Pandemia zmieniła każdą dziedzinę naszego życia. Również czas, jaki możemy poświęcić na odpoczynek i relaks. Mamy go teraz zdecydowanie mniej - nie możemy swobodnie podróżować, nie możemy pojechać na weekend do spa, nie możemy nawet wybrać się na relaksujący masaż w weekend. Jak zatem dbać o siebie i swoje ciało? Pozwól, że zabierzemy Cię do spa. Kierunek? Możesz wybrać jeden z czterech!
Relaks, egzotyczne zapachy, otulające konsystencje kremów i pianek do mycia, światło świec, cisza i spokój. Co powiesz na relaksujące spa w domowym zaciszu? Tak, wiemy, najczęściej nie ma na takie zabiegi ani chwili, ale postaraj się wygospodarować na nie choćby jeden wieczór w tygodniu. Twoje ciało po całym dniu pracy zdalnej przy biurku jest zmęczone i spięte. Głowa, zajęta milionem spraw do załatwienia, zapamiętania i odhaczenia, też potrzebuje regeneracji. Taki reset w kąpieli nie jest więc luksusem a obowiązkiem!
Czego będziesz potrzebować? Łazienki na własność, pół godziny spokoju i kilku kosmetyków. Marka Douglas ma w swojej ofercie cztery linie pielęgnacyjne Douglas Home Spa, które za pomocą swoich bogatych formuł zatroszczą się o twoją skórę, a dzięki egzotycznym zapachom przeniosą cię w cztery różne zakątki świata. Zaczynamy?
Maroko słynie przede wszystkim ze słynnego olejku arganowego, nazywanego złotym eliksirem młodości. Nazwa ta nie jest ani trochę przesadzona. Olejek arganowy potrafi genialnie regenerować skórę, wzmacnia jeje elastyczność i ujędrnienie oraz spłyca zmarszczki. To tylko kilka jego właściwości. Co ciekawe, drzewa arganowe (nazywane też drzewami żelaznymi), z których pozyskuje się ten drogocenny składnik występują tylko w jednym miejscu na świecie - właśnie w południowo-zachodniej części Maroka. Metoda otrzymywania tego olejku jest bardzo pracochłonna - pozyskanie jednego litra potrafi zająć aż 10 godzin! Regenerujący olejek arganowy znajdziemy w serii Mystery of Hammam. Jego pielęgnujące działanie dodatkowo wzmacnia subtelna róża, której zapach potrafi relaksować oraz poprawia koncentrację - ta ostatnia właściwość została nawet naukowo dowiedziona!
Hipnotyzujący dźwięk cykad w powietrzu, ciepłe promienie słońca muskające skórę, morska bryza, zapach oliwek, orzeźwiających cytryn i słodkiego jaśminu. To musi być Grecja! Jaśmin i cytryny uprawiane są w całym basenie Morza Śródziemnego. Czy potrafią korzystnie wpływać na stan naszej skóry? Jak najbardziej! Jaśmin na przykład potrafi świetnie nawilżać skórę, przywraca jej jedwabistość oraz miękkość. Umie też poradzić sobie z zaczerwienieniami i podrażnieniami. A cytryna? Dzięki zawartości witaminy C ma działanie odmładzające, korzystnie wpływa na naczynka krwionośne, złuszcza martwy naskórek - ten niepozorny owoce ma dużą moc! Jaśmin i cytrynę znajdziesz w pielęgnacyjnej serii Joy of Light. Kosmetyki z tej linii nie tylko odświeżą i nawilżą skórę. Ich owocowo-kwiatowy zapach błyskawicznie poprawia humor!
Teraz przenosimy się odrobinę dalej. W kosmetykach z serii Spirit of Asia odnajdziemy dwa pielęgnacyjne składniki, których bogactwo w tym rejonie świata wykorzystywane jest od setek lat. To kolendra i zielona herbata. Choć te dwa składniki kojarzą nam się głównie z kuchnią oraz działaniem wspierającym nasze zdrowie, ich aktywne składniki potrafią świetnie zatroszczyć się także o skórę. W jaki sposób? Kolendra posiada właściwości antyutleniające, które pomagają jej niwelować negatywne skutki wywołane przez wolne rodniki w organizmie. Udowodniono również, że wykazuje ona dobroczynne działanie na psychikę - jej zapach ma działanie uspokajające! Zielona herbata również potrafi świetnie rozprawić się z przyczyniającymi się do starzenia naszej skóry wolnymi rodnikami. Posiada też szereg witamin (A, C, K), które dobroczynnie wpływają na wygląd skóry! Kojąco-kwiatowy zapach linii Spirit of Asia pomoże także Tobie w osiągnięciu balansu i równowagi ducha.
Nasz ostatni przystanek to Indie - kolebka tradycyjnej medycyny ajurwedyjskiej, która od tysięcy lat wykorzystuje tkwiący w roślinach potencjał. W serii Harmony of Ayurveda główne skrzypce grają dwa cenne olejki: pomarańczowy oraz migdałowy. Olejek pomarańczowy otrzymywany ze skórek dojrzałych owoców pomarańczy działa na skórę ujędrniająco oraz tonizująco. Wykazuje też działanie rozjaśniające. I co najważniejsze - jego zapach potrafi koić i relaksować. Olejek migdałowy z kolei poprawia cyrkulację krwi, dodaje skórze blasku i mocno ją nawilża. Mieszanka tych słodko-cierpkich olejków, zapachów oraz zawartych w kosmetykach składników aktywnych będzie prawdziwą rozkoszą dla ciała i zmysłów.