21 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Zapachu. To idealna okazja, żeby bliżej przyjrzeć się temu, jak perfumy wpływają na nasze samopoczucie, nastrój czy pewność siebie. Dla wielu z nas zapach jest dopełnieniem wszystkiego, wisienką na torcie lub przysłowiową kropką nad "i".
Słynna projektantka Coco Chanel mówiła: "Perfumy to nie coś, co nosisz. To coś, co zapamiętują inni". Trudno się z tym nie zgodzić. Często dzięki zapachowi zapamiętujemy sytuacje, wyjątkowe spotkania i ludzi.
Perfumy odgrywają niezwykle istotną rolę w naszym życiu, ponieważ mogą oddziaływać na nasze emocje, nastrój oraz sposób, w jaki postrzegają nas inni. Oto kilka sposobów, mówiących o tym, jak kompozycje zapachowe wpływają na nasze życie:
Kiedy wybieramy zapachy, często kierujemy się naszymi indywidualnymi preferencjami, ale także okazjami oraz sezonem. Na wiosnę często wybiera się lekkie, świeże i owocowe nuty, które odzwierciedlają przebudzenie natury po zimie. Przykładowe zapachy, które mogą być idealne na wiosnę to świeża mięta, soczysta cytryna, delikatny jaśmin, kwiat wiśni lub zielona herbata.
Niezależnie od preferencji, kluczowy jest wybór zapachu, który sprawia, że czujemy się dobrze i który po prostu do nas pasuje.
Perfumy mogą mieć subtelny, ale istotny wpływ na naszą pewność siebie. Idealnie dobrany zapach potrafi sprawić, że czujemy się bardziej komfortowo w swojej skórze, co może przełożyć się na lepsze wrażenie, jakie robimy na innych ludziach. Przykładowo, doskonale dobrany zapach pomoże nam, kiedy idziemy na rozmowę o pracę, pierwszą randkę lub spotkanie z nowymi znajomymi.
Dlatego warto przy takich okazjach pomyśleć o doborze odpowiednich perfum.
Pamiętajmy, że wybór zapachu zależy także od naszych własnych upodobań i tego, co sprawia, że czujemy się pewnie. Wybierajmy zapachy, które się nam podobają i które uważamy za odpowiednie do okazji. Ważny jest także umiar. Nie warto zbytnio przesadzać z ilością perfum, gdyż zbyt intensywny zapach może być uciążliwy dla innych osób i przeszkadzać w konwersacji. Ostatecznie, perfumy powinny być delikatnym dodatkiem do naszego wizerunku, który podkreśla naszą osobowość, ale nie ją przytłoczy czy zdominuje.
Perfumy na randkę:
Perfumy do pracy:
Perfumy na co dzień:
Perfumy na wieczór:
Perfumy na trening
Cóż, niestety nawet najpiękniejsze perfumy ani nie wydobędą swojego potencjału, ale też nie zamaskują przykrych dla nosa aromatów. Jakich? W top 3 uciążliwych i odpychających woni są: dym z papierosa, pot i stęchlizna.
W przypadku zapachu stęchlizny na materiałach, warto włożyć ubrania, ale też – pościel czy ręczniki – na kilka godzin do… zamrażalnika. Niskie temperatury zneutralizują tę nieprzyjemną woń. Podobnie może zadziałać zamoczenie ich na kilka godzin w wodzie ze szklanką octu i ponowne wypranie. Można też użyć sody oczyszczonej lub ziaren kawy (rozsypać je w szafie). Skuteczną metodą może być również włożenie w ubrania woreczka z ususzoną lawendą. Taka mieszanka suszu skutecznie odstraszy mole, pomoże też utrzymać w ryzach świeżość odzieży. Pamiętajmy też o nietrzymaniu ubrań w wilgotnych miejscach (np. w łazience lub na balkonie podczas deszczowej pogody) oraz o niepozostawianiu upranych rzeczy w pralce na kilka godzin (jeśli nie masz czasu od razu ich wywiesić, zostaw chociaż otwarte drzwiczki), a najlepiej tak zaplanuj pranie, by móc od razu je wywiesić lub włożyć do suszarki.
Na zapach potu także mamy wpływ. Najczęściej wystarczy odpowiednia higiena oraz stosowanie sprawdzonych antyperspirantów. Warto przyjrzeć się też swojej diecie np. czy pijemy wystarczającą ilość wody, czy w naszym jadłospisie jest za dużo soli, ostrych przypraw, czerwonego mięsa, produktów wysoko przetworzonych. Nie zapominajmy też o stresie – nerwowe sytuacje mogą wiązać się ze zwiększoną aktywnością gruczołów potowych (polecamy jogę, medytacje i ćwiczenia oddechu!). Kiedy okaże się, że to za mało, warto jest udać się do endokrynologa i sprawdzić poziom hormonów. Może wyjść na światło dzienne, że coś dzieje się w naszym organizmie i będzie potrzebne odpowiednie leczenie.
W przypadku palaczy papierosów zapach tzw. „popielniczki” jest nie tylko wyjątkowo intensywny, ale też trwały i trudny do usunięcia (w końcu mimo wyprania ubrań, powróci z każdym kolejnym papierosem). Osoby palące są wręcz "otulone" tą dokuczliwą wonią, którą da się wyczuć już z daleka. Ale nie tylko o wątpliwe doświadczenia zapachowe tu chodzi. Przede wszystkim papierosy zagrażają zdrowiu i życiu. Zatem jednym skutecznym sposobem jest rzucić je raz a dobrze. Jak sobie w tym pomóc? Można zapisać się na warsztaty ceramiczne czy kurs szycia – by zająć czymś myśli i ręce. Warto trzymać na biurku bidon z wodą i sięgać po niego zawsze, gdy pomyślimy o dymku. Pomaga także aktywność fizyczna. Jeśli to nie działa możemy sięgnąć po nikotynową terapię zastępczą (gumy do żucia, plastry do przyklejania np. na ramię, tabletki do ssania, spray’e doustne). Ostatecznie, jeśli dalej palisz papierosy, przejściowo możesz spróbować przerzucić się np. na podgrzewacze tytoniu, takie jak Iqos Iluma. Od papierosów różni je wiele, bowiem w przeciwieństwie do nich – nie spalają tytoniu, ale go podgrzewają. Tak więc nie wydzielają trującego i śmierdzącego dymu, a aerozol nikotynowy, który szybko się ulatnia. Pamiętaj jednak, że nie ma rozwiązań idealnych. Twoje zdrowie zyska najwięcej dopiero wtedy, kiedy na zawsze pożegnasz się z tym szkodliwym uzależnieniem.
Z okazji Międzynarodowego Dnia Zapachu, życzymy Ci samych pięknych woni – od kwiatowych, które umilą Twój dzień, po piżmowe, które uprzyjemnią niejeden wieczór. Tak naprawdę w doborze odpowiedniego dla nas zapachu, ogranicza nas jedynie nasza własna wyobraźnia i osobiste preferencje – dlatego zaszalej i próbuj różnych kompozycji. Nigdy nie wiesz, kiedy odkryjesz fascynującą woń, która może stać za Twoimi nowymi ulubionymi perfumami.