Społeczeństwo

Czy można ubierać psa dla zabawy? Znany Brytyjczyk krytykowany za złe traktowanie czworonoga

Czy można ubierać psa dla zabawy? Znany Brytyjczyk krytykowany za złe traktowanie czworonoga
Fot. fot. Instagram @carlcunard

Carl Cunard to brytyjski influencer, który pokazuje swoim odbiorcom nie tylko własne stylizacje, ale także looki swojego psa. I codziennie musi odpierać ataki internautów, którzy zarzucają mu dręczenie zwierząt. 

Ubranie dla psa - stylizacje dla pupila przepisem na sukces w sieci?

 

Carl Cunard, brytyjski influencer, dla swojego psa rasy chow chow przygotowuje stylizacje, których nie powstydziłby się żaden bloger modowy. Mężczyzna wybiera dla czworonoga miniaturowe wersje swoich stylizacji w myśl zasady: elegancki pan, elegancki pies, casualowy pan, casualowy pies. Ta modowa zabawa przypadła internautom do gustu na tyle, że influencer postanowił założyć Carterowi osobny profil na Instagramie. Poczynania Carla w sieci w tym momencie śledzi ponad milion osób. Psa obserwuje blisko 200 tysięcy ludzi.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Carl Cunard (@carlcunard)

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Carter Cunard (@carterchowchow)

I choć mogłoby się wydawać, że przebieranie czworonoga to tylko niewinna zabawa, w sieci opinie na temat działań blogera są podzielone. W związku z tym pod jednym z postów mężczyzna zamieścił komentarz (w imieniu swojego psa), w którym wyjaśnia, że jego pupil „stylizuje się” jedynie do zdjęcia czy filmu.

Tak na marginesie… robimy te filmy dla odrobiny zabawy i aby wywołać uśmiech na waszych twarzach. Noszę te ubrania tylko podczas 5-cio minutowych sesje zdjęciowych. Kiedy wychodzę na dwór, funkcjonuję jak normalne psy i nie noszę ubrań. Jestem szczęśliwym i zdrowym psem, który uwielbia modę, inaczej nie ruszałbym się w tych projektach. Podczas sesji dostaję mnóstwo smakołyków, a tata nie przebierałby mnie, gdyby myślał, że jestem smutny lub że dzieje mi się krzywda.

Mimo to pod "modowymi" postami psa niemal za każdym razem toczy się dyskusja. Wśród fanów Carla i Cartera znajduje się całkiem duże grono osób, które uważają, że przebieranie psa i stylizowanie go "na swoje podobieństwo" jest czymś zabawnym, uroczym i pomysłowym. Niemniej te pozytywne komentarze przeplatają się z negatywnymi: "To jakiś żart! Zwierzęta to nie dzieci. Pozwólmy im na wolność". Wyjaśnień właściciela psa zdają się nie słyszeć.

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również