Modne fryzury w 2024 roku mocno nawiązują do przeszłości – tej bliższej i dalszej. Mocną pozycję w rankingu najmodniejszych fryzur zajmują dwa rodzaje boba. Włosy średniej długości i długie strzyżemy i układamy w stylu lat 70. A jeśli chodzi o koloryzację, to do łask powrócił popularny w latach 90. klasyczny balayage.
Jeśli chodzi o fryzury damskie to w 2024 roku zdecydowanie najmodniejszy będzie bob, którego w zeszłym roku spopularyzowała Hailey Bieber. Co wyróżnia fryzurę bob w tym wydaniu? Przede wszystkim jest to proste cięcie – bez cieniowania, warstw czy asymetrii. Ten prosty bob jest też krótki i sięga do żuchwy lub tuż za nią.
Ta modna fryzura ma zwykle przedziałek po środku głowy, ale można go też nosić z przedziałkiem z boku. Krótki bob jest też stylizowany na dwa sposoby. Włosy mogą być wyprostowane i wygładzone z pomocą prostownicy. Można także – używając do tego prostownicy lub szerokiej lokówki – ułożyć swojego krótkiego boba w fale, które następnie rozdzieli się palcami i utrwali lakierem do włosów. Krótkiego boba polecimy przede wszystkim paniom z owalnymi twarzami i wysokimi kośćmi policzkowymi.
Fryzura w stylu bohaterki filmu "Amelia" – kinowego hitu sprzed 23 lat – wróciła do łask jakiś czas temu i wiele wskazuje na to, że w 2024 roku będzie cieszyła się niesłabnącą popularnością. French bob, czyli francuski bob to dość krótka fryzura, sięgająca zwykle tuż za żuchwę. Rozpoznamy ją prostej i często dość krótkiej grzywce, a także lekko asymetrycznym cięciu. Włosy powinny być obcięte tak, żeby były odrobinę krótsze na karku. Dziki takiemu obcięciu zyskają objętość.
Francuskiego boba mogą mieć osoby z naturalnymi lokami, włosami prostymi lub lekko (i niekoniecznie naturalnie) falowanymi. W związku z tym, że french bob sięga tylko do żuchwy, fryzura ta pięknie eksponuje szyję. Równocześnie, właśnie ze względu na jej charakterystyczną długości radzimy zrezygnować z niej osobom z kwadratowymi twarzami i mocno zarysowanymi szczękami.
Lob, czyli long bob (długi bob), to cięcie, które największą popularnością cieszyło się jakieś sześć lat temu. W kolejnych latach lob zajmował mocną pozycję na liście najmodniejszych fryzur i w tym roku powraca z nową mocą. Jego nieustające powodzenie wcale nas nie dziwi – w końcu jest fryzura, która daje duże możliwości stylizacji, a noszącej ją osobie zapewnia poczucie bycia nowoczesną i kobiecą równocześnie.
Lob to bob sięgający ramion lub obojczyków. Ciecie zależy w dużej mierze od rodzaju włosów, bo objętość w przypadku loba (w przeciwieństwie wspomnianego wcześniej krótkiego boba) jest dość istotnym czynnikiem. Dlatego lob może być cieniowany. Nie powinien jednak być asymetryczny. Można go nosić z przedziałkiem z boku lub po środku głowy. Stylizując loba, dążymy do tego, żeby uzyskać na głowie efekt kontrolowanego bałaganu i dość dużej objętości. Fryzura bob w tym wydaniu pasuje w zasadzie każdemu, niezależnie od kształtu twarzy.
Bixie to hybryda dwóch innych modnych fryzur: boba i pixie. Rozpoznamy to cięcie po tym, włosy są dość długie na czubku głowy i na skroniach (zwykle osłaniają uszy). Są też dłuższe na karku. Najczęściej widuje się bixi z przedziałkiem po środku lub z boku głowy oraz krótszymi pasmami znad czoła zaczesywanymi na boki. Można zaryzykować stwierdzenie, że bixie to "odrośnięte" pixie.
Decydując się na taką modną fryzurę należy pamiętać o tym, że bixie wymaga stylizacji. Niezależnie od tego, czy mamy włosy poste czy też kręcone, dążymy do uzyskania wrażenia kontrolowanego bałaganu na głowie. A w uzyskaniu tego wrażenia pomogą nam kosmetyki teksturyzujące oraz takie, które odbiją włosy u nasady.
Lato i jesień ubiegłego roku należały do butterfly boba, fryzury damskiej sięgającej zwykle trochę za żuchwę, w której krótsze pasma włosów – dzięki odpowiedniemu cięciu i stylizacji – otaczały twarz, przypominając skrzydła motyla. W 2024 roku butterfly cut przeszedł metamorfozę i jest modną damską fryzurą proponowaną paniom z włosami średniej długości i długimi.
Uprzedzamy, że zdecydowanie nie jest to fryzura dla osób zabieganych. Bo modny w 2024 roku butterfly cut nie tylko wymaga odpowiedniego cięcia, tak żeby krótsze pasma włosów pięknie otaczały twarz. Żeby uzyskać pożądany efekt, trzeba także włosy odpowiednio wystylizować, dodając im objętości oraz układając je za pomocą prostownicy w fale wywinięte na zewnątrz na wysokości kości policzkowych.
Skoro jesteśmy przy fryzurze butterfly cut i charakteryzującej ją objętości, warto wspomnieć o innej modnej fryzurze damskiej, która zawojuje 2024 roku. Chodzi mianowicie o długie włosy otaczające twarz jak lwia grzywa. Długie pasma ułożone w luźne fale i duża objętość to ukłon w kierunku lat 70. i fryzury, którą spopularyzowała Farrah Fawcett – gwiazda bardzo wtedy popularnego serialu "Aniołki Charliego".
Czym ta fryzura różni się od cięcia butterfly? Najważniejszym jej elementem jest objętość i wyraźniej zarysowane fale. Fryzura butterfly cut może jak najbardziej sprowadzać się do grzywki typu kurtyna wywiniętej na zewnątrz. Tymczasem, by uzyskać objętość w stylu lat 70. trzeba sięgnąć po szeroką lokówkę lub wręcz rozważyć użycie tradycyjnych wałków. Można zaryzykować stwierdzenie, że ta modna fryzura to przerysowana wersja butterfly cut.
By mieć taką modną fryzurę, także musimy zadbać o to, żeby naszym włosom nie zabrakło objętości. Dobrze też, żeby były one ułożone w luźne loki lub fale, ale tak modnie zaczesać na bok można także proste włosy. A jakiej powinny one być długości? Najlepiej, żeby sięgały do połowy szyi, do ramion lub do obojczyków. W przypadku tej fryzury kluczowa jest odpowiednia stylizacja, dlatego traktujemy ją jako opcję na specjalne okazje.
A do ułożenia włosów w ten sposób przyda nam się pianka i puder do stylizacji, szeroka okrągła szczotka, szerokie wałki lub lokówka o dość dużej średnicy. Stylizując włosy koncentrujemy się przede wszystkim na dodaniu im objętości i ułożeniu je w loki lub fale. I na tym etapie mają one przedziałek po środku głowy. Na bok zaczesujemy je dopiero kończąc ich stylizację.
Stylizacja jest również decydująca w przypadku tak zwanej fryzury wet look. Jak wskazuje jej nazwa, ta modna fryzura sprowadza się do uzyskania wrażenia mokrych włosów. W ten sposób stylizujemy włosy krótkie, średniej długości i długie, raczej bez grzywki lub z grzywką na tyle długą, żeby można ją było zaczesać do góry lub na bok.
By włosy wyglądały na mokre, ale nie "ulizane", unikami czesania ich szczotką czy grzebieniem po nałożeniu kosmetyku stylizującego (najlepiej tradycyjnego, "galaretkowego" żelu). Dłuższe włosy warto też podsuszyć delikatnie je ugniatając tak, żeby wyglądały jakby co dopiero zostały po umyciu osuszone ręcznikiem. Ta modna damska fryzura to zdecydowanie propozycja dla wieczorne wyjścia.
W 2024 roku zdecydowanie modne są długie włosy – koniecznie zadbane i odpowiednio wystylizowane. Obcięte warstwowo, często z grzywką-kurtyną lub krótszymi pasmami wokół twarzy, długie włosy mają przedziałek po środku głowy i niejednolity kolor dzięki starannie wykonanym pasemkom lub balayage'owi. Modne długie włosy mają będący oznaką zdrowia połysk i nie puszą się. A w uzyskaniu tego efektu pomaga oszczędnie nałożony na nie olejek do pielęgnacji.
Modne długie włosy są ułożone w luźne, naturalnie wyglądające fale. Ich stylizację zaczynamy od nadania im objętości i odbicia ich u nasady, w czym mogą pomóc szerokie wałki oraz odpowiedni sprej lub puder do stylizacji. Następnie sięgamy po szeroką lokówkę i nakręcamy na nią włosy mniej więcej od połowy ich długości. Na koniec przeczesujemy włosy palcami tak, żeby delikatnie rozdzielić zakręcone pasma i tym samym sprawić, że będą one wyglądały bardziej naturalnie.
Balayage to popularna w latach 90. technika koloryzacji włosów. Polega takim farbowaniu cienkich pasemek włosów, by uzyskać efekt naturalnego rozjaśnienia włosów przez promienie słońca. Kluczem do sukcesu jest odpowiednie dobranie odcienia farby do naturalnej barwy włosów i właściwe rozmieszczenie farby na ich pasmach. Dzięki dobrze wykonanemu balayage'owi włosy wydają się być gęstsze, a ich właścicielka wygląda, jakby właśnie wróciła z urlopu na Seszelach.
Choć balayage najłatwiej jest zrobić na włosach blond, ten rodzaj koloryzacji powinny też rozważyć brunetki i szatynki. Dzięki temu zabiegowi ich włosy zyskają objętość i trójwymiarowość. Balayage to też dobry sposób na ukrycie pierwszych siwych włosów.
Wszystkim blondynkom z wyboru polecamy zajmujący mocną pozycję w rankingu modnych fryzur miodowy blond. Zwłaszcza zimą warto jest zdecydować się na ten ciemniejszy i cieplejszy odcień blondu. Dlaczego? Miodowy blond sprawi, że cera – zimą zwykle bledsza, a często także zaczerwieniona – będzie się lepiej prezentowała.
Ta modna fryzura pozwoli też "odpocząć" mocno rozjaśnianym włosom. Kolejną zaletą miodowego blondu jest to, że odrost na tak ufarbowanych włosach będzie mniej rzucał się w oczy. Warto też rozważyć połączenie miodowego blondu z balayage'em lub dodanie jaśniejszych pasemek tuż przy twarzy – tak zwanych money piece highlights.
Wszystkim, którzy mają w 2024 roku ochotę na poważniejszą zmianę wyglądu, polecamy rozważyć ufarbowanie włosów na kolor miedziany. Szukając modnych fryzur damskich z zaskoczeniem odkryliśmy, że właśnie ten brązowawy kolor pomarańczowy bije rekordy popularności w mediach społecznościowych. Od razu uprzedzamy, że tego typu koloryzacja najbardziej będzie pasowała paniom z ciepłym, oliwkowym odcieniem skóry.
Dużą zaletą tej modnej fryzury jest to, że intensywność miedzi na włosach można stopniować. Można także zdecydować się na balayage z miedzianymi pasemkami. Trzeba jednak pamiętać, że miedź domaga się połysku – ufarbowane na ten kolor włosy będą od nas wymagały szczególnej troski i odpowiednich kosmetyków, które uchronią je przed nieestetycznym zmatowieniem.
redaktorka Twojstyl.pl. Dziennikarka urodowa, która ze studiowania składów kosmetyków uczyniła swoje hobby. Prywatnie nie może żyć bez książek i swoich zwierzaków.
