Kate Moss to kolejna gwiazda, która postanowiła skorzystać z mody na świadome i holistyczne dbanie o siebie. 1 września swoją oficjalną premierę będzie miała stworzona przez modelkę marka wellness – Cosmoss. Jakie produkty poleci nam Moss?
Spis treści
Wiele wskazuje na to, że Kate Moss będzie próbowała powtórzyć sukces Gwyneth Paltrow, której marka jest obecnie warta około 250 milionów dolarów. A Goop to więcej niż sklep internetowy oferujący starannie wyselekcjonowane produkty mające za zadanie ogólnie poprawić jakość naszego życie czy po prostu je uprzyjemnić.
Goop to "nowoczesny styl życia" inspirowany szeroko rozumianą filozofią wellness. Na stronie marki Paltrow można więc znaleźć kosmetyki, ubrania i dodatki, suplementy diety i olejki eteryczne, wyposażenie domu, a nawet akcesoria erotyczne. Goop organizuje też konferencje i podróże. A wszystko oczywiście w duchu dbania o swoje dobre samopoczucie. Teraz biznesowy model Gwyneth Partlow próbuje wykorzystać Kate Moss. Pierwsze produkty zebrane pod egidą jej marki wellness Cosmoss trafią do sprzedaży na początku września.
View this post on Instagram
Zbliżającą się premierę swojej marki Kate Moss zareklamowała za pomocą odważnego filmiku, który pojawił się w mediach społecznościowych. Naga 48-letnia modelka brodząca w stawie, a następnie w nim pływająca, z całą pewnością przyciąga uwagę. I chociaż czarno-białe wideo wzbudza w sieci sporo emocji, napięcie wokół nowego "dziecka" Moss budowano stopniowo od ponad miesiąca. Bo właśnie ponad miesiąc temu pojawiły się pierwsze plotki na temat marki topmodelki.
Zaczęło się od artykułów publikowanych przed tabloidy, w których zdradzano, że Kate Moss ma zamiar sprzedawać między innymi herbatę kosztującą 25 dolarów (czyli około 120 zł) za jedno opakowanie, oraz serum do twarzy na bazie olejku CBD. Niecały tydzień przed oficjalną premierą o marce Cosmoss wiadomo było tyle tylko, że została ona stworzona "w oparciu o niezwykłe doświadczenie Kate Moss", w imię "celebrowania każdego dnia takim, jakim on jest, ze wszystkimi jego niedoskonałościami", a "każdy produkt został starannie wykonany z myślą o dobrym samopoczuciu; każdy rytuał otwiera drzwi do równowagi, odnowy i miłości".
Przyświecające marce Kate Moss wartości to między innymi równowaga, uzdrowienie i odmładzanie. Oferowane przez modelkę produkty mają zawierać naturalne substancje aktywne i ułatwiać stosującym je osobom osiągnięcie dobrostanu (ang. wellbeing).
Pierwszymi produktami, którymi Kate Moss pochwaliła się na oficjalnym profilu instagramowym swojej marki Cosmoss są mgiełka, krem do twarzy i olejek CBD.
Mgiełka Cosmoss Sacred Mist (ang. Święta Mgła) służy do spryskiwania ciała i otoczenia, i jest wodą perfumowaną z dodatkiem olejków eterycznych. Modelka twierdzi, że się z nią nie rozstaje.
Noszę ją w torebce, bo gdziekolwiek idę, chcę wiedzieć, że nastrój jest dobry. Ona pozwala stworzyć swoją własną dobrą energię – mówi o Sacred Mist marki Cosmoss Kate Moss.
View this post on Instagram
Odżywczy, nawilżający i odmładzający krem do twarzy Cosmoss ma formułę wzbogaconą roślinnymi ekstraktami, które niwelują efekty stresu oksydacyjnego.
View this post on Instagram
Golden Nectar to olejek CBD wzbogacony między innymi o tak zwane Łzy Chiosu, czyli mastyks – żywicę pistacji kleistej, która przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, ściągająco, przeciwmiażdżycowo i antynowotworowo. Olejek Cosmoss może być zarówno spożywany, jak i nakładany na twarz.
View this post on Instagram
Spodziewamy się, że na stronie www.cosmossbykatemoss.com będzie można kupić nie tylko oczyszczające organizm z toksyn herbatki czy naturalne kosmetyki, ale też olejki eteryczne czy świece zapachowe. I na tych produktach pewnie się nie skończy.
View this post on Instagram
Oczywiście pojawia się pytanie, na ile Kate Moss jest wiarygodna jako propagatorka filozofii wellness. To Moss przecież, w jednym z wywiadów udzielonych u szczytu kariery, miała powiedzieć "nic nie ma tak dobrego smaku, jak uczucie, które zapewnia chudość". I to ona straciła kilka intratnych kontaktów i była bliska utraty prawa do opieki nad swoją córką po tym, jak w 2005 roku do sieci trafił filmik, na którym widać ją zażywającą kokainę.
Trzeba jednak przyznać, że Kate Moss wprowadziła do swojego życia poważne zmiany. Chociaż wciąż pali jak smok (podobno sięga po papierosa co 15 minut), trzyma się z daleka od narkotyków, od ponad czterech lat nie pije alkoholu i codziennie ćwiczy jogę. A już w 2017 roku pochwaliła się dziennikarzom, że zaczęła jeść sałatki i pić soki owocowo-warzywne. Trzeba przyznać, że zbliżająca się do 50. modelka wciąż wygląda świetnie. Może więc warto jej zaufać w kwestii dbania o swój dobrostan?