Zadbane, równe zęby w jednolitym białym odcieniu mogą nam odjąć nawet 5-10 lat. Techniki poprawiania ich wyglądu, wyjaśnia lek. Tomasz Kupryś, dentysta z kliniki Warsaw Dental Center.
Czy zęby się starzeją?
Niestety tak. Objawia się to przede wszystkim zmianami w ich kształcie i kolorze. Młode zęby są białe, lekko lśniące, równe i proste, nie mają ubytków czy uszkodzeń. Wraz z upływem lat proces żucia powoduje starcie ich brzegów, co sprawia, że ulegają skróceniu. Prowadzi także do zmniejszenia się grubości szkliwa na wszystkich ich powierzchniach. Z kolei ścieńczenie szkliwa powoduje jego większą przezroczystość, w wyniku czego coraz mocniej zaczyna przeświecać znajdująca się pod nim zębina. To właśnie zębina odpowiedzialna jest za żółty odcień zębów, dlatego wraz z wiekiem tracą jasny kolor i przybierają barwę żółtawą czy wręcz brązowawą. Pogarsza się również stan przyzębia. Dochodzi do przesunięcia linii dziąseł w kierunku wierzchołków korzeni i powolnego zaniku brodawek dziąsłowych. Objawia się to odsłanianiem korzeni zębów.
Czy można tym procesom przeciwdziałać?
Oczywiście. Wymaga to jednak bardzo troskliwej pielęgnacji już od wczesnego dzieciństwa. Zdrowe powinny być nie tylko zęby, lecz także cały narząd żucia. Jedynie symetryczny zgryz gwarantuje, że w jego obrębie nie będzie dochodziło do żadnych przeciążeń.
W pokoleniu dzisiejszych 40- i 50-latków chyba trudno znaleźć osoby z idealnym zgryzem? 30 lat temu leczenie ortodontyczne nie było tak popularne jak teraz.
To prawda. Jednak nowoczesna stomatologia dysponuje zabiegami, które są w stanie poprawić wygląd i zdrowie zębów niezależnie od wieku pacjenta. Poza tym nie tylko osoby dojrzałe mają kłopoty ze zgryzem. Coraz częściej przyczyną powstawania jego wad jest stres. Na pracę zębów ogromny wpływ mają wszystkie mięśnie znajdujące się w okolicy szyi. Ich napięcie, także z powodu stresu, powoduje nadmierne zaciskanie i ścieranie zębów. Obecnie jest to duży problem również wśród stosunkowo młodych osób, zgłaszają się z nim nawet 20-latkowie.
Jakie jeszcze czynniki mogą mieć wpływ na powstawanie wad zgryzu?
Idealny zgryz jest symetryczny. Zęby powinny stykać się ze sobą w konkretnych punktach. Wystarczy drobna asymetria, np. brak jednego zęba, żeby zaburzyć tę równowagę. Nieświadomie zaczynamy wtedy do gryzienia używać głównie drugiej strony szczęki. W ten sposób dochodzi do przeciążeń w stawach skroniowo-żuchwowych. Warto też zdawać sobie sprawę, że kiedy brakuje nam jednego zęba, dochodzi do powolnego wysuwania się zęba przeciwstawnego z kości. Wygląda on wtedy na dłuższy i wyraźnie wystaje ponad linię pozostałych zębów. Efekt nie dotyczy jednak tylko zęba przeciwstawnego, ale również zębów sąsiadujących z luką. Kość w tym miejscu zanika, zęby tracą oparcie i ulegają przemieszczeniu, zwykle w stronę powstałej dziury. Brak jednego zęba dotyka przynajmniej trzech z nim sąsiadujących.
Czyli co można zrobić, żeby mieć młodszy uśmiech?
Zawsze trzeba zacząć od konsultacji i ustalenia planu leczenia. Bardzo rzadko ogranicza się ono tylko do wstawienia brakujących zębów lub ich wyprostowania. Przeważnie najpierw trzeba wyleczyć przyzębie, wstawić brakujące zęby lub – przeciwnie – jakieś usunąć. Dopiero potem można włączyć leczenie ortodontyczne i na przykład wybielanie zębów.
Czy nie wystarczy ich wybielenie? Bielsze zęby błyskawicznie odejmują nam lat.
Faktycznie, czasem samo wybielenie zębów daje fantastyczny rezultat. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że przed wybielaniem należy przynajmniej je porządnie wyleczyć. Nie ma mowy o żadnych ubytkach czy stanach zapalnych w obrębie jamy ustnej. Warto też pamiętać, że efekt białych, błyszczących zębów zależy także od ich prawidłowego ustawienia. Jeśli zęby są pokrzywione, światło nie będzie dobrze się od nich odbijać, a ich dokładne czyszczenie jest utrudnione, więc może szybko pojawiać się na nich osad i kamień nazębny. Efekt wybielania nie będzie zatem bardzo trwały. Dlatego właśnie dobrze jest je wcześniej wyprostować.
Czym zwykłe leczenie ortodontyczne różni się od ortoliftingu?
W dużej mierze polega na tym samym. W obu przypadkach koncentrujemy się na przywróceniu zębom właściwego ustawienia. O ortoliftingu mówimy wtedy, kiedy ma to także wpływ na odmłodzenie wyglądu twarzy. Jest to bowiem leczenie ortodontyczne korygujące niedoskonałości anatomiczne, np. kształt szczęki i długość twarzy. Daje też świetne efekty u osób o zwężonych szczękach, u których bardzo wcześnie zaczynają pojawiać się zmarszczki nosowo-wargowe. Pełniejsze, lekko poszerzone łuki oraz wyrównane i odpowiednio ustawione siekacze ładnie podpierają tkanki i wargi. Stanowią odpowiednie „rusztowanie” dla warg i policzków, a przy okazji odpowiadają za dobre napięcie skóry. Zmniejsza się także ryzyko wczesnego pojawiania się zmarszczek wokół ust. Poza tym ładne białe zęby sprawiają, że częściej i chętniej się uśmiechamy, a to ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie i to, jak postrzegają nas inni. Ortolifting zmienia również cały wyraz twarzy. Wyrównane zęby dające podporę podnoszą kąciki ust, przez co twarz staje się pogodniejsza, mniej zmęczona.
Jakiego typu aparaty ortodontyczne stosuje się obecnie w leczeniu dorosłych?
Wszystko zależy od diagnozy, która opiera się na bardzo precyzyjnych, komputerowych badaniach całego narządu żucia. Dysponujemy także techniką cyfrowego skanowania, która umożliwia indywidualne projektowanie aparatów. Istotne jest też to, że obecnie aparaty wykonuje się z materiałów, które umożliwiają działanie na zęby mniejszymi siłami. Akrylowe aparaty starej generacji nie były zbyt finezyjne – działały na zęby z dużą siłą, co zazwyczaj nie było również przyjemne. Nowoczesne aparaty reagują na najdrobniejsze zmiany zachodzące w jamie ustnej. Nie jest jednak tak, że w każdym wypadku lepszy będzie ten najnowocześniejszy. Czasem lepsze efekty będzie dawało leczenie klasycznym aparatem stałym, czasem warto skorzystać z nowych rozwiązań.
Czyli z aparatu Invisalign?
W ortodoncji pojawienie się tych aparatów było z pewnością rewolucją. Ich stosowanie jest możliwe dzięki technologii CAD/CAM, dzięki której lekarz precyzyjnie planuje cały proces leczenia – od początkowego ustawienia zębów do uzyskania pożądanego ustawienia po zakończeniu leczenia. Następnie zostaje wykonany zestaw przejrzystych nakładek dostosowany indywidualnie do każdego pacjenta. Zadaniem nakładek jest powolne przesuwanie zębów. Każdą nakładkę nosi się około dwóch tygodni. Potem wymienia się ją na kolejną nakładkę z zestawu, która nadal stopniowo przesuwa zęby w stronę planowanej pozycji końcowej. Ważne jest też, że są to nakładki wykonane ze specjalnego materiału – bardzo sprężystego, ale jednocześnie na tyle sztywnego, żeby skłonić zęby do ustawienia się we właściwych pozycjach. Nakładki można zdejmować przed jedzeniem oraz myciem zębów, co ułatwia utrzymanie higieny jamy ustnej.
Czy licówki są dobrym sposobem na poprawę wyglądu zębów?
Tak, lecz warto zdawać sobie sprawę, że trzeba je nosić do końca życia. Do założenia licówki konieczne jest usunięcie około 0,5 mm szkliwa. To niewiele, jednak organizm nie jest w stanie już go odtworzyć. W przyszłości można więc licówki zmieniać, ale zrezygnować z nich już nie. Jest to cena, którą trzeba zapłacić za perfekcyjny uśmiech, bez szpar między zębami, przebarwień, nierówności szkliwa i ukruszeń. Naturalne uzębienie najwierniej imitują licówki z porcelany. Jest to materiał, który pochłania i odbija światło jak prawdziwy ząb. Bardzo dobre efekty daje kształtowanie zębów za pomocą kompozytów. Czasem są to drobne korekty, które jednak znacząco poprawiają ich wygląd i proporcje. W dodatku jest to technika zupełnie nieinwazyjna, niewymagająca szlifowania zębów, a kompozyt jest materiałem o takiej samej jak one elastyczności.