Organizacja świąt Bożego Narodzenia to prawdziwe wyzwanie. Ale spośród wszystkich związanych z tym świętem przygotowań, najbardziej uciążliwie jest chyba szukanie prezentów. Na szczęście okazuje się, że możemy uszczęśliwić naszych bliskich bardzo prostym i nie wymagającym szczególnej kreatywności upominkiem...
Chociaż w tym roku, w związku z trwającą epidemią koronawirusa, święta Bożego Narodzenia będziemy obchodzili skromniej i zapewne także w węższym gronie, w wielu domach nie obędzie się bez rozdawania prezentów. A tam, gdzie wręczane są upominki, tam też często jest... rozczarowanie. Bo trafić z prezentem jest coraz trudniej i nawet najlepsza znajomość potrzeb naszych bliskich nie pomaga w wyborze tego idealnego podarunku. Jak więc uniknąć niewypału?
Jak uszczęśliwić tych szczęśliwych?
Z przeprowadzonych kilka lat temu badań Eurostatu wynika, że prawie 70 procent naszych rodaków uważa się za szczęściarzy. I choć ostatni, nie najłatwiejszy rok, zapewne wpłynął na ten wynik, zasadniczo można założyć, że Polacy mają się dobrze. Nasze najważniejsze i te mniej ważne potrzeby często są zaspokojone. A to może oznaczać spory problem dla naszych bliskich w okolicy Bożego Narodzenia. Nie jest bowiem łatwo znaleźć prezent dla kogoś, kto niczego szczególnego nie potrzebuje.
Ostatnio przysłuchiwaliśmy się na przykład rozmowie dwóch mam, debatujących nad tym, czym obdarować swoje nastoletnie pociechy. - Komputer już ma, smartfona też... A na zabawki jest już za duża - narzekała jedna z matek. Oczywiście, znajdą się osoby, które pozazdroszczą im takich "problemów". Ale kłopoty ze znalezieniem idealnego upominku można mieć niezależnie zasobów finansowych. Osoby, które chcemy obdarować mogą wprost deklarować, że niczego nie potrzebują albo ich potrzeby mogą znacznie przewyższać nasze możliwości finansowe. W obu tych przypadkach można sobie poradzić wręczając jako prezent... pieniądze.
Polacy liczą na pieniądze pod choinką
Z Barometru Providenta (czyli z cyklicznych badań Polaków zrealizowanych na zlecenie Provident Polska) wynika, że z okazji świąt Bożego Narodzenia chcielibyśmy dostać kosmetyki, perfumy, ubrania, książki, elektronikę... Jednak najbardziej upragnionym bożonarodzeniowym upominkiem są pieniądze:
Może mieć na to wpływ epidemia i związane z nią trudności finansowe. Bardziej niż wymarzony sprzęt czy perfumy, wolimy dostać pieniądze, które możemy przeznaczyć na bardziej potrzebne artykuły lub odłożyć – wyjaśnia Karolina Łuczak, Rzeczniczka Provident Polska.
Co ciekawe, na pieniądze pod choinką bardziej liczą kobiety (28,6 %) niż mężczyźni (24,2 %). Wiadomo też, jaka kwota byłaby satysfakcjonującym prezentem! Większość respondentów wskazała sumę do 200 zł. Satysfakcjonującym ekwiwalentem pieniędzy mogą być także bony na zakupy.
Jak elegancko wręczyć pieniądze?
Dawanie prezentu świątecznego w postaci pieniędzy często ma nie najlepszą opinię. Osobie, która wręcza taki upominek zarzuca się brak kreatywności czy nieznajomość potrzeb swoich bliskich. My dostrzegamy tu pewną niekonsekwencję, bo przecież najpopularniejszym prezentem ślubnym w Polsce jest gotówka! Ponadto, podarowane z okazji Bożego Narodzenia pieniądze mogą pozwolić na zrealizowanie naprawdę ważnych potrzeb.
Niektórym, pieniądze znalezione pod choinką pomogą w tych trudnych czasach "domknąć" domowy budżet i zapłacić najpilniejsze rachunki. Gotówka znaleziona pod choinką może też zasilić oszczędności i umożliwić w przyszłości większy wydatek (np. sfinansowanie wakacji lub kursu językowego, zakup nowego telefonu).
A jak podarować pieniądze (lub bon na zakupy) bez szkody dla świątecznej atmosfery? Zamiast wkładać pod choinkę kopertę, można gotówkę lub bon zapakować do eleganckiego pudełeczka i obwiązać je kokardą. Kopertę można też zastąpić piękną kartką świąteczną lub... książką. My polecamy szczególnie to ostatnie rozwiązanie, bo banknoty włożone między stronnice książki gwarantują podwójną niespodziankę! ;-)
