Marta Żmuda-Trzebiatowska jest jedną z najpiękniejszych polskich gwiazd. I choć aktorka bardzo rzadko dzieli się ze swoimi fanami życiem prywatnym, w sieci jest całkiem aktywna. Co prawda publikuje głównie kadry związane z pracą, ewentualnie czasem wolnym, niemniej raz na jakiś czas zdarzy się, że podzieli się z obserwatorami również jakąś refleksją. Tak zresztą było niedawno, kiedy wrzuciła do sieci nowe zdjęcie, opatrzone fragmentem wiersza. Uwagę odbiorców 37-latki przykuł jednak fakt, że na fotografii na pierwszy rzut oka można ją pomylić z innymi gwiazdami.
Spis treści
Marta Żmuda-Trzebiatowska wrzuciła na Instagram zdjęcie ze starej sesji zdjęciowej. Wspomnienie to opatrzyła fragmentem wiersza Kazimierza Przerwy-Tetmajera. I choć na pozór post ten nie różni się znacząco od jej pozostałych wpisów, wiele osób, gdy pierwszy raz rzuciło okiem na tę fotografię, nie rozpoznało Marty. Swoimi pierwszymi myślami fani aktorki podzielili się z nią w komentarzach.
Myślałem że na fotce Gal Gadot – napisał jeden z fanów. Pomyślałam w pierwszej chwili, że to zdjęcie Pani Hanny Lis – dodała kolejna obserwatorka.
Zgodzisz się z tymi opiniami? Czy ty również widzisz podobieństwo do innych gwiazd?
Wyświetl ten post na Instagramie
O aktorce głośno jest od paru dni w kontekście nowego projektu. Marta sama pochwaliła się na Instagramie, że parę dni temu powróciła na plan zdjęciowy. W jakim filmie ją niedługo zobaczymy? Chodzi o produkcję „BEJBIS” w reżyserii Andrzeja Saramonowicza. Filmowym partnerem aktorki został Grzegorz Małecki.
To film zwyczajnie nadzwyczajny. Ma w sobie elementy ambitnego kina rozrywkowego, które dojrzale i jednocześnie z przymrużeniem oka wiele mówi o polskiej współczesności” – powiedział Andrzej Saramonowicz.
Na ten moment nie wiadomo wiele na temat tej produkcji. Żmuda-Trzebiatowska zdradziła jednak, że jest to historia, którą ona czuje i rozumie, dlatego cieszy się, że ma możliwość opowiedzieć ją szerszej publiczności.
Wyświetl ten post na Instagramie