Czy motocykle można w ogóle dzielić na damskie lub męskie? Zdecydowanie nie. A jednak istnieje zestaw cech, którymi przy wyborze pojazdu kierują się właśnie kobiety. Tłumaczymy, na czym się skupić wybierając swój pierwszy motocykl.
Coraz więcej kobiet jeździ zarówno na skuterach jak i motocyklach. I to nie tylko latem. Miasta są coraz bardziej zakorkowane, a jednoślady pozwalają bez problemu dojeżdżać do pracy i do domu. Dają też przyjemność z jazdy, szczególnie w pogodne dni. Co zatem zrobić, by zacząć przygodę na jednośladzie?
„Kobieta, podobnie jak mężczyzna, może jeździć naprawdę każdym motocyklem, w zależności od doświadczenia. Jeśli stawiamy pierwsze kroki, warto zaczynać od pojemności 125 cm3, ponieważ tu wystarczy prawo jazdy kategorii B i odpowiedni wiek. To proste i niskokosztowe otwarcie. Zacząć zawsze jednak lepiej od kursu nauki jazdy, który oswoi nas z pojazdem i przekona, czy tego na pewno chcemy. Motocykl warto wybierać naprawdę świadomie – przyjść do sprzedawcy, porozmawiać z ekspertem, słuchać jego rad, brać różne motocykle na jazdy testowe, uważnie przyjrzeć się swoim odczuciom. Ważne, by motocykl sprawiał nam przyjemność. Jeśli jest w nim coś, co nas drażni lub nie podoba nam się, wtedy szukajmy czegoś innego. Sprawdźmy, czy wolimy jeździć w większym pochyleniu do przodu, czy w pozycji raczej wyprostowanej. Nie ulegajmy namowom innych, podążajmy za własnymi uczuciami oraz sercem. Najlepszym stosunkiem jakości i ceny są japońskie motocykle, których wybitnym przedstawicielem jest marka Suzuki”, tłumaczy Michał Brzozowski, redaktor naczelny portalu Motovoyager.pl
Suzuki wprowadza właśnie na rynek nowy motocykl, GSX-8R, który ma się sprawdzać zarówno w turystyce jak i podczas bardziej dynamicznej jazdy sportowej. Waży on 205 kg, co oznacza, że poradzi sobie z nim także kobieta. To duży plus. Prowadzi się wygodnie i miło, a jednocześnie wygląda na maszynę sportową, czyli ma look „z pazurem”. Co ważne, ma wiele nowoczesnych systemów elektronicznych wspierających kierowcę. Układ wspomagania sprzęgła (SCAS) zmniejsza siłę potrzebną do obsługi dźwigni, a S.I.R.S. współpracuje m.in. z systemem zmiany trybów pracy silnika Suzuki (SDMS). Do tego jest system kontroli trakcji (STCS), system elektronicznie sterowanych przepustnic (Electronic Throttle System) oraz tzw. asystent ruszania.
Jak to wszystko działa? Elektronika ułatwia prowadzenie pojazdu i zwiększa bezpieczeństwo. Oczywiście pamiętamy też o komforcie i wyglądzie! W tym modelu zastosowano odpowiednio wyprofilowane siedzenie, które zapewnia pewne podparcie, jednocześnie nie krępując ruchów nawet tej początkującej motocyklistce. Przed wiatrem chroni duża szyba, zbiornik paliwa nie jest przesadnie wieli, ale i tak mieści 14 litrów paliwa, a dla naszej wygody przed twarzą, w kokpicie zamontowano 5-calowy wyświetlacz TFT, który pokazuje niezbędne informacje oraz pozwala na dostęp do różnych ustawień. GSX-8R jest w trzech wersjach kolorystycznych, czyli każdy znajdzie coś dla siebie: Metallic Triton Blue, Metallic Mat Black No.2 oraz Metallic Mat Sword Silver. Cena: 44 900 zł.
Inną ciekawą nowością marki jest GSX-S1000GX. To wygodny motocykl sportowo-turystyczny. Nowy model to tzw. crossover, który ma dobre osiągi i precyzyjnie się prowadzi. Dodatkowo jest komfortowy i atrakcyjny wizualnie. Bezpieczeństwo zwiększają nowoczesne systemy elektroniczne.
Kiedy zaczynamy swoją przygodę z motocyklami warto się zastanowić, co sprawia, że poczujemy się podczas jazdy bezpiecznie, pewnie i=oraz komfortowo. Wybór motocykla będzie zależał zarówno od naszych umiejętności jak i… sylwetki. Drobna, niewysoka, początkująca motocyklistka będzie mogła odczuwać dyskomfort z jazdy na zbyt ciężkim i wysokim pojeździe. „Najważniejsze, byśmy nie wsiadały od razu na motocykle o dużej pojemności. Komfort da nam także odpowiednia wysokość pojazdu, a ona jest wtedy, gdy dosięgamy obiema nogami do podłoża. Z czasem, gdy jesteśmy już wprawnymi kierowcami, nie ma to tak wielkiego znaczenia, ale na początku możliwość dotknięcia stopami ziemi daje poczucie stabilności i spokoju. Co by nie mówić, mężczyźni najczęściej mają inny faktor strachu – a my jesteśmy bardziej zachowawcze”, tłumaczy Joanna Modrzewska, zawodniczka motocyklowa, wicemistrzyni pucharu świata Baja.
Joanna jeździ głównie motocyklami adventure. „Często biorę udział w testach. Ludzie myślą wtedy zwykle, czy dany pojazd byłby dla nich świetny. Ja jeżdżę nim uważnie, myśląc dla kogo byłby on odpowiedni. Przy wyborze motocykla dobrze też odpowiedzieć sobie na pytanie, gdzie chcemy nim jeździć? Czy po szosie, czy po szutrowych drogach? A może tylko na krótkich odcinkach w mieście. A może chcemy przesiąść się z auta na dwa kółka podczas długich podróży? O tym wszystkim należy porozmawiać z doradcą – on najlepiej i raczej celnie podpowie”, dodaje Joanna.
Nie bez znaczenia w doborze sprzętu jest też design. Niektóre kobiety najpierw kupują kombinezon, a dopiero potem decydują się na kurs. Po szkoleniu do tego kombinezonu dobierają motocykl! I to świetne, że mamy coraz więcej motocykli, ale także nieustająco powiększającą się ofertę dodatków.
Jeżeli wciąż mamy opory przed „prawdziwym” motocyklem (a więc o dużej pojemności), zawsze można zacząć od skutera - dzięki temu że mają mniejsze pojemności (125 cm3) wystarczy prawo jazdy kategorii B. Sprawdzone i lubiane są modele Burgman, Address i Avenis, oczywiście marki Suzuki. Jeśli chciałybyście je przetestować (a to zawsze jest dobry pomysł), warto odwiedzić pokazy Suzuki Moto Road Show. W wielu miastach Polski przedstawiciele marki prezentują swoje pojazdy, tłumaczą jak najlepiej dobrać pojazd dla siebie i udostępniają je do testów. W lutym ekipa Suzuki zawita do Wrocławia (02.02), Szczecina (03.02), Warszawy (10.02), Białegostoku (16.02), Łodzi (17.02), Lublina (23.02) i Rzeszowa (24.02).