Kultura

Widzieliśmy film "Teściowie 3" - będą zdrady, awantury, wielkie powroty i masa śmiechu!

Widzieliśmy film Teściowie 3 - będą zdrady, awantury, wielkie powroty i masa śmiechu!
Maja Ostaszewska, Marcin Dorociński, Adam Woronowicz w "Teściowie 3"
Fot. Materiały Prasowe

Po spektakularnym sukcesie dwóch pierwszych części, które szturmem podbiły polskie kina i zyskały status kultowych komedii, "Teściowie 3" szykują się do kolejnego uderzenia. Tym razem bohaterowie spotkają się przy okazji… chrzcin. Ale kto zna Wandę, Małgorzatę, Tadeusza i Andrzeja, ten wie, że żadna uroczystość nie przebiega w ich towarzystwie spokojnie. Premiera filmu już 12 września 2025 roku, ale w wakacje będą pokazy przedpremierowe. Warto ich poszukać!

Zamiast ślubu – chrzciny. Zamiast zgody – kolejne awantury

W trzeciej odsłonie hitowej serii spotykamy znane postaci w nowym miejscu i przy nowej okazji. Wanda (Izabela Kuna) i Tadeusz (Adam Woronowicz) organizują chrzciny wnuczki w prowincjonalnym ośrodku, który szybko staje się areną kolejnych rodzinnych starć. Na uroczystość – niechętnie – zaproszone zostają Małgorzata (Maja Ostaszewska) i jej przyjaciółka, psychoterapeutka Grażyna (Magdalena Popławska). Wydaje się, że gorzej być nie może... A jednak. Z Australii wraca Andrzej (Marcin Dorociński) – i nie pojawia się sam. Jego obecność od razu podnosi temperaturę rodzinnych relacji. Jak sam mówi: "Z Andrzejem nigdy nie wiadomo, ale jeśli miałbym obstawiać, to jednak na początku burza, aby później wyszło piękne słońce".

Nowe twarze, nowe konflikty, stara wojna

Oprócz znanej i lubianej obsady, do filmu dołączają Magdalena Popławska jako Grażyna – psychoterapeutka z misją i ciętym językiem – oraz Wojciech Mecwaldowski jako Marek, lokalny przedsiębiorca z amerykańskim rozmachem. Wśród nowych bohaterów pojawia się również ojciec Wandy, grany przez Joachima Lamżę, którego obecność dodaje historii nieco nostalgicznego, ale i dramatycznego wymiaru.

Za scenariusz ponownie odpowiada Marek Modzelewski, który tym razem za punkt wyjścia przyjął uroczystość chrztu – naturalną kontynuację finału drugiej części. Jak sam tłumaczy: "Chrzciny nasuwały się same. Nic tak nie łączy naszych bohaterów jak ich dzieci – i wszystko, co z nimi związane".

"Teściowie 3" - widzieliśmy i... śmieliśmy się

No dobrze, zatem jak wyszło tym razem? Powiem wam, kilkanaście razy wybuchłam śmiechem. Głównie dlatego, że dialogi napisane są naprawdę zabawnie, ale jak zagrane!!! Adam Woronowicz przechodzi sam siebie! Jest najbardziej wzruszającą postacią z całego filmu, jednocześnie totalnie zabawną. Tym razem odsłania wszystkie swoje słabe strony i piękną delikatność. Jego żona Wandzia - przeciwnie. Ostatni wyjazd nad morze bardzo ją zmienił i zaczęła... brać od życia co się da. Założyła salon kosmetyczny i... no właśnie. Nie tylko. 

Na chrzest małego Frania (wnuka tytułowych teściów) przyjeżdżają wszyscy, nawet Andrzej z Australii. Jego wizyty nie spodziewa się Małgosia, która nie wie też o kilku innych sprawach, które nagle wypłyną. Jej przyjaciółka, psychiatra, doradza, by "przytulała w sobie małą dziewczynkę", ale to oczywiście nie pomaga. Leki też nie. Będzie masa zjadliwych komentarzy i mnóstwo śmiechu. Ostatecznie trzeba się będzie zmierzyć z prawdą, najświętsi okażą się grzesznikami, a grzesznicy posypią głowę popiołem. 

"Teściowie 3" to komedia pełna ironii, błyskotliwych dialogów i emocjonalnych spięć, które dla widza są zabawne, ale dla bohaterów – jak zwykle – są sprawą życia i śmierci. Film znów stawia lustro przed polskimi rodzinami i ich trudnymi relacjami, pokazując, że wszystko może stać się punktem zapalnym wielkiego konfliktu. Niejednej z nas przed oczami staną rodzinne imprezy. 

 

„Teściowie 3” – premiera 12 września 2025 w kinach w całej Polsce, latem pokazy specjalne i przedpremierowe

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również