Recenzje

To najmodniejsza książka wiosny. Sally Rooney ponownie mnie zachwyciła

To najmodniejsza książka wiosny. Sally Rooney ponownie mnie zachwyciła
Fot. Getty Images

Sławę nazywa piekłem, ale jej książki sprzedają się błyskawicznie, zaś o prawo do ekranizacji biją się największe studia. „Intermezzo”, czyli najnowsza książka Sally Rooney, jest na językach wszystkich i udowadnia, że to co modne może być również najwyższej jakości.

Kiedy siedziałam w kawiarni z otrzymaną przedpremierowo książką Sally Rooney "Intermezzo" miałam wrażenia, że ściąga ona wzrok wszystkich wokół mnie. To mogło być złudzenie, ale w Wielkiej Brytanii przed premierą najnowszej książki irlandzkiej pisarki kolejki ustawiały się od północy. Sally Rooney nazywana jest literacką sensacją i jest bez wątpienia jedną z najbardziej popularnych pisarek swojego pokolenia. Jej książki uwielbiają m.in. Barack Obama i Taylor Swift. Dlatego wiele brytyjskich księgarni zdecydowało się w dniu premiery otworzyć wcześniej swoje podwoje, aby wierni czytelnicy jak najszybciej mogli nabyć "Intermezzo". 

Sally Rooney jest już kultową pisarką pokolenia millenialsów, zgrabnie opisując skomplikowane konstelacje współczesnych relacji. Osadzone w rodzinnej Irlandii powieści Rooney cechuje wyjątkowy sposób ukazywania więzi międzyludzkich, w szczególności relacji miłosnych. Sławę zyskała dzięki intymnej opowieści miłosnej „Normalni ludzie” ze znakomicie napisanym wątkiem erotycznym. Świetny serial na jej podstawie z Daisy Edgar-Jones i Paulem Mescalem tylko ugruntował sławę Sally Rooney. Podobnie jak książki „Rozmowy z przyjaciółmi” (chronologicznie wcześniej napisana niż „Normalni ludzie”, zyskała popularność później) i „Gdzie jesteś, piękny świecie?”. Sama Rooney podkreśla, że nie przepada za popularnością. Po ogromnym sukcesie dwóch ekranizacji swoich książek, nie zgodziła się sprzedać praw do  „Gdzie jesteś, piękny świecie?”, ponieważ potrzebuje "przerwy od telewizji". Tym samym ugruntowała tylko swoją pozycję literackiej gwiazdy. 

Intermezzo

Najnowsza powieść Rooney „Intermezzo” to ponownie znakomite stadium związków damsko-męskich, jednak to nie one są centrum opowieści. Jest nim relacja dwóch braci z Dublina, którzy niedawno stracili ojca: Ivana i Petera. Młodszy Ivan, wycofany społecznie mistrz szachowy i świeżo upieczony absolwent, był mocno związany z ojcem, ale po jego śmierci niespodziewanie nawiązuje romans ze starszą o ponad dekadę Margaret. Dla niego to pierwsze poważne uczucie i szansa, aby zrzucić skorupę niedoświadczonego chłopaka i stać się pełnoprawnym partnerem. Petera pozornie mniej dotknęło odejścia ojca. Uzdolniony prawnik po 30-tce odnosi życiowe sukcesy, ale jego życie osobiste jest plątaniną bolesnych zależności. Wciąż zakochany w byłej dziewczynie, Sylvii, spotyka się z młodszą i zależną od niego finansowo Naomi. Ten miłosny trójkąt, częsty motyw w twórczości Rooney, jest dla Petera źródłem bólu i powodem do wstydu. Jednocześnie nie powstrzymuje go to przed krytyką wyborów Ivana, co powoduje powiększenie się przepaści między braćmi. Zresztą powodów do napięć między nimi jest dużo więcej, co Rooney odkrywa powoli, warstwa po warstwie odsłaniając kolejnej karty rodzinnej historii.

W "Intermezzo" autorka umiejętnie zmienia perspektywy, oddając głos każdemu z bohaterów. Porusza się między odcieniami szarości, nie oceniając. Peter jak typowy starszy brat bierze na siebie odpowiedzialność za Ivana, ale również za związane z nim kobiety. Z kolei Ivan próbuje stać się prawdziwym partnerem dla Margaret, a jednocześnie uciec od etykiety młodszego, niezaradnego syna i brata. Prawdziwym tematem „Intermezzo” jest odpowiedzialność. Ta za drugiego człowieka, ale także za siebie – za to by żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami, nawet jeśli nie są zgodne ze społecznymi normami.

W "Intermezzo" znajdziemy typowe dla Rooney elementy: intensywny związek miłosny, akademicką atmosferę (zarówno Sylvii, jak i Peter wykładają na uczelni), potrzebę odcięcia się od społecznych oczekiwań przy jednoczesnym łaknieniu dopasowania się do oczekiwań innych. "Intermezzo" wydaje się gęstsze niż wcześniejsze książki autorki, przepełnione typowym dla niej poczuciem pustki i przygniatającej straty. Jednocześnie niesie jednak powiew nadziei, szansę na wyrwanie się z nihilizmu. Rooney kończy "Intermezzo" słowami: "Pomyśleć tylko to też żyć. Mocny, zimny wiatr znad morza szarpie za jego płaszcz, wzbija na rzece białe grzebienie. Nic nie jest na stałe. Ona, ta druga, Ivan, jego dziewczyna. Christine, ich ojciec, zza grobu. Nie zawsze działa, ale robię co mogę. Zobaczy, co się stanie. W każdym razie będzie żył dalej". 

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również