Keratynowe prostowanie włosów nie jest po prostu odwrotnością trwałej ondulacji! Chociaż z zabiegu prostowania korzystają posiadaczki loków, które marzą o gładkich fryzurach, jego celem jest o wiele więcej, niż zmiana faktury włosów. Dlaczego warto zdecydować się na zabieg keratynowego prostowania włosów? Pytamy eksperta!
Spis treści
Keratynowe prostowanie włosów, wbrew swojej nazwie nie ma na celu wyłącznie zmiany wyglądu fryzury. Oczywiście, jego efektem jest zyskanie gładkich i lśniących pasm, ale dzieje się tak dlatego, że keratynowe prostowanie wspomaga ich odbudowę. "Włos zbudowany jest w większości z keratyny. Jest to włókniste białko, niezwykle mocne i odporne na czynniki fizyczne i chemiczne. Jego niedobór we włosie prowadzi do łamliwości oraz braku elastyczności i gładkości" - tłumaczy Grzegorz Duży, właściciel salonu fryzjerskiego. Dla kogo więc jest keratynowe prostowanie? Dla wszystkich, którzy chcą poprawić kondycję swoich włosów.
Keratynowe prostowanie włosów możesz porównać z ostrzykiwaniem twarzy kwasem hialuronowym. W obu przypadkach chodzi przecież o dostarczenie - odpowiednio skórze i włosom - naturalnie występujących w nich składników, na których niedobór cierpią. "Keratynowe prostowanie to zabieg kosmetyczny, który ma na celu uzupełnić ubytki we włosie o keratynę zawartą w specjalnym preparacie, przywrócić elastyczność, gładkość i blask włóknom" - mówi Grzegorz Duży. "Polega na wprasowaniu do włosa keratyny, czyli jego naturalnego budulca, za pomocą rozgrzanej do temperatury 190-230°C prostownicy. Skutkiem ubocznym jest ich wyprostowanie. Efekt ten słabnie z czasem wypłukiwania keratyny i składników odżywczych".
Kluczowe jest dobre planowanie. Przede wszystkim keratynowe prostowanie włosów nie jest szybką procedurą. Zależnie od długości i gęstości włosów może trwać około 2-3 godzin. Znajdź więc w grafiku nieco więcej czasu, niż na zwykłą wizytę w salonie fryzjerskim. Sam zabieg nie wymaga wielu wyrzeczeń, ale powinnaś wybrać na niego taki termin, który nie koliduje z ważnymi wydarzeniami, wymagającymi nienagannej fryzury. Powód? Na kilka dni przed keratynowym prostowaniem włosów powinnaś zrezygnować z sięgania po produkty do stylizacji, a przez kilka dni po nim z ich mycia. "Zalecam, żeby na około tydzień przed zabiegiem nie stosować kosmetyków do układania oklejających włosy, np. lakierów, past. Keratynowe prostowanie wymaga dokładnego oczyszczenia włosów, także bezpośrednio przed samym jego wykonaniem" - wyjaśnia ekspert. "Z kolei po nim przez 2-3 doby nie można myć włosów. Dlatego na keratynowe prostowanie lepiej wybrać dzień, po którym przez kilka kolejnych nigdzie się nie wybieramy - włosy mogą wyglądać nieświeżo. Trzeba też pamiętać o podcięciu końcówek, najlepiej zrobić to zaraz po zabiegu."
Wyświetl ten post na Instagramie
Podstawą keratynowego prostowania włosów jest dokładne umycie i oczyszczenie włosów, aby pozbyć się kurzu, smogu, nadmiaru sebum i pozostałości po produktach do stylizacji. Tak przygotowane włókna lepiej "przyjmą" porcję wspomagającego je białka. "Po usunięciu wszelkich zanieczyszczeń starannie rozczesujemy włosy dzieląc je na pasma. Następnie równomiernie od tyłu głowy nakładamy produkt na włókna i pozostawiamy na nich od 20 do 30 minut. Po upływie tego czasu czasu dokładnie suszymy włosy." - wyjaśnia Grzegorz Duży. Czas na ostatni etap, czyli działanie z wykorzystaniem wysokiej temperatury. "Dzielimy włosy na pasma i każde z nich prostujemy prostownicą rozgrzaną od 190-230°C. Po zakończeniu tego zabiegu, zostawiamy włosy do ostygnięcia - może to zająć kilka minut. Kolejnym krokiem jest zmywanie nadmiaru keratyny, a następnym ponowne suszenie włosów." Ile kosztuje keratynowe prostowanie włosów? Oczywiście na ostateczną cenę wpływa wiele czynników, takich jak lokalizacja salonu, grubość włosów czy ich długość. Średnio zabieg kosztuje od 300 zł do nawet 1000 zł.
Przeciwwskazania do zabiegu keratynowego prostowania włosów:
Wiesz już, że przez pierwsze 2-3 doby po keratynowym prostowaniu włosów zakazane jest ich mycie. "Trzeba także uważać, żeby ich nie zmoczyć i należy unikać wszelkiej wilgoci, a także deszczu. Dodatkowo w tym czasie nie wolno używać spinek, gumek czy opasek oraz unikać dotykania, przeczesywania lub zwijania włosów w różne strony i zakładania ich za ucho. Chodzi o to, żeby nie powstały różnego typu odgniecenia i żeby włosy się nie spuszyły. Niewskazane jest też używanie kosmetyków, a tym bardziej tych, w których składzie znajduje się alkohol" - wyjaśnia ekspert.
Kwestia osłabiania włosów przez zabieg keratynowego prostowania to jedno z częstszych pytań zadawanych przez internautki. W sieci można znaleźć opinie niezadowolonych z zabiegu osób, jednak nie do końca należy je traktować jako w pełni wiarygodne. Często niestety niweczy się efekty keratynowego prostowania włosów przez niewłaściwą pielęgnację. Ważne jest, żeby wykonać zabieg w renomowanym salonie, a nie szukać najtańszej oferty. "Tylko w przypadku złej oceny włosów i podjęcia się wykonania zabiegu na włóknach, które się nie nadają lub są za słabe, aby wytrzymały temperaturę prostownicy, keratynowe prostowanie będzie szkodzić ich kondycji. Czynnikiem ryzyka może być też nieumiejętne prostowanie, przez co rozciąga się włosy prostownicą i tym samym szkodzi im" - mówi Grzegorz Duży.
Po upływie 3 dni możesz wreszcie umyć włosy i zacząć stosować inne kosmetyki do ich pielęgnacji i stylizacji. "Ważne jest, żeby wybierać produkty bezsiarczanowe - nie otwierają one łuski włosa, a właśnie to przyczynia się do wypłukiwania keratyny z włókien" - wyjaśnia ekspert. "Susz włosy lekkim nawiewem z góry do dołu, nie można pozwolić na to, żeby same wyschły. Zabiegowi temu trzeba poświęcić sporo czasu - pasma muszą być całkowicie wysuszone, nie powinno być czuć wilgoci (w przeciwnym wypadku włosy zostaną spuszone i nie będzie widać efektu wygładzenia). Dobrze też przed suszeniem nałożyć niewielką ilość kremu do stylizacji, a po wysuszeniu dozę olejku wygładzającego nie zawierającego w składzie alkoholu" - radzi Grzegorz Duży. Po zabiegu keratynowego prostowania włosów należy unikać sauny i basenu, a na farbowanie poczekaj co najmniej 2 tygodnie.
Wyświetl ten post na Instagramie