Nie jest przesadą powiedzieć, że biały t-shirt to fundament współczesnej garderoby. Skromny, surowy, a jednocześnie pełen potencjału – od dekad stanowi neutralne płótno dla stylu, odwagi i indywidualności. W sezonie wiosna-lato 2025 klasyka ta znów przeżywa swój moment. Projektanci przypominają, że moda zaczyna się od podstaw, które kiedyś były rewolucją.
Spis treści
Historia białego t-shirtu sięga początku XX wieku, kiedy to pełnił funkcję bielizny roboczej w armii amerykańskiej. Jego transformacja w ikonę stylu rozpoczęła się w latach 50., gdy młody Marlon Brando wystąpił w „Tramwaju zwanym pożądaniem” w białym podkoszulku. T-shirt przestał być ukrywany pod koszulą – wyszedł na pierwszy plan i tam już pozostał. James Dean, Jane Birkin, Kate Moss, a dziś Kendall Jenner – każdy pokolenie miało swoją ikonę, która udowadniała, że biały t-shirt to nie tylko ubranie, a symbol. Stylowy sprzeciw wobec przesady.
Wyświetl ten post na Instagramie
Choć to biel najczęściej symbolizuje tę modową czystość, warto wspomnieć o jego ciemnym rodzeństwie – czarnym t-shircie, który na równi zasługuje na miejsce w modowym panteonie. To on był podstawą stylizacji brytyjskich punków i nowojorskich intelektualistów. Coco Chanel udowodniła, że czerń może być elegancka, ale to Rei Kawakubo i Rick Owens uczynili z czarnego t-shirtu symbol antyestetyki – prowokujący, wyrafinowany, mroczny. W duecie biel i czerń stanowią esencję minimalizmu. Zestawione z dobrze skrojoną marynarką, dżinsami vintage czy jedwabną spódnicą – zawsze prezentują się świetnie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wiosna-lato 2025 przynosi renesans klasyki. U Loewe biały t-shirt jest skrócony i noszony do wysokich spodni z zakładkami, przypominając lata 80. W kolekcji Ruohan dominuje ascetyczna forma: oversize’owy krój, luksusowa bawełna, i absolutne minimum zdobień. U Ferragamo biel zestawiono z czerwienią, tworząc geometryczne stylizacje w duchu art déco. Nawet Balenciaga, znana z dekonstrukcji, przywraca białemu t-shirtowi godność – noszony do ciężkich loafersów i spódnicy z technicznego nylonu, zyskuje nową moc. Projektanci przypominają nam, że nie chodzi o to, by t-shirt ukrywać, ale wydobyć z niego to, co najbardziej autentyczne.
Czym jest idealny biały t-shirt? To pytanie, które zadaje sobie każda redaktorka mody i każda kobieta stojąca rano przed szafą. Powinien mieć odpowiednią gramaturę – wystarczająco gęsty, by nie prześwitywał, ale wystarczająco lekki, by układać się na sylwetce. Wybór długości rękawów zależy od preferencji - od bluzek na ramiączkach po longsleeve. I oczywiście – odcień bieli, który nie wpada w szarość, ale też nie razi sztucznością.
T-shirt to nie tylko ubranie. To manifest. To odpowiedź na nadmiar trendów, bodźców i zdobień. To sposób, by zacząć dzień od tego, co znane, sprawdzone i zawsze trafne. Jak powiedziała kiedyś Phoebe Philo: „Moda nie musi krzyczeć”.
Zobaczcie zestawienie klasycznych t-shirtów, które polecają redaktorki mody: