Menopauza pochodzi od greckich słów „men”, czyli miesiąc i „pausis” czyli przerwa i oznacza zaprzestanie krwawienia miesięcznego.
W ginekologii wyróżnia się przedwczesną menopauzę (pojawiającą się przed 40. rokiem życia), perimenopauzę (jej objawy pojawiają się kilka lat przed ostatnią miesiączką), menopauzę (ostatnia miesiączka, po którym krwawienie miesięczne nie występuje przynajmniej przez 12 miesięcy) i pomenopauzę. Ustąpienie krwawienia miesięcznego związane jest z wygaszaniem pracy jajników i następującym w związku z tym spadkiem poziomu estrogenów. Najczęstsze i najbardziej dokuczliwe dolegliwości związane z menopauzą to m.in. spadek libido, uderzenia gorąca i nocne poty, przyrost masy ciała, chroniczne zmęczenie, suchość skóry i utrata jej jędrności, problemy z pamięcią i koncentracją, bóle stawów, nietrzymanie moczu, a także suchość pochwy powodująca trudności we współżyciu. Dotychczas temat menopauzy uważany był za tabu i jako okryty odium wstydu i skrępowania, w przestrzeni publicznej był niechętnie poruszany, marginalizowany. Dziś „klimat” wokół tematu menopauzy się zmienia: głos w sprawie zabiera coraz więcej ekspertów i doświadczających jej kobiet (wśród nich wiele dojrzałych gwiazd), a sama narracja przybiera znacznie bardziej optymistyczny ton. Mówi się więcej nie tylko o mało dotychczas w Polsce popularnej, ale coraz chętnie zalecanej przez lekarzy hormonalnej terapii menopauzalnej czy niehormonalnej terapii opartej o fitoestrogeny. Coraz głośniej wybrzmiewa też to, że kobiety – jeśli odpowiednio przygotują się do niej przygotują – mogą uniknąć wielu nieprzyjemnych, towarzyszących jej, objawów. Zastając kobietę w pełni sił i w dobrym zdrowiu menopauza nie jest niczym innym niż czasem dojrzałej kobiecości, który może być dla niej najbardziej satysfakcjonującym okresem życia.
