Thatcher, odtwórczyni roli nastoletniej Natalie] mogłyśmy pozwolić sobie na odrobinę spontaniczności, ponieważ zawsze byłyśmy zgodne i uzupełniałyśmy się nawzajem.

Widzom czasami trudno wczuć się w postać, która jest tak zbuntowana jak dorosła Natalie, ale ją się po prostu kocha. Lubimy to, że jest zła i chcemy, żeby dostała to czego potrzebuje. Musiało być naprawdę zabawnie grać tę postać.

Juliette Lewis: Za każdym razem, kiedy myślę, że gram kogoś naprawdę odrzucającego akceptuję, że nie wszyscy mnie kochają. Czytałam komentarze - niektórzy ludzie nie mogą mnie znieść. Akceptuję to, ale kiedy gram kogoś złego, nie chcę sprawić, że mnie nie polubią. Nie przeszkadza mi, że postać, którą gram jest odpychająca. Natalie musi taka być, ponieważ nosi na sobie zbroję, pod którą tak naprawdę chowa się zrozpaczone dziecko. Dopiero później widzimy, że ta zbroja zaczyna pękać.

Serial “Yellowjackets” stawia pytanie jak daleko można się posunąć, żeby przetrwać. Czy zadawałaś sobie to pytanie?

Juliette Lewis: Natalie miała naprawdę trudne dzieciństwo, pełne złości i przemocy. Później uczestniczyła w katastrofie i przerażających zdarzeniach, z którymi musiała nauczyć się żyć. Przypomina mi to historię o mężczyźnie, który przeżył próbę samobójczą i opowiadał, że w drugiej sekundzie skoku pomyślał „O nie, nie chciałem tego, chcę żyć!”. To po prostu leży w ludzkiej naturze, nawet jeżeli przyjmujesz destrukcyjny wzorzec postępowania. To niezwykłe, że czasami destrukcyjne podejście jest w pewnym sensie sposobem, aby przetrwać.

Serial "Yellowjackets" zebrał świetne recenzje i został przedłużony na kolejny, drugi sezon. Pierwszy sezon serialu "Yellowjackets" można obejrzeć na platformie Canal+.

 

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również