Zosia Ślotała-Haidar to tegoroczna Ambasadorka kategorii Styl w akcji #poswojemu Doskonałość Sieci. Kilka tygodni temu stylistka pomogła nam wybrać 6 Nominowanych, które biorą udział w konkursie twojstyl.pl. Kobiet, mogących być dla innych inspiracją. Niedawno opowiedziała nam też kilka tajemnic na temat swoich własnych kont w mediach społecznościowych.
Gdy blisko dekadę temu wiele osób zakładało konta na Instagramie, niewielu zakładało pewnie, że 10 lat później będzie to jedna z najczęściej odwiedzanych aplikacji w telefonie. Podobnie zresztą było z Zosią Ślotałą-Haidar, która wyznała nam, że początkowo uważała IG jako narzędzie do obróbki zdjęć.
Pierwszą fotografię – wakacyjne zdjęcie z siostrą – wrzuciła w 2013 roku. Później poszło już jak z płatka, mimo że długo opierała się przez ściągnięciem aplikacji Instagrama. Dziś Zosię Ślotałę-Haidar obserwuje ponad 120 tysięcy osób. Które posty wywołały największe emocje jej followersów? Okazuje się, że była to publikacja ślubnych zdjęć.
Ślub wzięliśmy w środę, więc od czapy. Tak naprawdę mogłam na moich zasadach wrzucić zdjęcie. Wszyscy byli w szoku, że się pobraliśmy. Na ślubie były tylko 23 osoby – wyznała Zosia.
Z kolei jeśli chodzi o lawinę komentarzy, na prowadzenie wysuwa się post dotyczący szczepionek, aborcji czy praw kobiet. Czy dziś zrobiłaby coś inaczej? Z pewnością młodszej sobie dałaby następującą radę:
Powiedziałabym sobie, żeby się nie przejmować i złapać większy luz. Natomiast teraz jest mi łatwo to powiedzieć. Wcześniej nie potrafiłabym do tego tak podejść – powiedziała Ambasadorka kategorii Styl #poswojemu.
A od kogo Zosia Ślotała-Haidar nauczyła się najwięcej, gdy mowa o social mediach? Bez zastanowienia wskazuje na Małgorzatę Rozenek-Majdan. Zaznacza, że prezenterka ma niesamowitą wiedzę na temat działania i funkcjonowania Instagrama. Zawsze podpowiada jej więc ciekawe rozwiązania. To zresztą ona namawia Ambasadorkę naszej akcji do kręcenia rolek!
Stylistka opowiedziała nam również o komentarzu, który na zawsz utkwił w jej pamięci. O jaki dokładnie post chodzi?
Miałam buty Carrie Bradshaw. Niebieskie od Manolo Blahnika, które ona miała na ślubie. Wrzuciłam w nich zdjęcie na Instagram. Skomentowali je. W mojej głowie był to sam Manolo Blahnik, choć podejrzewam, że mógł być to ktoś, kto zajmuje się tam PR. Ale nieważne. Oficjalna wersja jest taka, że był to Manolo Blahnik - dodaje Zosia.
Czego jeszcze dowiedzieliśmy się na temat mediów społecznościowych Zosi Ślotały-Haidar? Obejrzyj nasze wideo i odkryj, które jej posty wywołały największą ilość reakcji, kogo obserwuje z wypiekami na twarzy i co jest jej guilty pleasure w kontekście SM!
Zdjęcia w materiale wideo pochodzą z archiwum prywatnego @miss_zi oraz Instagrama: @weronikarosati, @mrarnaut, @michaelbuble.