Bronzer sprawi, że twarz będzie wyglądała świeżo i zdrowo. Z jego pomocą możemy udawać, że spędziliśmy dwutygodniowy urlop na Wyspach Kanaryjskich, nawet jeżeli na wakacje pojechaliśmy do deszczowej Ustki. Kosmetyk bronzujący pozwala też na optyczne wyszczuplenie twarzy i zmniejszenie nosa. Zdradzamy, jak używać bronzera, żeby wykorzystać wszystkie jego możliwości.
Spis treści
Zacznijmy od tego, że w języku polskim zasadniczo używa się słowa "bronzer" do opisania dwóch różnych kosmetyków, które w języku angielskim funkcjonują pod dwoma różnymi nazwami – bronzer i contour. Pierwszy z nich służy do imitowania opalenizny, a drugi – konturowania twarzy i dekoltu. Przy czym, żeby nie było nam zbyt łatwo, do obu tych czynności można tak naprawdę używać jednego kosmetyku. Pod warunkiem oczywiście, że wybierze się odpowiedni produkt oraz będzie się go we właściwy sposób używało. Jak więc używać bronzera do "opalania" twarzy, a jak do jej konturowania?
Tak jak wspominaliśmy, do konturowania twarzy i imitowania opalenizny może posłużyć ten sam kosmetyk. Jeśli jednak chcemy uzyskać jak najbardziej naturalny efekt, warto zainwestować w dwa różne produkty. Kosmetyk do konturowania twarzy powinien być przede wszystkim matowy. Z jego pomocą mamy za zadanie stworzyć wrażenie cienia, dlatego jego odcień powinien być raczej chłodny.
Oczywiście, wybierając ten kosmetyk, powinno się też uwzględnić odcień swojej cery. Przyjęło się, że bronzer służący do konturowania twarzy powinien być maksymalnie dwa tony ciemniejszy od naturalnego koloru skóry. Zachowujemy też zgodność tonów. Dla cery chłodnej odpowiedni będzie bronzer o chłodniejszym odcieniu (szarawy), a dla cery ciepłej – bronzer o cieplejszym odcieniu (czekoladowy, brzoskwiniowy).
A jak wybrać kosmetyk imitujący opaleniznę? Bronzer, który ma naśladować efekt, jaki pozostawiają na twarzy promienie słońca, powinien mieć cieplejszy odcień. Możemy znaleźć w nim barwę miodu, karmelu lub brzoskwini. W kosmetyku tym możemy też znaleźć połyskujące drobinki. Dobrze jednak, żeby były one jak najdrobniejsze tak, żeby zapewniany przez nie blask był jak najbardziej naturalny.
Kosmetyk imitujący opaleniznę najlepiej jest nakładać dość dużym, okrągłym pędzlem. Natomiast do konturowania twarzy przyda nam się kilka różnych akcesoriów. Do wysmuklenia policzków wygodnie jest używać pędzla do bronzera, który będzie ukośnie ścięty. Do modelowania nosa przyda nam się nieduży zaokrąglony pędzel – może to być chociażby większy pędzelek służący normalnie do blendowania cieni do powiek.
Podczas konturowania twarzy, dobrze jest też mieć gąbeczkę do makijażu – najlepiej tą samą, którą wcześniej nakładało się na twarz podkład. Z jej pomocą rozetrzemy bronzer, zapobiegając jego "odcinaniu" się na skórze, oraz usuniemy jego ewentualny nadmiar.
Bronzera imitującego opaleniznę używamy inaczej niż kosmetyku do konturowania twarzy. Ten pierwszy nakładany jest na najbardziej "wystające" miejsca na twarzy, czyli te jej obszary, które byłyby naturalnie bardziej wystawione na działanie promieni słonecznych. Kosmetyk do konturowania ma nam za to posłużyć do stworzenia wrażenia cienia, czyli podkreślenia załamań i zagłębień w naszej twarzy.
Bronzer imitujący opaleniznę powinien być nakładany na szczyty kości policzkowych, czoło tuż u nasady włosów i środek nosa. Możemy także oprószyć nim obojczyki i ramiona oraz pomalować nim powieki. Ważne, żeby nakładać go ostrożnie. Żeby uniknąć plam lub zbyt "dramatycznego" efektu, dobrze jest przez każdorazową aplikacją otrzepać pędzel z nadmiaru produktu.
Konturowanie to nadawanie twarzy pożądanego kształtu przez stworzenie iluzji światła i cienia. Kontorowanie policzków zaczynamy od skroni, nakładając kosmetyk od ucha do miejsca, tuż pod szczytem kości policzkowej. Najwięcej kosmetyku do konturowania powinno się znajdować blisko skroni. Rozcieramy go w dół i w kierunku dołu, pilnując, żeby intensywność koloru słabła. Twarz optycznie wyszczuplimy nakładając kosmetyk do konturowania poniżej linii żuchwy i rozcierając do w kierunku szyi. Zaraz po nałożeniu, możemy mieć na twarzy dość wyraźną linię. Dlatego bardzo ważne jest też żeby dobrze rozetrzeć kosmetyk i "zmiękczyć" linie konturowania. Możemy do tego użyć czystego pędzla do blendowania lub gąbeczki do makijażu.
Za pomocą bronzera można również optycznie wyszczuplić nos i go skrócić. Kosmetyk do konturowania dobrze jest nałożyć na na nos za pomocą pędzelka do blendowania cienia. Bronzer nakładamy po obu stronach trzonu nosa i rozcieramy w kierunku policzków. Odrobinę kosmetyku możemy też nałożyć tuż poniżej czubka nosa – dzięki temu będzie on wydawał się krótszy.