W świecie, w którym luksus często kojarzy się z pośpiechem, Ras Al Khaimah oferuje coś znacznie cenniejszego – spokój. Ten najbardziej na północ wysunięty emirat Zjednoczonych Emiratów Arabskich, którego nazwa w dosłownym tłumaczeniu oznacza „szczyt namiotu”, od lat przyciąga podróżników pragnących harmonii między elegancją, naturą i autentycznością.
Choć w cieniu błyszczącego Dubaju i kosmopolitycznego Abu Zabi, Ras Al Khaimah coraz śmielej zaznacza swoją obecność na mapie luksusowych destynacji. To miejsce, gdzie błękit Zatoki Perskiej spotyka się z czerwienią pustynnych wydm, a majestatyczne góry wznoszą się ponad linię horyzontu, tworząc krajobraz o hipnotyzującej urodzie.
W Ras Al Khaimah luksus nie krzyczy – on szepcze. To nie tylko pięciogwiazdkowe hotele z prywatnymi, piaszczystymi plażami, wyśmienitą kuchnią i nienaganną obsługą. To przede wszystkim przestrzeń, która pozwala zwolnić, odetchnąć i na nowo odkryć przyjemność bycia tu i teraz.
Tutejsze resorty zachwycają estetyką inspirowaną arabską tradycją, połączoną z nowoczesnym designem. Goście mogą zanurzyć się w błogim spokoju nadmorskich willi, zrelaksować w spa z widokiem na morze, a wieczorem spróbować dań kuchni Bliskiego Wschodu w blasku zachodzącego słońca. Co więcej, Ras Al Khaimah uchodzi za jeden z najbardziej liberalnych i przyjaznych turystom emiratów – z luźniejszą atmosferą, swobodniejszym stylem bycia i możliwością delektowania się kieliszkiem wina do kolacji.
Bliskość Dubaju, zaledwie godzina drogi samochodem, czyni z Ras Al Khaimah idealną bazę dla tych, którzy pragną połączyć wypoczynek w ciszy z energią wielkiego miasta.
Choć wielu przyjeżdża tu dla słońca i morza, Ras Al Khaimah potrafi oczarować również swoją historią. To właśnie tu można poczuć puls dawnego Bliskiego Wschodu – w wąskich uliczkach, w zapachu przypraw, w opowieściach przekazywanych z pokolenia na pokolenie.
Warto odwiedzić Al Jazeera Al Hamra, opuszczoną wioskę rybacką z XIX wieku – jedyny tak dobrze zachowany przykład tradycyjnej arabskiej zabudowy w regionie. To miejsce, które przenosi w czasie, pozwalając zrozumieć, jak wyglądało życie zanim w regionie pojawiły się drapacze chmur i luksusowe kurorty.
Z kolei na Suwaidi Pearl Farm można poznać historię, która przez stulecia była sercem miejscowej gospodarki – połowu pereł. To fascynująca podróż do świata, w którym blask naturalnej perły był symbolem dostatku i piękna.
Ras Al Khaimah to także najbardziej malowniczy z emiratów – pełen kontrastów i niespodzianek. Wystarczy opuścić wybrzeże, by znaleźć się wśród majestatycznych gór Hajar, gdzie króluje Jebel Jais – najwyższy szczyt Zjednoczonych Emiratów Arabskich (1934 m n.p.m.). To właśnie tu znajduje się najdłuższa tyrolka na świecie, wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa, która przyciąga miłośników mocnych wrażeń z całego świata.
U stóp gór działa Bear Grylls Explorers Camp – jedyne takie miejsce na świecie, w którym można przeżyć prawdziwą przygodę pod okiem ekspertów survivalu, nocując w ekologicznych domkach z widokiem na gwiazdy.
Ale Ras Al Khaimah potrafi być też delikatne. Safari po pustyni, kolacja w beduińskim obozie i noc pod rozgwieżdżonym niebem to doświadczenia, które zostają w pamięci na zawsze. To podróż, w której każdy dźwięk, zapach i kolor tworzy niepowtarzalną opowieść.

W Ras Al Khaimah życie toczy się spokojniej, z elegancją i autentycznością, której często brakuje w nowoczesnym świecie. Gościnność mieszkańców, bliskość natury i umiar, z jakim łączy się tu luksus z tradycją, sprawiają, że ten niewielki emirat staje się miejscem, do którego chce się wracać. Położony na północy ZEA, tuż przy granicy z Omanem, Ras Al Khaimah jest jak ukryty klejnot – nieco mniej znany, a przez to jeszcze bardziej wyjątkowy. Dla jednych to raj na ziemi, dla innych inspiracja, by żyć wolniej i piękniej.
Luksusowe i orientalnie. LogosTour ma ciekawy pomysł na podróż do tego niezwykłego emiratu. Po przylocie do Dubaju i krótkim transferze na północ Emiratów, goście zatrzymują się w jednym z ekskluzywnych hoteli na wyspie Al Marjan, gdzie czeka prywatna plaża, doskonała kuchnia i widok na błękit Zatoki Perskiej. Program łączy relaks z autentycznymi doświadczeniami: wizyta na farmie pereł Suwaidi przenosi w czasy dawnych poławiaczy, wyprawa w góry Jebel Jais oferuje emocje na najdłuższej tyrolce świata i lunch w restauracji 1484 by Puro z widokiem na pustynne szczyty, a safari po złotych wydmach kończy się kolacją w beduińskim obozie pod rozgwieżdżonym niebem. To podróż pełna kontrastów – od nowoczesnego komfortu po tradycyjne arabskie rytuały – w miejscu, gdzie czas zwalnia, a każdy dzień smakuje inaczej.
Inspirujące, prawda?