Lily Collins, gwiazda serialu "Emily w Paryżu" na trendach zna się doskonale. Na planie hitowej produkcji Netflix współpracowała m.in. z Patricią Field, modową ikoną, która stworzyła kultowe kreacje do serialu "Seks w wielkim mieście". Jak się jednak okazuje, nie wszystkim podobają się modne trendy, które testuje aktorka. Jej ostatni modny manicure spotkał się z zabawną reakcją ze strony męża, Charliego McDowella. Podzielacie jego opinię?
Spis treści
Lily Collins, za sprawą roli Emily Cooper, w którą wciela się w serialu "Emily w Paryżu" na Netflix, stała się posiadaczką jednego z najbardziej gorących nazwisk w branży filmowej. I choć jej kreacja w 2. sezonie serialu "Emily w Paryżu" spotkała się z mieszanymi reakcjami (m.in. oburzeniem francuskiej influencerki Sabiny Socol, która zarzuca serialowi stereotypizację francuskiego stylu życia), córka Phila Collinsa niezaprzeczalnie zalicza się do grona it-girls, które śledzą i kreują trendy. Jej stylizacje, zarówno te z czerwonego dywanu jak i te bardziej prywatne, nie tylko zachwycają, ale również umiejętnie żonglują najmodniejszymi trendami i klasyką.
Nie inaczej sprawa wygląda w kwestii urody. Lily Collins od ośmiu lat jest ambasadorką marki Lancôme. W temacie trendów pielęgnacyjnych i makijażowych trzyma rękę na pulsie. Jak się jednak okazuje, jej perfekcyjna znajomość trendów nie znalazła zrozumienia w oczach męża aktorki, Charliego McDowella.
Wyświetl ten post na Instagramie
Lily Collins podzieliła się ostatnio ze swoimi obserwatorami na Instagramie zabawną anegdotą. Opublikowała zdjęcie, na którym prezentuje swój nowy kolorowy french manicure w modnej odsłonie z brązowymi końcówkami. Trend bardzo przypadł jej do gustu, niestety podobnego zdania nie był jej mąż. Jej modne paznokcie doczekały się oryginalnego komentarza z jego strony: "Bardzo podobał mi się mój manicure do czasu, gdy @CharlieMcDowell powiedział, że wygląda, jakbym miała brud pod paznokciami. Wygląda na to, że niechlujny szyk to teraz "moja rzecz"" - zażartowała Lily Collins.
Na miejscu męża aktorki przyzwyczaiłybyśmy się do modnych paznokci Lily. Tak się bowiem składa, że elegancki french manicure z brązowymi końcówkami to niezwykle mocny trend, o którym jeszcze nie raz usłyszymy w 2022 roku. Jakie jeszcze będą modne paznokcie w 2022 roku? Psychodeliczne, retro wzory w stylu lat 70., metaliczne odcienie, nakrapiany manicure w stylu przepiórczego jaja i właśnie kolorowy french!