Hygge to duńska sztuka szczęśliwego życia, która opiera się na dostrzeganiu i celebrowaniu pozornie zwyczajnych chwil. Duńczycy inspirują także do otaczania się pięknymi przedmiotami i ciepłym światłem, które tworzą przytulny klimat. Jak żyć w stylu hygge? Oto sprawdzone sposoby na szczęśliwe życie według duńskiej sztuki szczęścia, które warto wypróbować.
Spis treści
Ciekawe, że mały naród, w małym kraju, z dość marnym klimatem plasuje się wśród najszczęśliwszych na świecie… Duńczycy znaleźli sposób na błogostan, taki zwyczajny, codzienny, i tego się trzymają wbrew wszystkim malkontentom. Receptą na szczęście zarazili innych. Przepis zwany hygge jest powielany i szuka się jego odpowiedników w innych krajach.
Według Duńczyków słowa hygge nie da się dokładnie przetłumaczyć. Jeśli je opisują, to mówią o czymś miłym, pięknym i przyjemnym. Stało się ono charakterystyczne dla tego narodu, podobnie jak umiłowanie porządku dla Niemców albo wolność dla Amerykanów. Duńskie hygge uczy, jak celebrować małe przyjemności w przytulnym otoczeniu oraz spędzać więcej czasu z bliskimi i przyjaciółmi. To antidotum na stres wynikający z pośpiechu, presji, napięcia i braku harmonii. W tej filozofii stawia się na uważne powolne życie, szanując każdą osobę i doceniając każdą chwilę. To także pochwała słodkiego nicnierobienia i świętego spokoju, zachwytu nad pięknem przyrody i najbliższym otoczeniem. Żeby taki balans uzyskać, trzeba zacząć od siebie. A potem przyjrzeć się swojemu domowi, czy można go urządzić tak, aby się w nim dobrze czuć.
Poczucie szczęścia w rozumieniu hygge nie jest związane z żadnym konkretnym wydarzeniem. To raczej dobrostan, zadowolenie z prostych przyjemności, które mogą się zdarzyć każdego dnia i w każdym momencie. Hygge wiąże się z emocjami – to:
Hygge to nie jest tylko wymarzone, niedościgłe, ulotne szczęście, które na dodatek zdarza się wyłącznie innym. To odczucie codziennej przyjemności, zadowolenia i spełnienia.
Zamknij oczy i wyobraź sobie: jesteś w ciepłym domu, za oknem zima, grasz ze swoim chłopakiem w scrabble, popijasz gorącą herbatę i jest ci dobrze! Uchwycona chwila przyjemności to jest właśnie hygge. Zimowa aura sprzyja tworzeniu miłej, przytulnej atmosfery. Wystarczy zapalić świecę i otulić się pledem. Latem można stworzyć sobie podobnie przyjazny klimat w plenerze – w ogródku, lesie czy na balkonie.
Każdy z nas ma ulubione czynności, okoliczności czy rzeczy, które wprawiają nas w dobry nastrój i nie jest to nic wielkiego: wylegiwanie się na ulubionej kanapie, świeżo zaparzona kawa, miękki sweter, ustawianie pasjansa, słuchanie Beethovena, szarlotka na podwieczorek, pogaduszki z przyjaciółką, zabawa z dziećmi, pisanie pamiętnika. Co jest na twojej liście? Przypomnij sobie, co wtedy czujesz? To jest właśnie hygge!
Postaraj się usunąć z domu to wszystko, co cię unieszczęśliwia, co ci przeszkadza lub już ci się nie podoba.
Spisz listę rzeczy, które warto zmienić, na przykład:
„Między domem a pracą są małe zakamarki szczęścia: ptak, ogród, powitanie sąsiada, uśmiech dziecka, kot wygrzewający się na słońcu” - Pam Brown
Wnętrze hygge nie jest trudne do zaaranżowania. Idealnie pasuje do niego styl skandynawski. Śmiałe agresywne rozwiązania dizajnerskie owszem, robią wrażenie, ale nie sprzyjają spokojowi i relaksowi. W stylu skandynawskim meble i sprzęty są przede wszystkim praktyczne. Nie musi być drogo, musi być wygodnie. Styl stawia na minimalizm i naturalne akcenty: drewniana podłoga, lekkie proste meble z drewna albo ze sklejki, wiklinowe abażury, a oprócz tego wełniane pledy i narzuty, lniane obrusy plus rozliczne lampy i świece. Takie rzeczy tworzą bezpretensjonalny urok, sprawiają, że w tak urządzonych wnętrzach czujemy się swobodnie. W przytulnym klimacie łatwo wrzucić na luz, poleniuchować, albo pogawędzić.
Jak uzyskać ten efekt w swoim domu?
Warto czerpać radość z tego, czym karmimy ciało. Rozbudź swoją wyobraźnię kulinarną, baw się w kuchni – testuj nowe przepisy, eksperymentuj, żeby potem z apetytem jeść.
„Jedną z tajemnic szczęśliwego życia są nieustanne maleńkie uczty
- Iris Murdoch
Dlaczego ciągnie nas do ludzi? Bo potrzebujemy świadków naszego życia. Chcemy dzielić się z nimi wrażeniami, emocjami, dlatego tak ważne są dla nas spotkania. W miłym gronie czas mija przyjemnie, a przy okazji dobrze to wpływa na nasz stan emocjonalny, samopoczucie, nastrój. Hygge polega również na dzieleniu się radością z rodziną i przyjaciółmi, na poświęcaniu im czasu i uwagi, a także wspólnym jedzeniu.
Duńskie biuro jest przytulne, urządzone w kolorystyce nawiązującej do natury. W przestrzeni biurowej jest dużo zieleni. Zwykle jest tam miejsce do spotkań mniej formalnych, gdzie pracownicy mogą przysiąść, napić się kawy, zjeść przyniesione z domu ciasto. W takich kącikach można też wspólnie celebrować różne okazje. Ważne, by znaleźć balans pomiędzy obowiązkami służbowymi a dobrym samopoczuciem. Sprzyja temu uważność na współpracownika, zrozumienie jego potrzeb, fair play i brak zachowań nastawionych na rywalizację. Doceniany jest kult pracy zespołowej, we wzajemnym szacunku, zwraca się uwagę na to, by doceniać i nagradzać. W takim miejscu pracy chce się doskonalić i nawiązywać nowe relacje, które sprawiają satysfakcję. W takim miejscu pracy czujemy się nieskrępowani, a o to również chodzi w stylu życia hygge.
Zatrzymaj się, nie myśl, co będzie jutro, za tydzień, za pół roku, celebruj chwilę teraźniejszą, niech trwa! Zobaczysz, jaki długi wyda ci się dzień – dużo dłuższy od wczorajszego, kiedy tak bardzo się spieszyłaś. Pij herbatę powoli, delektując się każdym łykiem. Poczuj smak, opisz go sobie, nazwij, opowiedz o nim komuś bliskiemu. Okaże się, że podoba ci się ten moment twojego dnia, docenisz go, bo znajdziesz też czas dla siebie i dla bliskich – więcej niż zwykle. To jest także hygge. Przestaniesz mówić: „Jestem taka zajęta”. Jeśli zwolni twój rytm życia, to ono będzie uważniejsze, spokojniejsze i szczęśliwsze.
Zrób coś czasem spontanicznie, bez planu i zbędnego zastanawiania się, a poczujesz się wolna! Pełny kalendarz nie oznacza, że żyjesz pełnią życia – pisze Dee, pisarka i blogerka lifestylowa z Kairu. Przeciwnie, ciągłe spotkania i imprezy wykluczają skupienie potrzebne do twórczych aktywności, wartościowych kontaktów czy świadomego relaksu. A skoncentrowana efektywniej pracujesz i odpoczywasz, pełniej się komunikujesz.
Postawa nakierowana na to, żeby cieszyć się drobnymi rzeczami polega na okazywaniu wdzięczności za każdą chwilę, na celebrowaniu tego, co tu i teraz. Żeby utrwalić sobie takie podejście do życia, warto spróbować medytacji, która w tym pomaga. Można sterować własnym umysłem, więc ustaw go na pozytywne myślenie i odtąd doceniaj momenty!
„Hygge. Duńska sztuka szczęścia” – Marie Tourell Søderberg
„Hygge. Klucz do szczęścia” – Meik Wiking, Elżbieta Frątczak-Nowotny
„Minimalism & Hygge Bundle” – Sofia Madsen