Bardzo popularnym zabiegiem pielęgnacyjnym stało się ostatnio olejowanie włosów. Jak działa? Olej wprawdzie nie nawilża włosów, ale chroni je przed utratą wilgoci i poprawia ich strukturę oraz wygląd. Sprawia, że włosy są elastyczne i łatwiej się układają.
Pozornie identyczne włosy mogą mieć odmienne potrzeby. To, że na włosy twojej znajomej świetnie zadziałał olej lniany albo kokosowy, nie musi oznaczać, że będzie on dobry również dla ciebie. Nim wybierzesz odpowiedni olej, postaraj się określić porowatość swoich włosów. Ta cecha nie jest wprawdzie jedynym wyznacznikiem w kwestii dopasowania kosmetyków, ale jej poznanie pozwoli ci znacznie zawęzić obszar poszukiwań odpowiedniego oleju.
To najczęściej pasma suche, puszące się, zniszczone prostowaniem czy częstą koloryzacją, a ich łuski mocno odstają od rdzenia. Łatwo je zmoczyć, ale równie łatwo schną. Ich wadą jest słaba kondycja, ale za to świetnie wchłaniają substancje odżywcze, nawilżające i regenerujące. Włosy wysokoporowate najwięcej zyskają dzięki pielęgnacji produktami bogatymi w wielonienasycone kwasy tłuszczowe; są to m.in.: olej z ogórecznika, kukurydziany, sojowy, z nasion maku, z nasion chia czy lniany.
Nie puszą się i nie elektryzują, są gładkie i lśniące, dobrze nawilżone i sprężyste, a łuski gładko przylegają do rdzenia włosa. Jednak to nie oznacza, że tak zdrowe włosy nie wymagają pielęgnacji. O włosy niskoporowate także trzeba dbać, pamiętając jednak, by nie obciążać ich kosmetykami, ponieważ nie wchłoną nadmiaru i będą się sklejać w brzydkie strąki. Najlepsze w ich wypadku są oleje z tłuszczami nasyconymi, których najwięcej jest – uwaga – w maśle. Używaj więc np. masła shea, mango lub kakaowego.
To mieszanka włosów nisko- i wysokoporowatych, czyli np. włosów do niedawna zupełnie zdrowych, które ucierpiały w wyniku zbyt agresywnej koloryzacji lub których stan pogorszył się z powodu niewłaściwej pielęgnacji albo jej braku. Dla włosów średnioporowatych najlepsze są oleje z tłuszczami jednonienasyconymi, czyli m.in.: oliwa z oliwek, olej z awokado, arganowy, macadamia, słonecznikowy, sezamowy, z orzeszków ziemnych czy słodkich migdałów.
Najpierw umyj głowę szamponem , aby pozbyć się pozostałości środków do stylizacji. W ten sposób oczyścisz włosy i umożliwisz olejowi wniknięcie w ich strukturę. Nałóż olej na pasma, unikając jego kontaktu ze skórą głowy. W zależności od stanu włosów, możesz olej zostawić na pół godziny lub nawet na całą noc. Jeśli twoje włosy nie wymagają dogłębnego odżywienia, możesz nałożyć olejek na sucho i na przykład tylko na końcówki.