Wywiad

Karin Ann dla TS.pl: "Nasze pokolenie jest bardzo świadome i wyjątkowo wrażliwe"

Karin Ann dla TS.pl: "Nasze pokolenie jest bardzo świadome i wyjątkowo wrażliwe"
Karin Ann
Fot. Anaïs Gallagher

Dwa lata temu występ Karin Ann stał się viralem nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Stała się symbolem Pokolenia Z. Pod koniec 2022 roku z powodu problemów zdrowotnych została zmuszona do przerwania trasy koncertowej. Dziś Karin Ann - słowacka gwiazda alt-popu powraca na scenę pełna energii i z nowymi utworami.

Powracasz po przerwie z najnowszym singlem, na który fani czekali od dobrych kilku miesięcy. Twoja nowa piosenka "bittersweet heartbreak" miała swoją premierę 30 czerwca. Czy czas, w którym na chwilę wycofałaś się z show-biznesu zmienił Cię jako artystkę i czy wpłynął na Twoją obecną twórczość?

Utwór "bittersweet heartbreak" napisałam w lutym 2022 roku, w tym samym tygodniu, w którym napisałem też "if i fall for you". To było na długo przed tym, zanim miałam przerwę w aktywności scenicznej. A czy się zmieniłam na przestrzeni tego czasu? Na pewno. Dorastam, dojrzewam jako artystka. Mam inne spojrzenie na otaczający świat. Ludzie często się zmieniają, kiedy dorośleją. Ja zawsze się zmieniam, dlatego też i moja twórczość nigdy nie pozostaje taka sama.  Istotne dla mnie, aby zawsze być tak autentyczną, jak to tylko możliwe na danym etapie mojego życia. Nie zawsze jest to superłatwe, bo jestem bardzo emocjonalna i wrażliwa.

Pomimo młodego wieku udało Ci się pracować ze znanymi nazwiskami branży muzycznej. Przy nowym singlu wspierał Cię nagrodzony Grammy kompozytor Martin Terefe. Jak współpracuje się z tak znanymi nazwiskami?

Na pewno jest to wyzwanie, bo ja też mam swoje wizje piosenek i jestem dość uparta. Ale póki co, wszystkie współprace były naprawdę fajne. Na początku każdego procesu twórczego wraz z moim zespołem tworzymy listę marzeń, na której pojawiają się różne nazwiska. I tu ogromne za to podziękowana dla mojego menadżera, bo to on pomaga w ich spełnianiu.

image00005 (photo credit Anaïs Gallagher)
Karin Ann
Anaïs Gallagher

 

Londyn, Los Angeles, Nowy Jork - to miejsca, w których często pracujesz i nagrywasz. Czy myślisz o przeprowadzce na stałe? Gdzie czujesz się najbardziej komfortowo jako artystka?

Dla mnie osobiście ważniejsze jest to, z kim pracuję, a nie gdzie.  Ważny jest flow, zrozumienie, kreatywne myślenie. To jest podstawa. Ale nie ukrywam, że lubię zarówno Londyn, jak i Los Angeles i czuję się tam naprawdę dobrze. A przeprowadzka? Kto wie, nie mówię nie. Póki co cieszę się podróżami, które same w sobie są też przygodami, czasem uruchamiania się kreatywność, są źródłem inspiracji. 

Od początku swojej kariery jesteś bardzo zaangażowana w problemy młodych ludzi. Mówisz głośno o depresji, braku akceptacji, przemocy w sieci czy nietolerancji.  Opierasz się na własnych doświadczeniach?

Wiek to tylko cyfra. Uwierz mi, że młodzi ludzie są bardzo spostrzegawczy, bardzo uważni i doskonale widzą, co dzieje się na świecie i wokół nich. Myślę, że nasze pokolenie jest bardzo świadome i wybitnie wrażliwe. W moim przypadku wiele w mojej twórczości opieram na własnych historiach, sytuacjach z życia moich przyjaciół, ale też z obserwacji świata. Żyjemy w dość dziwnych czasach, bardzo nieprzewidywalnych, zaskakujących zarówno pozytywnie jaki negatywnie.

Wiem, że próbujesz również swoich sił jako aktorka. Kiedy będziemy mieli okazję zobaczyć Cię na ekranie?

Na razie miałam wielka przyjemność zagrać małą, epizodyczną rolę w nowym serialu telewizyjnym "Tatuażysta z Oświęcimia". Serial niebawem będzie na ekranie. Poza tym mój nowy teledysk ma konwencję filmową, więc też wcielam się tam w dość fajna rolę. Na razie nic więcej nie mogę powiedzieć, ale myślę, że będzie to fajne zaskoczenie.

image00001 (photo credit Anaïs Gallagher)
Karin Ann
Anaïs Gallagher

Jakie są najbliższe plany Karin Ann? Koncerty, podróże, nowa muzyka? Kiedy zobaczymy Cię w Polsce?

Mam mnóstwo nowych piosenek, więc myślę, że spędzę trochę czasu w studio. 1 września ukaże się nowy singiel "a stranger with my face" a wraz z nim video. Zamierzam zagrać kilka koncertów pod koniec sierpnia i we wrześniu, a wkrótce wrócę do też Polski. W drugiej połowie września zagram koncert w Warszawie otwierają występ niesamowitej Paris Palomy podczas jej europejskiej trasy koncertowej.

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również