News

Patricia Kazadi i Kayah połączyły siły. Obraz do ich singla "Ganesha" powstał w technologii AI

Patricia Kazadi i Kayah połączyły siły. Obraz do ich singla "Ganesha" powstał w technologii AI
Fot. materiały prasowe

Patricia Kazadi i Kayah połączyły muzycznie siły, a co za tym idzie, stworzyły duet, który nikogo nie pozostawi obojętnym. Premiera utworu „Ganesha” wraz z emocjonalnym klipem odbyła się 31 sierpnia. Jak powstała ta piosenka i jak tę współpracę wspominają obie artystki? 

"Ganesha" - nowa piosenka Patricia Kazadi i Kayah

Łącząca rytmy R'n'B oraz etniczne, egzotyczne brzmienia, niezwykle osobista kompozycja Patricii Kazadi, z poruszającym tekstem, jest zapowiedzią najnowszej płyty Artystki. 

„Ganesha”, bo to o niej mowa, to utwór wyjątkowy dla mnie na wielu płaszczyznach. To muzyczna podróż wgłąb siebie, opowieść o poszukiwaniu a co za tym idzie odnajdowaniu swojego spokoju, balansu i szczęścia. Od pierwszych sekund, gdy usłyszałam ten hipnotyzujący, etniczny sampel czułam, że powstanie z tego coś magicznego. - mówi Patricia Kazadi. 

Współpraca z Kayah jest zwieńczeniem dekady kariery muzycznej Patricii – w tym roku mija dokładnie 10 lat od wydania pierwszej płyty Artystki. Autorkami pełnego symboli tekstu są Paulina Przybysz i Kazadi. 

Pisząc melodię „Ganeshy”, od razu wiedziałam, że będę chciała zaprosić do niej Kayah – wizualizowałam sobie jej wokalizy, głębię brzmienia jej głosu. Duet z nią był moim marzeniem od dziecka – jestem ogromnie wzruszona, że udało się je zrealizować. Świadomość, że Kayah śpiewa moją kompozycję, że stała się jej bliska i jej się spodobała, napawa moje serce radością po brzegi. Dopełnieniem magnetyzmu linii melodycznej jest tekst, który powstał we współpracy z kolejną Kobietą muzyki, którą podziwiam – Pauliną Przybysz. Jestem przekonana, że pochłonie on słuchacza bez reszty, jego interpretacja zmieniać się będzie przy każdym kolejnym odtworzeniu, a jego odczucie będzie głębsze. Mam nadzieję, że „Ganesha” na długo stanie się towarzyszem podczas własnych podróży, zarówno tych fizycznych, jak i meta. – dodaje Kazadi.

A co o tej współpracy myśli Kayah? Wokalistka nie szczędziła ciepłych słów koleżance z branży. 

Moim wielkim życiowym szczęściem jest to, że mam przywilej spotykania wielu interesujących ludzi, którzy mnie inspirują, a jednocześnie twierdzą, że ja inspiruję ich... I tak powstają ciekawe kolaboracje. Są dla mnie źródłem ogromnej satysfakcji, a także wielką przygodą. Tak się też stało tym razem dzięki współpracy z kochaną Patricią Kazadi, przyjaciółką od serca, wieloletnią sąsiadką i bardzo zdolnym człowiekiem. Uwielbiam takie kobiece współprace, bo są pełne żeńskiej, mądrej i silnej energii. W tej wielkiej przygodzie połączyłyśmy się naszym bólem, nadzieją, wiedzą i świadomością. To dla mnie zaszczyt. Trzymam kciuki za Patricię, bo jest zdolna, pracowita, kreatywna i serdeczna. A nową płytą objawi się, jako bardzo dojrzała artystka o sprecyzowanej wizji siebie. Dzięki Patka!

Utworowi towarzyszy wyjątkowy, nowatorski klip, w reżyserii utalentowanego Artysty Dawida Ziemby. Powstał przy użyciu najnowszych technologii, z wykorzystaniem AI - to innowacyjne rozwiązanie, które dopiero się rozwija i ewoluuje. Sam czas postprodukcji trwał ponad 3 tygodnie – dopracowywany był najmniejszy szczegół, tak aby każdy zatrzymany kadr wyglądał jak małe dzieło sztuki.

Kazadi wspomina też, że wizja teledysku pojawiła się w jej głowie już w trakcie pisania utworu. Jak jeszcze artystka wspomina ten twórczy proces?

Leżałam o 2 w nocy w łóżku i wizualizowałam sobie różne przestrzenie, przeplatające się światy, jaźnie i stany świadomości, przez które przechodzimy jako ludzie w drodze do samopoznania - te mniej i bardziej realne. Gdy zderzyłam moją koncepcję z reżyserem Dawidem Ziembą, stwierdziliśmy, że świetnym pomysłem będzie zaangażowanie w ten proces sztucznej inteligencji, czyli dosłownie – innej świadomości. 

Utwór jest idealnym dopełnieniem albumu, którego premiera już pod koniec września. Płyta to podróż przez etapy życia Patricii ostatnich kilku lat – proces dojrzewania, pracy nad samoakceptacją, docenieniem własnych wartości i przepracowaniem traum. „Ganesha” jest przepięknym zwieńczeniem tej podróży i tego procesu.  

Zresztą przekonaj się na własne oczy... i uszy!

 

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również