Samoakceptacja, świadomość własnej wartości i pewność siebie to rzeczy, które sprawiają, że jesteśmy w stanie dobrze wykorzystać swój potencjał i możliwości. Dzięki wewnętrznej sile i przekonaniu o własnej mocy sprawczej będziesz iść przez życie pewnym krokiem, a wtedy możesz zajść dokładnie tam, gdzie sobie życzysz.
Wiara w siebie
To mechanizm, który pozwala nam iść cały czas do przodu, rozwijać się, podejmować kolejne wyzwania, osiągać wciąż więcej. Wiarę w siebie budujemy w oparciu o odniesione sukcesy i dokonania. Z każdym kolejnym celem, który udaje się nam osiągnąć, dowiadujemy się coraz więcej o własnych talentach, możliwościach, umiejętnościach i nabieramy przekonania, że możemy bardzo dużo zdziałać. Dzięki temu nie uciekamy od wyzwań, nie boimy się ryzyka, to, co nowe, napawa nas ekscytacją, nie lękiem, a samooceny nie opieramy na tym, co myślą o nas inni.
Pewność siebie
Rodzi się w dzieciństwie, gdy rodzice nie oceniają naszych działań i zachowań, motywują nas, doceniają i chwalą. Sprawia, że nie stoimy na uboczu, nie jesteśmy nieśmiali, umiemy walczyć o swoje prawa. W obliczu niepowodzeń nie chowamy głowy w piasek, ale wyciągamy z nich wnioski i dalej realizujemy swoje plany. Pewność siebie to stan umysłu wynikający z wiary w siebie i poczucia własnej wartości. Jeśli więc tego wyjątkowego daru nie wyniesiemy z dzieciństwa, możemy się go po prostu nauczyć – wzmacniając swoją samoocenę, a także za pomocą ćwiczeń, samodzielnie lub z pomocą psychologa.
Tego się można nauczyć
Stan umysłu znajduje odzwierciedlenie w naszym zachowaniu i mowie ciała, więc to, czy brakuje nam pewności siebie, czy nie, widać po nas – po sposobie, w jaki mówimy, poruszamy się, jak reagujemy w sytuacjach, które są wyzwaniem. Jeśli czujesz, że masz na polu pewności siebie sporo do zrobienia, oto kilka prostych ćwiczeń, od których możesz zacząć.
- Pozycja mocy. Stań w lekkim rozkroku, wyprostuj plecy, ręce połóż na biodrach i podnieś wysoko głowę. Badania wykazały, że taka postawa podnosi poziom testosteronu, a obniża poziom kortyzolu – hormonu stresu.
- Słowa mają moc. Zamiast mówić „trudność”, które jest słowem blokującym, mów „wyzwanie” – to słowo wyzwala energię do działania.
- Mów wolniej. Ale nie za wolno. Po prostu chodzi o to, żebyś nie stwarzała wrażenia, że chcesz jak najszybciej dobrnąć do końca swojej wypowiedzi, tylko jakbyś mówiła ze świadomością, że każde twoje słowo jest ważne i masz prawo zostać spokojnie wysłuchana do końca.
Pewność siebie i wiara w siebie to duet pełen niuansów, który – jeśli dobrze go wykorzystać – może sprawić, że życie przyniesie nam dużo satysfakcji i radości.
