Czy kobieta po 50. może w ogóle być atrakcyjna? Czy mieści się w obowiązującym kanonie piękna? Jak to zrobić, by utrzymać „chemię” w dojrzałym związku? I jak pogodzić trudne role, które dojrzałość każe nam pełnić jednocześnie: bycie matką zbuntowanego nastolatką z opoką i wsparciem dla starszego rodzica oraz pracowniczki, dla której rynek pracy staje się coraz mniej łaskawy? Na te i wiele innych pytań związanych z dojrzałością odpowiada twórczyni internetowa Ania Oka, nominowana w akcji #poswojemu do nagrody Doskonałość Sieci 2023.
Ania Oka, którą z social mediów znamy jako @ania.oka_w.pewnym.wieku, mówi o sobie, że jest dziewczyną z prowincji: urodziła się, wychowała i wciąż mieszka w tzw. sypialniach Warszawy, ale właśnie dzięki temu mogła uczyć się i pracować w stolicy, a czas wolny spędzać na urokliwych przedmieściach.
Jak przyznaje, dorastała w domu wielopokoleniowym i dziś sama też taki tworzy. To sprawia, że dojrzałość i starość zawsze były i nadal są czymś całkowicie naturalnym, po prostu elementami jej codzienności.
Życie moich dziadków wydawało mi się znacznie atrakcyjniejsze niż zabieganych rodziców, dlatego od małego projektowałam swój czas „emerytalny”. W dodatku od drugiego roku życia byłam ciężko chora, przez co już we wczesnym dzieciństwie uświadomiłam sobie, że starość to przywilej i doświadczenie, które może nie być udziałem każdego z nas. To dlatego zamiast bać się wieku dojrzałego, zastanawiałam się, co zrobić, by dożyć go w dobrym zdrowiu i świetnej formie oraz jak sprawić, by okazał się najlepszym czasem w życiu.”, zapewnia w rozmowie z nami Ania Oka.
W tym roku nominowana do nagrody Doskonałość Sieci 2023 świętuje okrągły jubileusz – mija dokładnie 30 lat od kiedy zajęła się dziennikarstwem i podjęła pracę redaktorki. Do tego od dziesięciu lat zajmuje się prowadzeniem bloga, a od kilku miesięcy także i podcastu. Jak mówi, to zawody, których wyuczyła się sama i w których nie przestaje się doskonalić. Ma nie tylko świetne pióro i doświadczenie współtworzenia redakcji, ale także zarządzania nią jako naczelna.
Nie od zawsze wiedziała, że zajmie się tematyką dojrzałości oraz wzmacnianiem i motywowaniem dojrzałych kobiet i mężczyzn, choć jej wszechstronne wykształcenie pozwoliło na zdobywane wiedzy z różnych dziedzin i rozwijanie się w różnych kierunkach. Po ukończeniu technikum architektonicznego Ania Oka została studentką Architektury na wydziale Politechniki Warszawskiej, a będąc już 30-kilkulatką skusiła się na scenariopisarstwo w Szkole Filmowej.
Jak przyznaje, zbliżająca się 40. była w jej karierze punktem zwrotnym: zdecydowała, że pora zakończyć przygodę z korporacjami i zacząć pracę u siebie.
Jednym z jej elementów był blog o wielkiej miłości Ani, czyli książce dziecięcej. W międzyczasie dojrzewała w niej decyzja, by na poważnie zająć się - nomen omen – dojrzałością. Nie zniechęciło jej to, że początkowe próby zainteresowania mediów związanymi z nią zagadnieniami spełzły na niczym. Szybko okazało się, że Polska jest w czołówce krajów najszybciej starzejących się, a poruszana przez nią tematyka staje się zwyczajnie modna.
Prywatnie Ania Oka jest mamą dorosłego syna i nastoletniej córki oraz żoną tego samego od 25 lat mężczyzny. Jak mówi, nie przestaje się rozwijać. Działa na kilku frontach: prowadzi profil na Instagramie pod adresem @ania.oka_w.pewnym.wieku, podcast „W pewnym wieku” i publikuje tematyczne artykuły w mediach. „Przede wszystkim jednak buduję wspierającą, prodojrzałościową społeczność i cały czas pracuję nad kolejnymi elementami projektu”, zapewnia.
