Dorota Hałatek to jedna z najbardziej uzdolnionych polskich piłkarek. Jej naturalny talent formował się między innymi podczas Turnieju "Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku", do którego kolejnej edycji właśnie rozpoczęły się zapisy.
Spis treści
Dorota Hałatek, mimo młodego wieku, jest jedną z najważniejszych zawodniczek mistrza Polski - Czarnych Sosnowiec. Zainteresowanie piłką ta 19-latka wyniosła z domu. - Tata występował w przeszłości w lokalnych klubach. W naszym domu to od zawsze był temat numer jeden - wspomina grająca na pozycji pomocnika futbolistka. W piłkę grał też starszy o dwa lata brat Doroty. Kiedy Damian rozpoczął regularne treningi w Pionierze Tychy, siostra często mu towarzyszyła. A w 2008 roku, mając niespełna sześć lat, sama po raz pierwszy wzięła udział w zajęciach.
Pierwsze piłkarskie kroki Dorota stawiała w drużynie chłopięcej. W tamtych czasach dziewczynki interesujące się futbolem mogły trenować z chłopcami albo realizować się w innych sportowych dyscyplinach. - Moje koleżanki interesowały się dyscyplinami sportu uważanymi za bardziej dziewczęce, czyli tańcem i siatkówką. Czasami nawet próbowały mnie do nich przyciągnąć, ale ja zawsze zostawałam przy piłce. Tylko ona mnie interesowała - mówi Dorota.
Takich dziewczynek było i jest więcej. Dzisiaj często znajdują one swoje oddzielne sekcje w klubach i akademiach. A dla tych, które dopiero chcą rozpocząć przygodę z piłką, powstają nowe projekty. Jednym z nich jest program UEFA Playmakers dedykowany właśnie dziewczynkom w wieku 5-8 lat.
Polski Związek Piłki Nożnej jako jedna z pierwszych federacji wdraża UEFA Playmakers na terenie całego kraju. We współpracy z klubami, szkołami i innymi partnerami powstaje 30 ośrodków. Zajęcia piłkarskie będą w nich prowadzone w oparciu o... scenariusze filmów Disneya. Wszystko po to, by śladem Doroty Hałatek poszły kolejne dziewczęta.
Kilkuletnia Dorota Hałatek zakochiwała się w piłce, gdy ta wydawała się być w Polsce na fali wznoszącej. Udane eliminacje do mistrzostw Europy 2008 z historycznym meczem z Portugalią na Stadionie Śląskim sprawiły, że podczas turnieju meczami kadry prowadzonej przez Leo Beenhakkera żył cały kraj. I to właśnie z mistrzostwami rozgrywanymi w Austrii i Szwajcarii wiążą się pierwsze piłkarskie wspomnienia Doroty. Koszulki, w których wówczas trenowała, miały logotyp Euro 2008.
Ale ważniejsze z perspektywy czasu okazał się dla Doroty mistrzostwa z 2012 roku. To wtedy miała okazję spotkać swojego pierwszego wielkiego idola. Podczas Euro 2012 reprezentacja Włoch stacjonowała w Wieliczce. I to właśnie w położonym niedaleko Krakowie Hatałek zobaczyła z bliska Mario Balotellego - włoskiego napastnika.
- Mario Balotelli od jakiegoś czasu był moim ulubionym piłkarzem, widziałam w nim coś, co mi imponowało. Podziwiałam jego grę, choć w jakimś stopniu moją uwagę na pewno zwrócił także specyficznym stylem życia i niecodziennym zachowaniem - tłumaczy Hałatek i przyznaje, że w tamtym okresie sama również miała nieco buntownicze nastawienie do życia.
Podczas pamiętnego treningu na stadionie Cracovii zainspirował ją także inny piłkarz - Andrea Pirlo, który charakterologicznie był totalnym przeciwieństwem krnąbrnego i kontrowersyjnego Balotellego. Znany ze swoich technicznych umiejętności włoski piłkarz grający na pozycji pomocnika do dzisiaj jest dla Doroty wzorem.
Hałatek, która występuje na pozycji środkowej pomocniczki czerpie z archiwalnych filmów z zagraniami Pirlo. Uważne obserwowanie mistrza świata z 2006 roku przynosi rezultaty: - To bardzo utalentowana piłkarka, obdarzona dobrym uderzeniem - chwali Hałatek Sebastian Stemplewski, były trener Czarnych Sosnowiec. - Ma świetny przegląd pola i potrafi zagrać otwierające podanie. Wykonuje też większość stałych fragmentów gry.
Podczas turnieju "Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku" trenerowi Jarosławowi Ziembie pomagał tata Doroty, Sebastian (w granatowej koszulce).
W swoich pierwszych piłkarskich turniejach Dorota Hałatek grała przeważnie z dziewczętami o dwa lata od niej starszymi. W piłce dziecięcej i młodzieżowej to przepaść, a jednak Dorota nie tylko nie odstawała, ale często była wręcz wyróżniającą się zawodniczką. W 2012 roku 10-letnia Hałatek zmieniła Pioniera na APN GKS Tychy. Wkrótce tyszanki wygrały finał wojewódzki XII edycji Turnieju "Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku", a Dorota zgarnęła dodatkowo statuetkę dla najlepszej piłkarki imprezy. Z finału ogólnopolskiego rozgrywanego w Ostródzie dziewczynki ze Śląska przywiozły brązowe medale.
W tym samym roku Hałatek otrzymała pierwsze powołanie do kadry wojewódzkiej rocznika 2000, gdzie była najmłodszą zawodniczką. Gdy powstała reprezentacja dla dziewcząt urodzonych w 2002 roku, Dorota od razu otrzymała w niej opaskę kapitańską. Dziś również jej głos liczy się w szatni.
Jest inteligentna, potrafi odnaleźć się w grupie. Mimo młodego wieku ma coś do powiedzenia - chwali Dorotę trener Stemplewski.
Kolekcjonowanie medali w turniejach dziecięcych Dorota zakończyła w dniu 13. urodzin. 14 maja 2015 roku zyskała prawo do uczestniczenia w seniorskich rozgrywkach III ligi kobiet i już cztery dni później zaliczyła udany debiut w barwach Polonii Tychy (3:2 w meczu z rezerwami BTS Rekord). Po miesiącu cieszyła się już ze swoich pierwszych goli w rywalizacji z dorosłymi. W spotkaniu z rezerwami KS Zabrze zaliczyła dwa trafienia.
W kolejnym sezonie Dorota Hałatek wyrosła na czołową piłkarkę klubu z Tychów. W listopadowym meczu przeciwko KKP Mikołów strzeliła pięć goli, a wiosną po raz pierwszy została zaproszona na zgrupowanie reprezentacji Polski do lat 15. W rozegranym na koniec i zremisowanym meczu z młodzieżowym zespołem Medyka Konin obie bramki dla reprezentacji zdobyła Hałatek.
W ciągu dwóch lat spędzonych w seniorskiej ekipie Polonii Dorota Hałatek rozegrała 35 oficjalnych meczów, w których strzeliła 18 goli. W międzyczasie z powodzeniem występowała w hali. W barwach GTS Bojszowy zdobyła brązowy medal Młodzieżowych Mistrzostw Polski U-14. Latem 2017 roku przeniosła się do Czarnych Sosnowiec, czołowej drużyny Ekstraligi.
Najpierw Hałatek była najlepszą piłkarką turniejów dla dzieci, chwilę później weszła do szatni seniorskiego zespołu w trzeciej lidze, a następnie - w wieku 15 lat - dołączyła do najbardziej utytułowanego klubu w historii kobiecej piłki w Polsce. - To był dla mnie bardzo duży przeskok. Z dnia na dzień awansowałam o trzy klasy rozgrywkowe i nie mówię tu tylko o poziomie gry, ale o całokształcie. Poziom umiejętności zawodniczek, organizacja klubu - to od początku robiło wrażenie. Przestawienie się z piłki młodzieżowej na seniorską zajęło mi tak naprawdę dwa lata - opisuje to doświadczenie Dorota.
Podczas debiutanckiego sezonu Hałatek w Czarnych drużyna prowadzona wtedy przez Grzegorza Majewskiego po 12 latach wróciła na podium Ekstraligi, zdobywając wicemistrzostwo Polski. Sosnowiczanki dotarły również do finału krajowego pucharu. Rok później Dorota i spółka dorzuciły do kolekcji brązowe medale.
W zakończonym przedwcześnie sezonie 2019-20 sezonie Czarni ponownie zajęli 3. miejsce w lidze. Doszli też do finału Pucharu Polski, w którym lepsze okazały się piłkarki Górnika Łęczna. Kilka miesięcy temu drużyna Czarni Sosnowiec, z Hałatek w składzie, zdobyła 13. w historii tytuł mistrzyń kraju. Ostatni raz na najwyższym stopniu podium sosnowiczanki stały w 2000 roku.
Pytana o źródło sukcesu swojej drużyny, Dorota mówi: - Myślę, że jest to indywidualne podejście do każdego rywala. Skupiamy się na każdym kolejnym spotkaniu. Chcemy zdobyć trzy punkty bez względu na to, przeciwko komu gramy. Nasze zaangażowanie, motywacja i determinacja zawsze są takie same.
A jakie są indywidualne ambicje Doroty Hatałek, która w maju zdała egzamin maturalny? - Planuję życie pod karierę piłkarską. Moje ambicje sięgają wyjazdu zagranicznego. Nie mam sprecyzowanego klubu, w którym chciałabym grać. Chcę po prostu grać profesjonalnie za granicą - zdradza 19-latka.
Po ubiegłorocznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa wraca Turniej "Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku". W tym największym nie tylko w Polsce, ale i w Europie turnieju piłkarskim dla uczniów szkół podstawowych, wzięło jak dotąd udział 2,5 miliona dzieci.
- W ubiegłym roku Turniej nie mógł się odbyć w znanej formule, ale wspólnie z naszymi partnerami nie zapomnieliśmy o najmłodszych. Przygotowaliśmy "Zielone Wyzwania", które również cieszyły się wielkim zainteresowaniem i odciągały dzieci od komputerów i telefonów. Teraz cieszymy się, że wszystko wraca do normy - mówi prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza.
Organizatorem Turnieju jest PZPN, sponsorem głównym, już od 15 lat, firma Tymbark, a sponsorem brązowym od pięciu lat - Electrolux. W rozgrywkach uczestniczą zespoły dziewczynek i chłopców do lat 8, 10 i 12. Właśnie rozpoczęły się zapisy. Rejestrować drużyny można za pośrednictwem strony Z podwórka na stadion.
