Modelka i dziennikarka Mary Malicka zabiera nas na spacer po najmodniejszych kawiarniach w Londynie. Minimalistyczne wnętrza, świeże wypieki i zapach dopiero co zmielonej kawy sprawiają, że czas płynie tam wolniej. Oto przewodnik po londyńskich kawiarniach w Notting Hill, Marylebone i Fitzrovii, których nadzwyczajny klimat uzależnia.
Spis treści
Moje pierwsze zakochanie w kawie to wspomnienie lata u babci i pachnący kawą dom. Dzieciństwo upłynęło mi więc na błogim popijaniu bezkofeinowej Inki, która silnie oddziałuje na moją wyobraźnię. Snuję plany dalekich, podniebnych podróży, zanurzając się w jej aromacie.
Kiedy po raz pierwszy przyjechałam do Londynu była późna jesień. Pewna nadzwyczajność, jaka tu panuje, malarskość miejskiego krajobrazu i dickensowski duch, a przy tym widoczny modernizm miasta sprawiają, że miejsce to jest kompletnie unikatowe i nieporównywalne z żadnym innym na świecie. Jak tu się nie zakochać? Sześć lat później siedzę w małej kawiarence w dzielnicy Notting Hill. Za oknem pada deszcz, a w środku jest ciepło i przyjemnie. Parę tygodni temu przeprowadziłam się do Londynu na stałe.
Wybrałam dla Was 5 londyńskich kawiarni z pyszną kawą. Taką, przy której możecie zatrzymać się na chwilę w biegu miasta i dać upust swojej wyobraźni.
Trafiłam na to miejsce zupełnie przypadkiem, zmierzając do innej, położonej nieopodal kawiarni. Uderzył mnie zapach wypieków i aromat świeżo mielonej kawy. Weszłam do środka. Cudowne, ciepłe wnętrze. Zamówiłam cappucino i croissanta, i tak odkryłam jedno z moich ulubionych miejsc na mapie Londynu.
Z dala od zgiełku i tłumów Oxford Street, znalazłam położoną na uboczu kawiarenkę Workhop Coffee. Kawa stąd jest fenomenalna. Polecam zamówić na wynos i udać się na północ, na spacer po londyńskiej dzielnicy Marylebone.
Ta mała kawiarenka położona w dzielnicy Marylebone należy do grupy Monocle Magazine, która wydaje między innymi popularny magazyn Wallpaper. Oferuje wspaniałą, aromatyczną kawę, ale nie tylko. Cinnamon rolls są tutaj najlepsze, jakie dotychczas jadłam w Londynie!
Omotesando to pierwsza w Europie kawiarnia, należąca do pochodzącej z Japonii grupy Eiichi Kunitomo-san. Minimalistyczne, drewniane wnętrze oferuje dużo spokoju i wyciszenia w samym centrum miasta. Poza przepyszną kawą znajdziecie tutaj również japońskie słodkości zwane Kashi. Palce lizać!
To jedno z moich ukochanych miejsc. Położone na rogu ulic Hillgate i Uxbridge, przy słynnych, pastelowych domkach Notting Hill. Uwielbiam przychodzić tutaj na poranną kawę. Estetyka wnętrza inspirowana jest sztuką Japonii. Jest jasno, minimalistycznie i przyjemnie. Kuro Coffee jest też pet-friendly, więc na kawę można zabrać swojego zwierzaka!