Kuchnia

"Emily w Paryżu" wypromuje polską kuchnię? Tej potrawy nie spodziewałam się w hicie Netflixa

"Emily w Paryżu" wypromuje polską kuchnię? Tej potrawy nie spodziewałam się w hicie Netflixa
Fot. Netflix

W serialu "Emily w Paryżu" bohaterowie większość spotkań odbywają w najlepszych restauracjach Paryża i nie tylko. Uwielbiają rozmawiać o potrawach i gotowaniu, a jedzenie jest ważnym elementem serialowej narracji. W drugiej części 4. sezonu (premiera 12 września) pojawi się również wątek kuchni … polskiej. A konkretnie potrawy, która raczej nie kojarzy się z fine dining.

Croissant na śniadanie, lunch w francuskiej cafe a kolacja w restauracji fine dining, najlepiej z gwiazdką Michelin. Tak wygląda typowy dzień bohaterów serialu "Emily w Paryżu". Główna bohaterka  (Lily Collins) nie tylko zajmuje się promocją restauracji swojego ukochanego Gabriela (Lucas Bravo), ale także wielu francuskich produktów spożywczych. Nic więc dziwnego, że temat jedzenia odgrywa ważną rolę w serialu. 

W kontynuacji czwartego sezonu Emily wybierze się na wycieczkę do Rzymu. Będzie chciała utrzymać to jednak w tajemnicy, więc uda że jedzie do ... Krakowa. Ta destynacja bardzo podekscytuje Luca (Bruno Gouery), biurowego konesera i smakosza, znanego z pasji do jedzenia. Do rekomendacji co warto zwiedzić w Krakowie ( w tym m.in. Kopalnię Soli w Wieliczce), Luc dorzuci również polecenie, że Emily koniecznie musi spróbować … gołąbków. Tak, kapuścianych gołąbków, które znamy z typowych polskich obiadów. Oczywiście taki smakosz jak Luc zaproponuje, aby je zjeść w jednej z najlepszych restauracji w Krakowie.

Aż ślinka mi cieknie na myśl o gołąbkach w restauracji Trzy Rybki – mówi Luc w odcinku „Rzymskie wakacje”.

Trzy Rybki to restauracja w luksusowym Hotelu Starym w Krakowie, należącym do rodziny Likusów. Sama restauracja została wyróżniona miejscem w rankingu La Liste, z najlepszymi restauracjami świata.  

„Emily w Paryżu” jest eskapistycznym snem, który jednak inspiruje ogromne rzesze fanów. Pierwszy sezon obejrzało 58 milionów osób, zaś trzeci sezon, z 1,4 miliardami streamingowanych minut, był najchętniej oglądanym serialem Netflixa. „Emily w Paryżu”, podobnie jak wcześniejszy serial Darrena Stara „Seks w wielkim mieście”, wypromował wiele modnych miejsc i trendów. Jak podał „Forbes” aż 40 proc. klientów piekarni La Boulangerie Moderne, XIX-wiecznej piekarni przy Rue des Fossés Saint-Jacques, w której serialowa Emily po raz pierwszy spróbowała pain au chocolate, to fani serialu.

I chociaż w serialu Emily w rzeczywistości nie trafiła na gołąbki do Krakowa, to z pewnością serial wypromuje tę potrawę lepiej niż nawet najdroższa kampania.

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również