Pasują na wieczór we dwoje, specjalne okazje albo chwile, kiedy chcesz poczuć się wyjątkowo. Zostaną z Tobą na długo. Jeśli nie na zawsze.
Spis treści
Są zapachy lekkie, świeże, jak czyste pranie czy wiosenne kwiaty - idealne na co dzień. Są też eleganckie, bardziej złożone, świetnie współgrające z biurowym dress codem czy formalną stylizacją. Ale są również takie, które działają na zupełnie innym poziomie – są magnetyczne, sensualne i pełne napięcia. Intensywnie zmysłowe. Takie, od których nie można się oderwać.
Często bazują na składnikach uznawanych za afrodyzjaki: głębokiej paczuli, aksamitnym piżmie, ciepłym drewnie, słodkiej wanilii, ziemistej ambrze, dymnym oudzie czy nutach skóry. To właśnie one budują głębię i charakter. Nie są lekkie ani oczywiste, ale sprawiają, że czujemy się pewnie, bardzo kobieco i po prostu wyjątkowo.
Poniżej zestawienie 13 najbardziej uwodzicielskich kompozycji. Trudno je zapomnieć…
To jeden z tych zapachów, które działają nie od razu, ale z każdą chwilą przyciągają bardziej. Rozgrzane przyprawy, jak cynamon i kminek, miękko układają się na skórze, ustępując miejsca ciepłemu drewnu sandałowemu i jasnym kwiatom. W tle wyczuwalne jest piżmo i odrobina oudu, które dodają głębi i lekko cielesnego tonu. Nie jest nachalny, ale ma w sobie coś, co zatrzymuje uwagę.
Stworzone przez duet Geoffrey Nejman i Jean-Claude Astier. Słodkie różowe jagody i gałka muszkatołowa przeplatają się z cynamonem, wanilią i żywicznym oudem. Kobiecy, otulający, apetyczny, ale nie cukierkowy. Prowokuje bliskość.
Francis Kurkdjian stworzył jeden z najbardziej rozpoznawalnych zapachów dekady. Szafran i jaśmin otwierają kompozycję, która przechodzi w bursztynowe nuty ambroksanu, cedru i cukru. Baccarat Rouge 540 jest jednocześnie świetlisty i głęboki. Ma w sobie coś magnetycznego, ale nie dosłownego. Niewymuszenie seksowny i nowoczesny. Nie pomylisz go z żadnym innym.
Mocne wejście: oud, szafran i kadzidło od razu budują nastrój. Po chwili pojawiają się róża i jaśmin, które ocieplają i wygładzają kompozycję. Wanilia w bazie dodaje jej miękkości i trwałości. Głębokie, odrobinę tajemnicze, bardzo kobiece.
Lawenda i cytrusy otwierają zapach lekko, wręcz beztrosko, ale potem wszystko się zmienia. Na skórze pojawiają się miód, cynamon, a na końcu gęsta wanilia i tytoń. Naxos to zapach kontrastów - jasny, ale nasycony, klasyczny w nutach, ale zdecydowanie przyciągający uwagę. Sprawdzi się, jeśli lubisz zapachy z duszą, które zostają na długo. I w powietrzu, i w pamięci. Powstał z okazji 150-lecia zjednoczenia Włoch.
Luksusowy zapach, który robi wrażenie od pierwszych nut – głęboki, bogaty, ale świetnie zbalansowany. Łączy klasyczne akordy owoców, kwiatów i mchu z delikatnie zwierzęcą bazą, co nadaje mu niezwykłej miękkości i charakteru. Róża, jaśmin i ylang-ylang przeplatają się tu z przyprawami i drzewnymi niuansami, tworząc kompozycję z wyraźnym, zmysłowym tłem. Dla koneserek. Doskonale podkreśla silną osobowość. Absolutnie wyjątkowy.
Kompozycja, zbudowana wokół oudu, paczuli i labdanum. Nie ma tu słodkich ozdobników - zapach jest suchy, kadzidlany, niemal medytacyjny. Mimo to jest bardzo sensualny i trudno przejść obok niego obojętnie. Długo utrzymuje się na skórze.
Kadzidlany, głęboki oud w tej kompozycji zyskuje miękkość dzięki dodatkowi fasoli tonka i sandałowca. Nuty drzewne i korzenne grają tu pierwsze skrzypce, ale nie dominują – zapach jest bardzo wyważony. Bliskoskórny, co tylko dodaje mu zmysłowości. Jeden z najbardziej ponadczasowych zapachów Toma Forda. Doskonały. Mój numer jeden od lat.
To jedna z najintensywniejszych i najbardziej otulających kompozycji Jo Malone. Róża damasceńska pokazana jest tu w ciemniejszej, cięższej odsłonie – głęboka, zmysłowa, z wyraźną nutą kadzidlanego oudu. Dopełnia ją goździk, który wnosi lekko korzenną ostrość, i czekoladowo-pralinkowe akordy. Idealny na wieczór.
Zapach jest pełny, intensywny i złożony – róża łączy się tu z maliną, goździkiem, kadzidłem, paczulą, czarną porzeczką i ciepłem sandałowca. Klasyczny, ale też niepokorny. Działa od pierwszej nuty. Nosząc go, nie przejdziesz niezauważona.
Odważna, cielesna kompozycja zbudowana wokół skóry, drewna, wanilii i nut animalistycznych. Malina i konwalia wprowadzają pozorną lekkość, która szybko ustępuje miejsca cięższej, bardziej intymnej bazie. To zapach, który gra na zmysłach – surowy, uzależniający, trudny do sklasyfikowania. Wzbudza emocje. Idealny, jeśli lubisz zapachy z charakterem.
Kultowy zapach. Drzewo sandałowe w tej wersji jest suche, lekko dymne i przyjemnie kremowe, a towarzyszą mu irys, fiołek i nuta skóry. Dzięki obecności ambroksanu całość ma nieco mineralny, bardzo nowoczesny charakter. Uniseksowy, elegancki i jednocześnie niepokojąco zmysłowy. Trudno się od niego oderwać – to jeden z tych zapachów, które zostają w pamięci długo po spotkaniu.
Santal 33 Le Labo, cena: 950 zł (50 ml)
Libre to zapach z charakterem. Łączy chłodną lawendę z kremowym jaśminem i słodką wanilią, tworząc kontrast, który zaskakuje i przyciąga. Dzięki ciepłym nutom piżma, ambry i cedru całość jest otulająca, ale nie przytłaczająca.