Na lato i gorące słoneczne promienie czeka z utęsknieniem chyba większość z nas. Przed nami wakacje, spontaniczne weekendowe wyprawy, wyczekane urlopy i przede wszystkim gorące letnie tygodnie, podczas których będziemy chętnie i często korzystać z pięknej słonecznej pogody. Warto w tym czasie pamiętać, że zachwytu nad słońcem nie podziela... nasza skóra. Jak zatem właściwie pielęgnować ją latem? Oto nasz letni przewodnik, który wyjaśni, jak pielęgnować różne rodzaje cery.
Spis treści
Choć krem z filtrem przeciwsłonecznym kojarzy nam się głównie z wakacjami i latem, warto trzymać go w kosmetyczce przez okrągły rok. A co najmniej od kwietnia obowiązkowo stosować go każdego dnia - niezależnie od tego, czy świeci słońce, czy akurat schowało się za chmurami. Na skórę oddziałują bowiem różne rodzaje promieniowania, o których szkodliwym wpływie wciąż dowiadujemy się coraz więcej. Jakiego zatem filtru używać, aby zapewnił nam skuteczną obronę? Szukajmy takiego, który ochronią skórę zarówno przed promieniowaniem UVB, które do niedawna uważaliśmy za najgroźniejsze, oraz UVA, które ostatecznie okazało się dużo bardziej szkodliwe dla skóry. To właśnie promieniowanie UVA wnika znacznie bardziej w głąb skóry niż UVB i narażeni jesteśmy na nie przez cały czas, gdy jest jasno, a nie tylko wówczas gdy świeci słońce - jak to jest w przypadku promieni UVB. Aby chronić więc naszą skórę, sięgajmy po produkty o szerokim spektrum działania, a więc te chroniące zarówno przed promieniami UVB, jak i UVA.
Kosmetyk z filtrem przeciwsłonecznym to must-have w pielęgnacji słonecznej. To już wiemy. Ale co nakładać pod nie, aby jak najskuteczniej zadbać o skórę? Świetnym wyborem będą kosmetyki z antyoksydantami w składzie, np. z witaminą C czy witaminą E. Antyoksydacja i ochrona przeciwsłoneczna stanowią bowiem duet doskonały. Co sprawia, że tak świetnie ze sobą współpracują? Choćby zjawisko stresu oksydacyjnego, pod wpływem którego znajduje się nasza skóra podczas opalania. Stres oksydacyjny powoduje zachwianie równowagi między cennymi, chroniącymi skórę antyoksydantami (inaczej nazywanymi przeciwutleniaczami) oraz przyspieszającymi starzenie skóry wolnymi rodnikami, które pod wpływem tego stresu powstają. Zatem im więcej w skórze przeciwutleniaczy, tym sprawniej są one w stanie "wymieść" wolne rodniki.
Najlepszym antyoksydantem, który warto stosować pod filtr będzie witamina C. Wyrównuje koloryt cery, wykazuje działanie anti-aging i rozjaśnia przebarwienia. Ale uwaga! Najskuteczniejsza będzie witamina C w najbardziej stabilnej formie! Odnajdziemy ją m.in. w 4% Rozjaśniającym serum z ultrastabilną Witaminą C z serii SupremeLab marki Bielenda Professional. W swoim składzie zawiera dwa bardzo silne i skutecznie ze sobą współpracujące anytoksydanty: ultrastabilną witaminę C oraz kwas ferulowy, które wspólnymi siłami jeszcze silniej działają w temacie przebarwień, antyoksydacji oraz ochrony przeciw fotostarzeniu. Pod krem z filtrem wystarczy nałożyć trzy krople tego żelowego, błyskawicznie wchłaniającego się serum, aby mieć pewność, że skóra jest skutecznie chroniona.
Skóra sucha latem również napotyka na sporo wyzwań w temacie pielęgnacji. Z jednej strony pozostaje pod silnym wpływem promieni słonecznych, które nie tylko odwadniają ją, ale także wpływają na osłabienie jej bariery ochronnej. Z drugiej strony o tej porze roku wilgoć dodatkowo odparowuje ze skóry, pozostawiając ją odwodnioną, ściągniętą i w zdecydowanie słabszej niż zwykle kondycji. Klimatyzacja i skoki temperatur to kolejny aspekty, które latem "utrudniają życie" skórze suche. Jak więc działać? Nawilżanie i odżywania to dwa kluczowe słowa dla skóry suchej latem. Intensywnie nawilżaj skórę od środka (pij minimum 2 litry wody dziennie) i na zewnątrz (nakładają na nią nawilżające produkty nawet kilka razy dziennie) W składach kosmetyków szukaj m.in. kwasu hialuronowego, skawalanu, mocznika, ceramidów, składników lipidowych.
Świetną propozycją marki Bielenda Professional będzie np. Barierowy eliksir hydro-odżywczy z Kompleksem NMF, który w swoim składzie zawiera większość odżywczo-nawilżających składników. Znajdziemy w nim m.in. ceramidy, niacynamid, skwalan, kwas hialuronowy oraz prawdziwą "gwiazdę" - NMF (po ang. Natural Moisturizing Factor) czyli Naturalny Czynnik Nawilżający, który jest wytwarzany w naszej skórze i stanowi element naturalnej bariery hydrolipidowej. Dlaczego jest tak istotny z punktu widzenia suchej skóry? NMF ma zdolność wiązania wody, zatrzymywania jej w naskórku i tym samym zapewniania odpowiedniego nawilżenia skóry. Ten otulający eliksir jest kosmetykiem niezwykle wszechstronnym - może działać jak serum pod krem, jako baza pod produkt z filtrem lub po makijaż, jako krem pod oczy, jako maska na noc, a także jako ekspert od nawilżania najbardziej przesuszonych partii na całym ciele.
Kolejne wyzwanie? Pielęgnacja podrażnionej, wrażliwej skóry, która latem napotyka na całe mnóstwo mniejszych lub większych wyzwań - intensywne promienie słoneczne, wiatr, chlorowana woda basen lub morska sól, piasek, a nawet częstsze podróże. To tylko kilka przykładów. Warto też pamiętać, że podrażnieniu może ulec cera, która na co dzień nie miała dotąd takich problemów. Jak dbać o podrażnioną skórę? Od czasu do czasu zaserwować jej ukojenie i porządną regenerację. Sprawdzą się gęste, bogate mocno otulające formuły, które na naskórek zadziałają niczym bandaż. Wszelkie stany zapalne świetnie zniwelują wszelkie kosmetyki, które w swoim składzie zawierają np. prebiotyki, synbiotyki, probiotyki czy postbiotyki - substancje korzystnie wpływające na mikrobiom skóry.
Nasz hit? Ratunkowa maseczka łagodząco-nawilżająca z linii SupremeLab marki Bielenda Professional. Działa błyskawicznie i w zasadzie natychmiastowo przynosi ratunek, ulgę i ukojenie podrażnionej, uwrażliwionej skórze. To zasługa m.in. zawartych w składzie synbiotyków, łagodzącego ekstraktu z owsa, łagodzącej mączki owsianej, przeróżnych olejów oraz skwalanu.
Pielęgnacja skóry tłustej, mieszanej czy trądzikowej potrafi być nie lada wyzwaniem przez okrągły rok. Szczególnie skomplikowana może stać się w gorących, letnich miesiącach. Z jednej strony gruczoły łojowe pracują intensywniej, tym samym sprawiając, że skóra staje się bardziej przetłuszczona. Z drugiej strony niewskazane jest pielęgnowanie tego rodzaju cery retinolem lub niektórymi rodzajami kwasów, które słyną ze swojego świetnego, normalizującego i antytrądzikowego działania, a latem mogą uwrażliwiać skórę na słońce. Jakie zatem składniki sprawdzą się w pielęgnacji skór problematycznych? Na naszej liście znajdują się m.in. niacynamid, cynk, bakuchiol olejek z drzewa herbacianego lub łagodne, kwas migdałowy, bursztynowy, ferulowy czy nazywane kwasami nowej generacji kwasy PHA (m.in. glukonolakton czy kwas laktobionowy).
Część z tych składników znajdziemy w Specjalistycznym serum sebo-regulującym z serii SupremeLab Sebio Derm marki Bielenda Professional. Niacynamid reguluje wydzielanie sebum, redukuje niedoskonałości, zmniejsza widoczność porów i wzmacnia barierę ochronną skóry. Kwasy PHA poprawiają jej koloryt i teksturę, delikatnie eksfoliują i dodatkowo pomagają w utrzymaniu odpowiedniego nawilżenia. W składzie znajdziemy też regulujący i antybakteryjny cynk PCA (połączenie cynku z kwasem pirolidynokarboksylowym) oraz uelastyczniający i ujędrniający peptyd Syn®-Coll. Efekt? Żelowe serum Bielendy Professional pielęgnuje skórę trądzikową, równocześnie dbając o jej nawilżenie i działając przeciwstarzeniowo.