Prawdziwa miłość nie zna wieku, mówią. Dawne 30 to dzisiejsze 50, piszą. Łatwo mówić... po różnych trudnych doświadczeniach nie jest prosto iść na randkę. Psycholodzy przekonują jednak, że warto.
Kiedyś pewna moja ulubiona psychoterapeutka opowiedziała, że miała pewną cudowną pacjentkę. Miała 75 lat i tylko jedno marzenie - chciała się po prostu zakochać. Nie wstydziła się wieku, odważyła się. Ta kobieta znalazła miłość po 75. roku życia. To jest możliwe. Choć zrozumiałe są lęki i opór przed randkowaniem, to jednak może warto się odważyć?
Może to mieć zarówno zalety, jak i wady. Plusem randkowania w wieku 50 i 60 lat jest to, że wiemy, czego chcemy. Minusem z kolei - niepewność związana z wiekiem, która może utrudnić nawiązanie kontaktu, zawstydzać. Ocena swoich celów, zwiększenie pewności siebie i zapoznanie się z tajnikami randek online może zwiększyć nasze szanse na znalezienie dojrzałej miłości.
Z jednej strony jesteśmy może onieśmieleni, ale z drugiej - mamy większą mądrość i doświadczenie. Choć przez lata mogła zmienić się sama kultura randkowania. Ktoś, kto ostatni raz flirtował 40 lat temu pewnie nie robił tego przez telefon, internet i aplikacje.
Jeśli na tym etapie swojego życia wracamy do gry randkowej, są szanse, że przetrwaliśmy wzloty i upadki, które towarzyszą długotrwałym związkom. Dzieci, małżeństwo i zmieniające się okoliczności życiowe – poradziliśmy sobie z tym wszystkim. Jesteśmy jednak w innym momencie swojego życia, więc stawka się zmieniła. Mamy ugruntowaną karierę, rodzinę, przyjaciół i zainteresowania. Nie chcemy zaczynać od nowa. To, czego naprawdę chcemy, to ktoś, kto uzupełni nasze życie.
Podstawy randkowania po pięćdziesiątce nie różnią się zbytnio od tych, gdy jesteśmy młodsi. Mimo to doświadczenia, które każda osoba przynosi do stołu – przeszłe relacje, bagaż emocjonalny itp. – mogą sprawić, że sprawy staną się bardziej złożone. Ponadto pula randkowa się przesunęła, co może prowadzić do różnych doświadczeń dla mężczyzn i kobiet. Wiele osób, zwłaszcza kobiet, ma wiele osobistych doświadczeń z niezbyt dobrymi aspektami randek online (takimi jak niechciany kontakt, seksizm, groźby i nękanie).
Jeśli jesteśmy gotowe, aby wrócić do randek, ale denerwujemy się, jak to wygląda po 50. roku życia, te wskazówki pomogą w pełni wykorzystać życie miłosne w średnim wieku i później.
Doświadczenie życiowe jest jedną z największych zalet randek w wieku 50 i później. "Masz lepsze pojęcie o tym, kim jesteś, czego chcesz od związku i jakiego rodzaju partnera pragniesz. To wszystko są korzyści, które sprawiają, że randkowanie jest trochę mniej frustrujące i sprawia więcej przyjemności" – mówi Angela Holton, która uczy randkowania i jest miłosnym coachem.
Nawet jeśli dobrze wiemy, kim jesteśmy i czego chcemy, dobrze jest cofnąć się i dokonać autorefleksji, zanim zanurzymy się w randkowym szaleństwie. Randkowanie po 50. roku życia wiąże się z wyjątkowymi wyzwaniami, ale jest to również szansa na jasne ustalenie, czego szukasz w związku.
Nie umawiamy się na randki tylko dlatego, że chcemy znaleźć kogoś, kto może uzupełnić nasze życie tu i teraz, a także w nadchodzących latach. Pierwszym krokiem jest zadanie sobie pytania, czego szukamy w partnerze w tym momencie swojego życia.
Pomocne może być spojrzenie wstecz na swoje przeszłe związki. Co zadziałało dobrze, a co nie? Zadajmy sobie pytanie, jak musiałby wyglądać związek, aby działał z tą osobą, jaką jesteśmy dzisiaj?
Nasze cele i priorytety zmieniły się w stosunku do tego, co było, gdy kończyliśmy 20, 30 i 40 lat. Zamiast szukać partnera, z którym można się ustatkować i założyć rodzinę, możemy być bardziej zainteresowane kimś, kto jest emocjonalnie kompatybilny i podziela nasze wartości i zainteresowania. Wiedza o tym, co jest dla nas najważniejsze teraz, na tym etapie twojego życia, sprawia, że staje się jasne, kto będzie pasował do naszego życia. Wtedy wybieramy świadomie, a nie próbujemy zmienić siebie, aby dopasować się do oczekiwań drugiej strony.
"Wiele par, które stworzyły razem rodzinę, zbyt późno zdaje sobie sprawę, że ich marzenia o emeryturze nie są takie same, więc miło jest spojrzeć na to jako na okazję do znalezienia kogoś, kto chce tego, czego i my pragniemy" – wyjaśnia Caroline Millet, swatka i trenerka życia z Seattle.
Większa samoświadomość to kolejna duża zaleta randek w wieku 50 i 60 lat. Ta pewność siebie jest ważna, ponieważ myśl o powrocie na randkowy rynek może początkowo przerażać. Zamiast skupiać się na wszelkich niepewnościach, które mamy w związku ze starzejącym się ciałem, spróbujmy skoncentrować się na rzeczach, które przynosimy do stołu. Nasze mocne strony są warte tego, by czuć się pewnie. Oczywiście nie przeszkodzi trochę się porozpieszczać u fryzjera czy masażystki. Czasu jednak nie ma sensu oszukiwać.
Ważne jest również, aby unikać porównywania się z innymi osobami, szczególnie z młodszymi. Wystarczy przypomnieć sobie film "Lepiej późno niż później", gdzie młody i piękny Keanu Reeves zakochuje się w dojrzałej Diane Kieton.
Zamiast skupiać się na próbie wyglądania młodziej, zmieńmy swój sposób myślenia i skupmy się na naszych zaletach i tym, co nas pozytywnie wyróżnia. Kiedy pozwolimy tym cechom zabłysnąć, z większym prawdopodobieństwem spotkamy potencjalnych partnerów, którzy docenią to, co mamy do zaoferowania. Mężczyźni często wybierają kobiety wcale nie piękne i młode, ale pogodne i pewne swojej wartości. To się nigdy nie starzeje...
Zrozumienie nowego i zmienionego od czasów naszych licealnych randek rynku matrymonialnego nie zawsze jest łatwe. Oczywiście jest mniej wolnych osób na tym rynku jest często mniejsza, ale zmienił się sam styl komunikacji. Choćby te wspomniane aplikacje dołożyły zupełnie nową jakość. Oczywiście randki online to również świetna opcja. Chociaż strony internetowe i aplikacje są świetnymi narzędziami, nie lekceważmy atrakcyjności kontaktów osobistych.
Warto poszukać miejsc, które nie są domem ani pracą, ale służą jako ważne miejsca społeczne, dobre do poznawania nowych ludzi. To mogą być rozmaite kursy (najlepiej tańca), ale też rozmaite warsztaty, gdzie spotkamy osoby zainteresowane tym, co my.
Jeśli od jakiegoś czasu jesteś z dala od sceny singli, randki online mogą wydawać się dziwne, a nawet trochę niezrozumiałe. A jednak ten rynek rośnie. Badania sugerują, że około 40 proc. samotnych dorosłych korzysta z internetowych serwisów randkowych w poszukiwaniu nowego partnera, a około 25 proc. nowych par poznaje się w sieci.
Chociaż dostosowanie się zajmuje trochę czasu, randki online mogą być świetnym sposobem dla samotnych osób w wieku 50 i 60 lat na nawiązanie nowych, znaczących kontaktów z potencjalnymi partnerami. Sztuczka polega na tym, aby sprawić, by te platformy internetowe pasowały do nas, czyli trzeba wybrać odpowiedni serwis randkowy. Niektóre opcje są skierowane do randkowiczów w każdym wieku, podczas gdy inne są skierowane specjalnie do singli w średnim lub starszym wieku. Możesz sprawdzić Bumble, Tinder, Sympatię i inne serwisy. Warto je spokojnie pooglądać, poczytać regulaminy i zdecydować, czy coś do nas pasuje. Takie witryny umożliwiają również filtrowanie potencjalnych partnerów według zainteresowań, celów związku i preferencji dotyczących stylu życia.
Po wybraniu serwisu randkowego tworzymy profil randkowy, który odzwierciedla prawdziwe, autentyczne Ja. Chcemy być kochani za to, kim naprawdę jesteśmy, więc nie próbujmy udawać kogoś innego! Skoncentrujmy się na podkreśleniu cech, które czynią nas wyjątkowymi, niezależnie od tego, czy kochamy podróże, czy wędkarskie hobby. Wybierzmy zdjęcie, które dokładnie pokazuje, jak wyglądamy dziś. Uśmiechnijmy się do aparatu - tak, jakby patrzył na nas ktoś, kto nas kocha.
Rozpoczynając interakcję z potencjalnymi dopasowaniami, pamiętajmy, że może to zająć trochę czasu! Nie musi nam się spodobać z pierwszą (ani drugą, ani trzecią) osobą, z którą wchodzimy w interakcję. Poświęćmy czas na czytanie profili i nie bójmy się przez chwilę porozmawiać online, zanim zdecydujemy się spotkać osobiście.
Pamiętajmy, zawsze zachowujmy ostrożność podczas spotkań z osobami, które poznaliśmy online. Uważajmy na czerwone flagi, w tym osoby, które od razu naciskają na zbyt wiele danych osobowych i szczegółów. Zawsze dobrze jest spotkać się w miejscu publicznym i upewnić się, że przyjaciel lub bliska Ci osoba wie, gdzie będziesz i kiedy będziesz w domu.
"Jeśli coś jest nie w porządku, prawdopodobnie tak jest. Zaufajmy swojemu instynktowi i zwracajmy uwagę na czerwone flagi. Mamy prawo do zachowania swoich granic" – mówi Holton.
Randki online nie są "prawdziwe", dopóki nie spotkamy się osobiście. Nie angażujmy się emocjonalnie, nie podejmujmy zobowiązań ani nie pożyczajmy pieniędzy nikomu, kogo nie poznaliśmy w realu. Czaty wideo się nie liczą, podobnie jak długie rozmowy telefoniczne. To kwestia bezpieczeństwa.
Do randek online należy podejść z uważnością. Chociaż aplikacje randkowe mogą być pomocne, unikajmy spędzania zbyt wiele czasu na przeglądaniu profili. Jeśli czujemy, że ktoś do nas pasuje, umówmy się i sprawdźmy to na własne oczy.
Nie lubisz kontaktu przez internet? Pamiętaj, że wciąż działają prawdziwe swatki. Niedawno z pomocy takiej skorzystała Beata Tadla i znalazła w ten sposób... miłość.
Komunikacja jest kluczem do każdego zdrowego związku, ale jest szczególnie ważna, gdy spotykasz się z kimś nowym jako osoba dojrzała. Oboje wnosicie swoje doświadczenia do związku, który może być zarówno darem, jak i wyzwaniem. Najlepszym sposobem, aby jak najlepiej wykorzystać spostrzeżenia, które uzyskałeś dzięki swoim życiowym doświadczeniom, jest rozpoczęcie od jasnej, otwartej komunikacji.
Rozmowa o oczekiwaniach i celach na wczesnym etapie może pomóc zminimalizować nieporozumienia. Nie oznacza to, że musimy opowiadać szczegółowo o swoich traumatycznych doświadczeniach na pierwszej randce - ale warto rozmawiać otwarcie, budować zaufanie i tworzyć przestrzeń, w której oboje czujecie się bezpiecznie, angażując się w naturalne ujawnianie siebie w miarę postępu związku.
To może pomóc:
Jasne granice są niezbędne w każdym związku. "Na tym etapie obie osoby mają ustalone życie, rutynę i wzorce przywiązania" – mówi Cheryl Groskopf, LMFT, LPCC, założycielka Evolution to Healing Psychotherapy.
"Na przykład jeden z partnerów może poświęcać zbyt dużo własnego czasu lub przestrzeni (co z czasem może wywołać niechęć), podczas gdy drugi partner może nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że istnieje problem" – wyjaśnia Groskopf. "Zamiast ciągle zgadywać lub martwić się, czy dajemy za dużo, czy za mało,lepiej to przegadać i ustalić.
Relacje bez granic prowadzą do nieporozumień, a nawet poczucia, że się zatracamy w miłości. Ale kiedy granice są na miejscu, oboje partnerzy czują się widziani, słyszani i brani pod uwagę.
Chociaż dojrzałość może sprawiać, że czujemy się pod presją, aby spieszyć się z nawiązaniem związku, pamiętajmy, że w miłości nie ma pośpiechu. W naszym życiu jest praca, rodzina, zainteresowania, znajomi. Dajmy sobie czas, którego potrzebujemy, aby poznać osobę i zobaczyć, czy będzie ona pasować do naszego życia. Utrzymywanie granic i poruszanie się w tempie, które jest wygodne dla obojga, oznacza, że będziemy mieli bezpieczeństwo i przestrzeń, aby pozwolić na rozwój uczucia.
Nie musimy się z niczym spieszyć ani stawiać własnych potrzeb na drugim miejscu. Tak, wszyscy się starzejemy, ale miłość nie ma daty ważności. Jeśli ma być, to będzie.
Odrzucenie nigdy nie jest łatwe do zniesienia, ale jest to coś, co w pewnym momencie zdarza się każdemu, bez względu na wiek. Łatwo jest przyjąć postawę obronną, zwłaszcza jeśli doświadczenie jest podobne do końca twojego ostatniego związku, ale pamiętajmy, że odrzucenie niekoniecznie dotyczy nas samych.
Dojrzalsi randkowicze często znają siebie lepiej i są bardziej pewni siebie. Oznacza to, że często szybciej wykrywają, kiedy coś nie działa. Kiedy ktoś wie, że nie ma potencjału lub że związek nie zaspokoi jego potrzeb, jest bardziej prawdopodobne, że odejdzie. I to OK, bo nie ma sensu na siłę budować czegoś, co nie działa od początku.
A jeśli to my usłyszymy, że ta druga strona rezygnuje z naszych randek? Groskopf ma kilka świetnych wskazówek, jak radzić sobie z poczuciem odrzucenia, jeśli coś nie wyjdzie:
Randkowanie w wieku 50 i 60 lat nie różni się tak bardzo od randkowania we wcześniejszych momentach twojego życia. Oznacza to po prostu, że nasze cele i oczekiwania mogły się zmienić . Kluczem jest wiedzieć, czego się tak naprawdę chce, świadomie podchodzić do romantycznych związków i być otwartym na znalezienie miłości.
"Trwałe związki wymagają czasu, więc te same zasady obowiązują, jeśli spotykamy kogoś w wieku 50 i 60 lat. Zbudowanie zaufania i intymności nadal wymaga czasu" – podsumowuje Holton.
Źródła:
Joanna Jędrusik "50 twarzy Tindera", Krytyka Polityczna
Gewirtz-Meydan A, Ayalon L. Forever young: Visual representations of gender and age in online dating sites for older adults. J Women Aging. 2018;30(6):484-502. doi:10.1080/08952841.2017.1330586
Castro Á, Barrada JR. Dating apps and their sociodemographic and psychosocial correlates: A systematic review. Int J Environ Res Public Health. 2020;17(18):6500. doi:10.3390/ijerph17186500
Kendra Cherry, A Guide to Dating over 50, verywellmind.com
Holtzhausen N, Fitzgerald K, Thakur I, Ashley J, Rolfe M, Pit SW. Swipe-based dating applications use and its association with mental health outcomes: a cross-sectional study. BMC Psychol. 2020;8(1):22. doi:10.1186/s40359-020-0373-1