Gregory Peck w historii kina zapisał się kultową rolą w filmie "Rzymskie wakacje". Dobra passa na ekranie nie przekładała się na szczęście w życiu prywatnym. W wieku 59 lat pochował własnego syna, Josepha Pecka. "Nie myślę o nim każdego dnia. Myślę o nim o każdej godzinie każdego dnia" - przyznał z bólem Gregory Peck. Laureat Oscara i gwiazdor takich legendarnych filmów jak "Rzymskie wakacje" czy "Zabić drozda" nigdy nie uwierzył w samobójczą śmierć swojego dziecka, Josepha Pecka. Aby poznać prawdę, wszczął własne śledztwo.
Spis treści
Czwartek, 26 czerwca 1975 roku. 59-letni Gregory Peck przebywa wraz z żoną Véronique Passani i dwojgiem dzieci w swojej willi w Beverly Hills. Tu dociera do niego tragiczna wiadomość, że jego najstarszy syn, dziennikarz Jonathan Peck, nie żyje. Okoliczności śmierci 30-latka nie są jasne. Jonathan Peck znaleziony bowiem został w jego własnym domu z raną postrzałową głowy. Broń, z której oddano strzał, znajdowała się w znacznej odległości od ciała. Jonathan Peck nie zostawił żadnego listu. Załamany ojciec nie wierzy w wersję o samobójstwie. Uważa, że syn nie miał żadnego powodu, by odbierać sobie życie. Wynajmuje więc detektywów i rozpoczyna własne śledztwo.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Choć pierwsze małżeństwo Gregory'ego Pecka z matką Jonathana nie przetrwało, rodzina dla aktora zawsze była najważniejsza. Sam nie miał niestety beztroskiego dzieciństwa. Jego ojciec Gregory Pearl Peck był farmaceutą. Otworzył pierwszą aptekę w mieście La Jolla w Kalifornii. Tu poznał operatorkę telefoniczną Bernice Mae Ayers. Pobrali się 4 czerwca 1915 roku, a 5 kwietnia 1916 roku na świecie pojawił się ich syn Eldred Gregory. Małżeństwo Bernice i Gregory’ego nie było szczęśliwe. Już rok po narodzinach syna byli w separacji. Rozwiedli się, gdy Eldred miał pięć lat. Chłopiec wraz z matką wyjechał do odległego Saint Louis.
Bernice nie radziła sobie finansowo, więc syn podejmował się różnych dorywczych prac - zarabiał czyszcząc buty, handlując gazetami i sprzedając lemoniadę. W końcu Bernice w poszukiwaniu pracy postanowiła wrócić do Kalifornii, Eldreda zostawiając ze swoją matką. Babka pierwsza pokazała wnukowi kino, co tydzień zabierała go na filmowe seanse, ale nastoletni chłopak nie myślał jeszcze wtedy o aktorskiej karierze. Chciał być lekarzem, więc zapisał się na Uniwersytet Kalifornijski w Berkeley. Na studiach jego głęboki, dobrze modulowany głos, zwrócił uwagę nauczyciela uniwersyteckiego teatru. Zwerbowany do kilku sztuk zrozumiał, że to właśnie aktorstwo jest jego przeznaczeniem: „To były trzy najwspanialsze lata w moim życiu” – wspominał po latach pracę w studenckim teatrze. "Obudziło mnie i uczyniło ze mnie istotę ludzką". W tym czasie zrezygnował z pierwszego imienia.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Gregory Peck, jeden z najbardziej pożądanych amantów Hollywood, swoją pierwszą żonę, charakteryzatorkę poznał w teatrze. Peck i Greta Kukkonen pobrali się 4 października 1942 roku w Kościele Metodystów przy Park Avenue, do którego weszli prosto z popołudniowego spaceru, nie będąc w ogóle przygotowani do ceremonii. Świadków znalazł ksiądz. Następnego dnia państwo Peck powiadomili rodziców i zaprosili ich na obiad. W 1943 roku przeprowadzili się do Hollywood. Po otrzymaniu angażu w filmie i podpisaniu kontraktu przez słynnego męża, Greta zrezygnowała z pracy i zajęła się domem oraz synami.
Gregory Peck i Greta Kukkonen wspólnie doczekali się trzech synów. Jonathan Peck na świat przyszedł w 1944, Stephen Peck dwa lata później, a Carey Paul Peck pięć lat później. O mężu zawsze Greta Kukkonen zawsze mówiła ciepło. Że przede wszystkim był wspaniałym ojcem. Niestety na początku lat 50. stosunki małżonków zaczęły się pogarszać. Po jednej z kłótni aktor wyprowadził się z domu. W 1953 Gregory Peck i Greta Kukkonen ogłosili separację. Rozwiedli się 30 grudnia 1955 roku, pozostając w przyjacielskich relacjach. Jonathan Peck miał wówczas 11 lat.
Dzień po rozwodzie z Gretą Gregory Peck wziął drugi ślub, z poznaną pół roku wcześniej dziennikarką Véronique Passani. Para doczekała się córki Cecilii i syna Anthony’ego. Gwiazdor nie zapomniał jednak o dzieciach z pierwszego małżeństwa. Dbał o ich edukację, miał nadzieję, że choć jedno z nich pójdzie w jego ślady.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Szczególne nadzieje pokładał w wysokim i przystojnym pierworodnym. Jonathan Peck miał 14 lat, gdy zagrał w filmie "Biały kanion", jednak aktorstwo go nie wciągnęło. Po studiach dwa lata spędził w Tanzanii, pracując nad opracowaniem programu nauczania rolnictwa w suahili. Po powrocie do Kalifornii pracował w stacji radiowej w Los Angeles, a później w telewizji w Santa Maria. Nie brał narkotyków i rzadko pił. "Był jednym z najprzyjemniejszych ludzi, jakich znałem” – powiedział po śmierci Jonathana Pecka jego szef.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Ale niektórzy koledzy z pracy zauważyli ciemną stronę mężczyzny. Bywał spięty, zmartwiony. Prywatne śledztwo jego ojca nie przyniosło rezultatów, poza wieścią, że Jonathan rozstał się z partnerką, był przemęczony i zaczął cierpieć na miażdżycę. Gregory Peck nigdy nie pogodził się z osobistą tragedią. Na dwa lata wycofał się z zawodu i zamknął w domu. Jego najmłodszy syn Anthony przyznał, że po śmierci Jonathana ojciec nie był już tym samym człowiekiem. Gwiazdor zmarł 12 czerwca 2003 roku w Los Angeles.
Wyświetl ten post na Instagramie.