Lato to zdecydowanie czas podróży. I to nie tylko tych egzotycznych, lecz również bardziej lokalnych. Bo nie trzeba wcale oddalać się daleko od domu, by zobaczyć naprawdę piękne i zachwycające miejsca. A Polska ma ich akurat pod dostatkiem. Zresztą przekonaliśmy się o tym niedawno, wybierając się w elektryzującą podróż wzdłuż Wisły wraz z markami Vistula i Škoda. Wycieczka ta zainspirowała nas pod wieloma względami, a modowymi przemyśleniami podzielimy się w tym materiale.
Spis treści
Na początku lata wraz z marką Vistula wybraliśmy się w podróż wzdłuż Wisły elektryczną Škodą Enyaq Coupe. Cel wycieczki? Odwiedzenie magicznych miejsc, znajdujących się na wiślańskim szlaku. Pierwsza destynacja? Miasto Wisłą i Zamek w Pszczynie. W dalszych krokach udaliśmy się jeszcze do Muzeum Wsi Pszczyńskiej, jak i na spacer po lokalnym rynku. I choć wszystkie punkty na tym przystanku zachwycają, Pałac ujął nas szczególnie mocno i... modowo zainspirował. Dlaczego? Być może dlatego, że ma kobiecą historię.
Zamek w Pszczynie to dawna rezydencja magnacka, znajdująca się na Górnym Śląsku. Warto wiedzieć, że pierwsze wzmianki na temat tego pałacu pochodzą z połowy XV wieku. Co ciekawe pierwszą właścicielką tej posiadłości była kobieta. Mowa o Helenie, córce księcia litewskiego Korybuta Dymitra, a od 1407 roku żonie Jana II Żelaznego, księcia raciborskiego. To właśnie ten ostatni wymieniony przez nas mężczyzna podarował swojej małżonce po ślubie między innymi te ziemie. Kobieta zdecydowała się postawić na nich murowaną nieruchomość w gotyckim stylu. Początkowo były to dwa równoległe budynki, połączone ze sobą murami. Nie zabrakło oczywiście wysokich wież. I choć zamek przez lata był przebudowywany (między innymi w stylu renesansowym czy barokowym), do dziś zachowała się część gotyckich piwnic.
W kolejnych latach pałac miał wielu różnych właścicieli. Niemniej w 1907 roku trafił on w ręce Hansa Heinricha XV, męża Marii Teresy Oliwii Cornwallis-West, nazywanej Daisy („Stokrotką”). Ta brytyjska piękność do dziś uznawana jest za najbardziej znaną właścicielkę tej posiadłości. Niemniej znawcy historii zamku twierdzą, że popularność ta to marketingowa plotka. Warto jednak wiedzieć, że na rynku w Pszczynie znajduje się nawet ławeczka i posąg Daisy, a liczne portrety zdobią zamkowe ściany.
Jak mieszkanki Zamku w Pszczynie nosiły się na co dzień? Na przestrzeni ponad 600 lat moda zmieniała się powoli. Niemniej w każdym wieku inne elementy uznawane były za krzyki sezonu. I tak na przykład, gdy na salonach pałacu brylowała Helena Korybutówna, zamożne damy stawiały na suknie z bardzo szerokimi dołami. Kreacje było oczywiście bogato zdobione. Sto i dwieście lat później w modzie pojawiały się nowe detale. Rewolucja damskiej sylwetki nastąpiła jednak dopiero w XVIII wieku. Sztywne suknie w rozmiarach XXL porzucono dla luźniejszych projektów, ozdabianych dużymi fałdami, układającymi się w tren. Ubrania szyto już nie tylko z lnu czy bawełny. Damy coraz częściej wybierały modele z jedwabiu, wełny czy muślinu. XIX wiek to z kolei hołd dla antycznych wzorów. Długie, zwiewne i proste projekty były chętnie wybierane przez kobiety. Podobnie zresztą jak modele z podniesionym stanem, prostokątnym dekoltem i krótkimi rękawami.
A na jakie outfity dziś postawiłyby stylowe kobiety? Bez wątpienia w ich garderobie znalazłoby się miejsce dla projektów z metką polskiej marki - Vistula. Dlaczego? A chociażby dlatego, że brand ten łączy klasyczne krawiectwo z najświeższymi trendami. I choć ta nadwiślańska firma kojarzy się większości głównie z męskimi produktami, warto wiedzieć, że od kilku lat na ich sklepowych półkach dostępne są też projekty dla kobiet.
Redaktorka mody twojstyl.pl, zainspirowana tym magicznym miejscem, wybrała dwie stylizacje z najnowszej kolekcji Vistula - jedną dla niej i jedną dla niego. Kobieca propozycja? Szałwiowy garnitur, który prezentuje się niesamowicie kobieco i elegancko, czyli właśnie tak, jak można wyobrazić sobie żyjące w tym pałacu kobiety. Projekt ten w połączeniu z prostym, ciemnym topem i sandałami na płaskiej podeszwie nabiera jednak nieco bardziej casualowego, choć wcale nie mniej stylowego charakteru. Modny garnitur i subtelne barwy pozwolą poczuć się jak stylowa dama, a płaskie obuwie i luźniejsza bluzka przyniosą komfort, tak ważny w podróży.
W podobnym stylu prezentuje się propozycja dla mężczyzny. Eleganckie, piaskowe spodnie w komplecie z prostym t-shirtem i białymi trampkami to klasyka w duecie z nowoczesnością. Oba looki doskonale sprawdzą się nie tylko podczas zwiedzania. Zarówno damska, jak i męska stylizacja zdadzą egzamin także podczas kolacji na rynku.
Tę wyprawę rozpoczęliśmy jednak od odwiedzenia miasta Wisły. Górskie krajobrazy... i ścieżki wymagały nieco bardziej wygodnego stroju. W związku z tym nastąpiła zmiana stylizacji. Jak tym razem wygląda propozycja dla kobiet? Jeansowe, ciemne spodnie w połączeniu z pomarańczowym, dzianinowym topem stworzyły naprawdę ciekawy zestaw. Całość ponownie uzupełniły białe, sportowe buty.
A co dla mężczyzn? Panom sugerujemy, by również rzucili okiem w kierunku denimowych spodni. Komfort zapewni również klasyczny t-shirt i sportowe obuwie. Stawiając na biały, prosty fason, wybiera się parę, która doskonale poczuje się i w casualowych i w nieco bardziej eleganckich lookach. Outfit dopełnia w tym przypadku modna czapka z daszkiem.